Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drogba

warto zaczynac odchudzanie w takie mrozy????

Polecane posty

Gość hkghxcg
a co lepiej do lata poczekac? hehehehehe ludzie to maja pomysly ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
chodzi mi o to,ze jak jest -16 to gwałtowne odjęcie kalorii moze byc dosc niebezpieczne - tzn osłabienie układu odpornosci. no a poza tym teraz chyba organizm bardziej broni sie przed pozbywaniem sie tłuszczu - w koncu to jego naturalna ochrona przed zimnem. do tego wrecz mam wrazenie,ze wiekszy apetyt jest kiedy na dworze tak zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkghxcg
przy rozsadnym odchuzdaniu nie zmniejsza sie gwaltownie spozywanych kcl ile wazysz przy jakim wzroscie i ile chcesz schudnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
ja nie mam nadwagi. odkąd zaczęłam studia przybrałam 4 kg. waga ciągle mieści się w normie ale chce wrócić do tego co było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkghxcg
no to nie wiem czemu zadajesz takie pytania czy warto mysle ze poprostu Ci sie nie chce pozcekasz az przytyjesz kolejne kilka kilo i wtedy pomyslisz :D hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
chodzi o to ze moja waga zatrzymała się. przybrałam 4 kg i od listopada jest tyle samo. próbuje coś zrzucić, ale udaje mi się przez kilka dni potem ze zmęczenia albo właśnie z zimna zjem trochę (!!!) więcej i znowu waga pokazuje tyle samo. zastanawiam się, czemu tak jest. czy to dlatego ze organizm broni sie przed utratą tłuszczu, teraz kiedy jest ostra zima. jem mnie więcej tak: śniadanie: musli z chudym mlekiem 2 śniadanie: jogurt owocowy, 2 kromki z plastrem filetu z indyka obiad: pół piersi z kurczaka, warzywa na patelnie z łyżka oliwy kolacja: 2 tosty, jogurt (lub coś w tym stylu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
kiedy pisze ze zjem trochę więcej mam na myśli dodatkową galaretkę z owocami, dodatkowy jogurt, coś słodkiego (ale nie 10 batonów itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
może ja jem paradoksalnie za mało? co dzień spędzam od rana do nocy na uczelni. mój tryb życia nazwałabym "stojącym". często spędzam czas w zimnych salach. obiad ciepły mogę zjeść dopiero kolo godziny 17stej. w ciągu dnia zostają mi tylko kanapki. staram się ale po prostu waga nie chce ruszyć. czy ktoś tez tak miał? proszę o porady doświadczone koleżanki. nie wyobrażam sobie jeść mnie bo bym padła z głodu. kiedy wracam jestem tak zmęczona ze chce tylko paść na łóżko i zasnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że warto, przede wszystkim więcej czasu do lata kiedy to się więcej ciała odsłania :) A nawet choćby były tropikalne upały, to drastyczne obcięcie kcal jest bardzo głupim pomysłem. Jeśli sobie obetniesz o np 10% to na pewno nie umrzesz :D Nie wiem jak na innych, ale na mnie dieta bogata w białko działa bardzo rozgrzewająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musli z mlekiem = 350kcal jogurt = 150 2 kromki z szynka = 200kcal pol piersi , warzywa, oliwa = 300kcal 2 tosty, jogurt = 350 Suma ok.: 1350kcal ... 1. malo 2. zle produkty, jesli to dieta, to powinno byc w niej mniej weglowodanow, a wiecej tluszczow i bialka. Bialko w kazdym posilku, bo organizm nie moze go magazynowac, i to w ilosci ok. 20g. Plaster szynki = 3g ... zatem troche malo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
rano staram się przed śniadaniem jeździć na rowerku szybko, bez obciążenia 10 minut. co dziennie, czasem mi wypadnie dzien czy dwa. wiecej nie jeżdze bo musze rozplanowac energie na cały dzien - chodzenie z ciezkim plecakiem,stanie na zajeciach,autobusy,tramwaje,schody etc. jak cwicze wiecej np 20 minut dziennie to zwykle koło konca tygodnia mam juz dosyc wszystkiego jestem przmeczona, chce mi sie spac i własnie...rzucam sie na jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
o dzięki borsuku za zweryfikowanie mojego menu. czy może masz jakieś sugestie jak mogłabym polepszyć jadłospis? ostrzegam ze chleba na bank nie wyłączę:) to dla mnie najwygodniejsze pożywienie, które mogę zabrać ze sobą w teren

