Czy tylko ja jestem taki? Dziewczyny pomocy

Nie mam żadnego kolegi, który myślałby tak jak ja. Może za wyjątkiem tych już żonatych, bo młody to ja zbyt nie jestem (26 lat). Otóż nie wyobrażam sobie pocałować dziewczyny w tym samym dniu w którym ją poznałem. Wyjątkiem jest tylko fakt, że musiało by coś mocno zaiskrzyć i poczułbym miłość. Ale tak jak niektórzy samotni- na dyskotece liżą się(bo nie można tego nazwać całowaniem) z byle kim. Albo idą na zaplecze i.... Brzydzę się czymś takim. Jeżeli nie czują nic do kobiety, lub nie poznam jej dobrze- NIGDY JEJ NIE POCAŁUJĘ. Bo przede wszystkim szanuję siebie.

gratulować można

nie tylko

no i poprawnie! w czym mamy wiec pomóc? jestes facet marzenie :p

serio? myślałem że spotkam się z opinią ofermy i nieudacznika

dla mnie calowanie to nic wielkiego i nie mialabym nic przeciwko, gdyby chlopak pocalowal mnie na pierwszej randce. oczywiscie nie calowalabym sie z chlopakiem, ktorego poznalam 5 min wczesniej na parkiecie:P uwazam, ze calowanie sie jest sprawa intymna i nie powinno sie odbywac na srodku dyskoteki. czasami miedzy para zaiskrzy od razu i co wtedy? trzeba odczekac dzien lub dwa, zeby dac sobie buziaka?! moim zdaniem jestes dosc niedojrzaly skoro twierdzisz, ze "mozna poczuc milosc" do osoby, ktora sie zna nie wiecej niz jeden dzien

to przenośnia, chodziło mi o miętę o chemie. chyba rozumiesz

Gratuluję postawy. Mnie też obrzydza jak się dziewczyny liżą z dopiero co poznanym facetem. Faktycznie rzadko spotykana jest taka postawa jak Twoja ale to tylko powód do dumy.

to chyba bardzo ... staroświeckie?? Ale w dobrym znaczeniu tego slowa,dzis to chyba rzadko spotykane. Wiekszosc facetow od razu liczy na cos wiecej,nie tylko na pocalunek niestety...