mąz używa argumentów poniżej pasa

mam problem z mężem. jesteśmy po ślubie 2 lata, a on zaczął wykorzystywać swoją lepszą pozycję zawodową przeciwko mnie. W skrócie: od kiedy urodziłam nasze dziecko, stałam się dla niego niemiła i agresywna, może to była depresja, nie wiem, w każdym razie już od jakiegoś czasu jestem spokojna, natomiast on zaczął się na mnie wyżywać. Ja zwrócę mu o coś uwagę, to On zaczyna podnosić głos i kląć. Poza tym, tak jak w temacie używa argumentów, że nie pozwoli mi jeździć swoim samochodem, że nie da mi pieniędzy na coś tam. Dla mnie to poniżej pasa, bo podobno w małżeństwie nie ma "moje, twoje". Ja pracuję rano i wieczorami, a w ciągu dnia zajmuję się niemowlakiem, nie chcę dziecka oddawać do żlobka, czy niani, mąż też uważa że lepiej żebym była w domu, ale w kłótni wypomina mi pieniądze. Uważam, że to cham i prostak. Czy mam skrzywiony obraz? :(

ostatnio uzyl argumentow obu ponizej penisa. skopal mnie

poniżej pasa jest juz tylko kupa

to może coś się zepsuło-chyba szczera rozmowa jest potrzebna

faktem jest ze zdradzam go intensywnie

Kopnij go ponizej pasa a jak sie otrzasnie, to porozmawiaj z nim po prostu

:) argumenty poniżej pasa...najlepsze aaa na poważnie... dobrze uważasz [w łepetynce się jebie mężusiowi]

zrób kupe

jak to zdradzasz go???? Rano i wieczorem pracujesz w dzien zajmujesz sie niemowlakiem, kiedy masz czas na zdrade????

pewnie jak robi kupe

wy jesteście zakupciani z tymi kupami--- to już nuuuuuuuudnnnneeeee!!!!!!

Nie zdradzam, mój post to ten pierwszy, reszta to podszyw

zawsze na to znajde czas.

A tak wogóle to liczyłam na NORMALNE odpowiedzi, jest tu ktos dorosły?

Sabotina to też ja - zapomniałam zmienic ksywkę

same dorosłe kupy

witaj :) to nie jest normalne, powinnaś porozmawiać z mężem i wyjaśnić sytuację, w małżeństwie nie powinno być podziałów, a takich chwytów, które stosuje Twój mąż to chyba tylko prostak mógłby użyć :O nie zgadzaj się na takie traktowanie!!

NIestety tak czesto jest, kiedy facet zarabia znacznie wiecej. Na poczatku oczywiscie to niby nie ma znaczenia, bo liczy sie milosc, wszystko wspolne itp., a potem zaczyna sie wypominanie na maksa...

cóż... taka nasza natura:) [ to my faceci ] ha ha ha [najra :)

bo skończy się jazda samochodem i kasa na coś tam.

h dziecka czują się odrzuceni. Tzn że kobieta nie poświęca im tyle czasu co wcześnie. ale to normalne że tak jest. A twój facet to naprawde prostak że aż tak się zachowuje. A wcześniej tego nie widziałaś?

Ten twój mąż to totalny burak. Nie wykazywał takich cech przed ślubem?