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedz wiecej :) Wiecej bialka - np. sery ... no i tluszcze!!! - to podstawa - wszelkiego rodzaju orzechy (fistaszek = 5kcal, migdal = 6 kcal, wloski = 25kcal, laskowy = 5kcal), no i cala reszta ;) A jak z tym zapotrzebowaniem? Pewnie bedzie cos kolo 2300?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy jakie odchudzanie...jesli glodzenie sie to nie warto zaczynac,bo w taka pogode organizm potrzebuje energii,jesli jej nie ma,to jest sie oslabionym,co przy takiej pogodzie sprzyja chorobom. Lepiej jesc normalnie,rezygnujac z niezdrowego jedzenia,i dodatkowo cwiczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
zapotrzebowanie wyszło mi 2554!! to bardzo dużo, czy to możliwe?. ciężko mi jest określić w godzinach ile czego robię. staram się dużo spać, wiec wpisałam 9 h odpoczynku. aktywności very light wpisalam 7 h bo z tego co czytałam w angielskim opisie można w to włączyć granie na instrumencie, malowanie etc. aktywności light podałam 6 h - ale tu wahałabym się - bo myślę ze było by jej mniej (nawet jak zmniejszam odpowiedz to i tak zapotrzebowanie kcal wychodzi powyżej 2tys kcal bo 2238) czyli moje zapotrzebowanie wychodzi gdzies w granicach 2200 - 2500. to strasznie dużo!! obawiam sie ze gdybym zaczęła jesc od dziś 2000 tys kcal to skutek odwrotny. co o tym sądzisz? ps. co do orzechów - bardzo lobię, ale ona niedobrze wpływają na prace moich jelit (mam zespół jelita drażliwego), mam po nich zaparcia. czym mogłabym je zastąpić? pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
i jeszcze jedno! jakie proporcje biała, węgli i tłuszczu powinien miec dietetyczny posiłek? żebym czuła się najedzona ale żebym chudła. nie zależy mi na szybkiej diecie ale na skutecznej. fajnie było by pozbyć się tych 4 kg tak w hmm 2 lub 3 miesiące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizzzzzzzzzzaaaaaaaaaa
a mozecie mi obliczyc ile ja kalorii powinnam dziennie spozywac zeby schudnac. mam 159cm a waga 74 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
do góry!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myslalem, ze ok. 2300 ;) Ale to jest dzienne zapotrzebowanie = tyle jesz, ani nie chudniesz, ani nie tyjesz. Przyjmij 2200. Zeby chudnac to powinnas uciac troche kalorii - 15-20% max., czyli staraj sie jesc ok. 1800kcal. Gdzie problem? - jesli jadlas caly czas 1300-1400 to organizm spowolnil przemiane materii i Twoje dzienne (zeby nie tyc, ani nie chudnac) sie obnizylo. Ale to jest "oszukancze" dzienne, bo normalnie moglabys jesc 2200. Na tym "oszukanczym" zle wplywasz zdrowotnie na swoj organizm. W sumie ... to nie mam dla Ciebie rady. Zle zrobilas, ze tak malo jadlas wczesniej. Zacznij jesc 1800kcal - obfite sniadanie - i obserwuje organizm. Jesli rownomiernie rozplanujesz posilku to powinnas szybko rozkrecic przemiane materii. A proporcje - roznie ... dlatego tak wazna jest wiedza z dziedziny dietetyki. Nie ma jednego podzialu proporcyjnego, sporo zalezy od tego ... co nastapi po posilku. Gdy masz zamiar cwiczyc to bezkarnie mozesz zjesc slodycze, gdy masz zamiar polezec, to zamiast weglowodanow lepiej zjesc wiecej tluszczow (wolniej sie wchlaniaja), itd., itp. Jesli chodzi o bialko to staraj sie dostarczac w kazdym posilku, zeby wyszlo ok. 80-100g na dzien. Reszte dzielisz na tluszcze i weglowodany. Im blizej nocy ... tym mniej weglowodanow prostych ... ale najwazniejsze jest, tak i tak, przyjmowanie posilkow pod katem przewidywanej aktywnosci, bo gdy np. o 22 bedziesz chciala pojezdzic sobie godzine na rowerku stacjonarnym, to smialo o 21.45 mozesz zjesc lody ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
dzięki, rozjaśniłeś mi co nieco:). proszę dookreślij mi jeszcze co masz na myśli pisząc, że mam równomiernie rozplanować posiłki? chodzi o kwestie rozłożenia ich w czasie czy zrównania porcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×