Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katjaaa123

Co o tym myśleć kłamstwa narzecznego

Polecane posty

Regres ale w jednym Ci przyznam rację,pewnie gdyby była sytuacja odwrotna-dziewczyna z chłopakiem zamieniliby się miejscami,to do tej sytuacji by nie doszło,bo chłopak od samego początku by tak nie wnikał,oj zzdroszczę Wam czasem tych podejść z dystansem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie wiedział że wyskoczycz z ryjem dlatego powiedzial, ze nie chce o tym rozmawiać. Naucz sie autorko prowadzic rozmowe ze swoim facetem a na pewno dowiesz się o wiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co mogę powiedzieć.. te wypowiedzi typu,że autorka czepia się byle czego itd. piszą albo starzy kawalerzy ,albo stare panny.. albo osoby, które nie mają dziewczyny/faceta.. i chcąc dopiec drugiej osobie.. Bo ktoś kto jest w związku nie musi nawet myśleć dużo,aby zauważyć,ze chłopak autorki kręci.. No ale gdzie tam.. przecież ona jest zazdrosna, czepia się o błahostki.. najlepiej niech sie zamknie,a on niech robi co chce, chodzi gdzie chce i spotyka się z kim chce.. no bo co jej do tego.. żenada naprawdę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Weridiana1986 - Fru fru bez urazy ale twoje odpowiedzi są żałosne.Ciekawe jak ty się zachowasz jak się tak kobieta czy facet będą oszukiwać.. czego ci z całego serca życzę" dzieuję Ci bardzo, jestes szalenie miła :) ja Ci nie życzę aż tak źle, bo ostatecznie czemu bym miala - dlatego że w internetowej dyskusji mamy inne zdania?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale ZgrzytP
Manipulant Mialam troche inna sytuacj, ale widze podobienstwa. od zyczliwch dowiedzialam sie, ze "moj" facet uwaza za swoja jedyną- dziewczynę o imieniu bynajmniej nie moim. Postanowiłam o to osobiście jego zapytac.Bylam ciekawa co mi powie.Najpierw nie chciał o tym rozmawiać, a jak naciskałam powiedział, ze ta laska to jego ex i ze sie przyjaźnią, i że nie ma o czym mowic, ze to koniec, i żebym "sobie nie wkręcała różnych bajek". Skończyło się to tak,ze dałam mu szansę, na ktorą nie zasługiwał. Jakiś czas później wyrywał inną "dupę", gdy miał okazję. Po tym jak go zostawiłam znalazł sobie kolejną frajerkę, ale nie przeszkadzało mu to w zawracaniu mi głowy i wyciąganiu na piwa. "Był" ze mną, spotykał się z ex, był z nową ale zupełnie mu nie przeszkadzało, zeby mi zatruwać życie. Kiedyś się z nim spotkałam, myśląc, ze chce sie wytłumaczyc, ale zupelnie nie poruszał tego tematu, o pierdolach rozmawialismy. Nie warto się teraz do tego Twojego kłamcy odzywać. Sprawia, że czujesz się winna, robi Ci z życia huśtawkę emocjonalną i ma cos na sumieniu. Inaczej by się wytłumaczył tak jak już tu ktoś mówił. W pierwszym momencie, myślałam, ze przegiełaś, ale po jego reakcji wydaje mi się, ze Cię z lekka w bambuko robi. Olej go. Poucz się. Sam się odezwie po paru dniach. Z durnym tekstem najpawdopodobniej przepraszającym albo neutralnym typu "jak leci" Radzę nie być kretynką i nie dać się tak traktować. Pewnie mu schlebiała ta dziewczyneczka i się z nią zakumplował, a Tobie jakoś zapomniał o tym powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katjaaa123
No fajnie wyszłam na histeryczkę i zazdrośnicę która najlepiej zamknęła by swojego ukochanego w domu i nie wypuszczała do ludzi. Otóż jesteśmy ze sobą naprawdę długo ja jemu ufam a raczej ufałam bo teraz to już sama nie wiem, nie robię mu awantury za każdą koleżankę bo ma ich dużo i musiałabym się z nim cały czas kłócić. Ale dla mnie jego zachowanie w tej sytuacji było podejrzane i ten ciągły uśmiech na twarzy wybaczcie ale mnie poniosło i dlatego tak powiedziałam że to koniec wiem że tak się nie robi i jest to dziecinne ale każdy ma granice jakiejś wytrzymałości mam teraz nerwowy czas w swoim życiu studia egzaminy praca magisterska i praca na co dzień też niekoniecznie łatwa i przyjemna więc trudno żeby takie durne sytuacje mnie jeszcze dodatkowo nie denerwowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fru fru bez urazy ale twoje odpowiedzi są żałosne" uzasadnij na przykładzie koleżanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Regres - Fru fru bez urazy ale twoje odpowiedzi są żałosne" - uzasadnij na przykładzie koleżanko" po co przykład? wystarczy zasada "bo mói inaczej niż ja". i już widzisz, nawet mozna mi życzyć jak najgorzej, nie wiedziec czemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...mu d**ę truje o błahostkę (choć nie wydaje mi się,że dziewczyna jest tego typu osobą)..." - Stylowa, chcesz powiedzieć, że znasz autorkę? Słowo ZNASZ jest tu kluczowe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga katju. całe życie przed Tobą, które będzie pełne stresujących sytuacji, a nie usłane różami. jesli bedziesz przenosic stresy z życia na emocje w związku to nie bedzie wesolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam teraz nerwowy czas w swoim życiu studia egzaminy praca magisterska i praca na co dzień też niekoniecznie łatwa i przyjemna więc trudno żeby takie durne sytuacje mnie jeszcze dodatkowo nie denerwowały" no i mamy kumulację ;) sytuacja pewnie jak wiele innych , ale punkt zaczepny nastąpił , dodamy jeszcze opcjonalnie zbliżający sie wielkimi krokami okres i mamy odpowiedz na bolączkę autorki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach to pani
po pierwsze nie sluchaj h opowiesci co to kazdy tu przytacza typu 'mialam podobna sytuacje'. kazda sytuacja jest inna. ja tez moge ci przytoczyc, a nawet wymyslc na poczekaniu, jakas historie 'podobna' do twojej ale po co? ona tylko z wierzchu jest podobna. po drugie dla jednych bedziesz histeryczka dla innych normalna. dla mnie gdzies po srodku - chlopak mogl powiedziec ze jej nie zna zeby cie nie stresowac i zebys nie zaczela wypytywac; mogl faktycznie miec z nia jakas 'historie'; mogl cos tam cos tam. po trzecie - zareagowalas gwaltownie. zbyt gwaltownie. niepotrzebne slowa, niepotrzebne telefony. po czwarte - daj czas sobie i jemu (glownie sobie) na ochloniecie po piate - ucz sie do sesji! :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres i Fru fru.. robicie z autorki zazdrośnicę, histeryczkę.. twierdzicie,ze nie warto z nią być .. więc ja pytam dlaczego? Na jakiej podstawie stwierdzacie,że nie warto wiązać się z kimś takim..bez podstaw ponieważ nie znacie jej.. więc tak samo mam prawo życzyć Wam nie niczego złego - tego nie powiedziałam.. Nie życzę złamania nogi czy choroby.. Życzę Wam znalezienia się w takiej sytuacji jak autorka.. gdy ktoś będzie ukrywał przed Wami prawdę.. będzie Was to bolało.. a ten ktoś będzie to olewał.. i wtedy inni osądzą Was tak, jak Wy teraz autorkę.. że histeryzujecie, że zazdrośnicy z Was itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres i Fru fru.. robicie z autorki zazdrośnicę, histeryczkę.. twierdzicie,ze nie warto z nią być .. więc ja pytam dlaczego? Na jakiej podstawie stwierdzacie,że nie warto wiązać się z kimś takim.... a gdzie ja tak napisałem ? pokaż mi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do końca jasne
niestety facet nie mówi Ci prawdy a na dodatek pod byle pretekstem unika rozmowy z Tobą i na Ciebie zrzuca odpowiedzialność nie chce być wobec Ciebie szczery, więc nie jest do końca uczciwy Drążenie tematu nic nie da, albo facet czuje się zobowiązany brać odpowiedzialność za swoją głupotę albo prędzej czy później bardzo Cię zrani Jeśli Ci na nim zależy, po prostu obserwuj sytuację. Jednak gdy poczujesz, że wyżywa się na Tobie, szuka pretekstu do kłótni, wyraźnie ochłodniał w relacji z Tobą - będziesz miała podstawy by sądzić, że Cię okłamuje i nie warto wtedy zawracać sobie głowy takim "arzeczonym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FRU FRU "Weridiana1986 - Fru fru bez urazy ale twoje odpowiedzi są żałosne.Ciekawe jak ty się zachowasz jak się tak kobieta czy facet będą oszukiwać.. czego ci z całego serca życzę" "po co przykład? wystarczy zasada "bo mói inaczej niż ja". i już widzisz, nawet mozna mi życzyć jak najgorzej, nie wiedziec czemu" Gdzie ja napisałam,że życzę Ci jak najgorzej? wskaż mi takie zdanie.. Życzyłam Ci no nie wiem.. chorób, wypadków czy Bóg wie czego? Nie.. życzę Ci znalezenia sie w takiej sytuacji gdzie będziesz czuła sie oszukiwana,a ktoś Cię wyśmieje i powie,że jesteś zazdrośnicą itp. A to jednak różnica prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze wiesz co
zrob wywiad o tej dziewczynie i w jakis posb sie poznala z twoim chlopakiem, faktycznie dziwnie sie zachowal jak by na reke mu byla ta klutnia z toba, narazie sie nie odzywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę Wam znalezienia się w takiej sytuacji jak autorka.. gdy ktoś będzie ukrywał przed Wami prawdę.. będzie Was to bolało." mylisz pojęcia :) kłamstwo pomyliłaś z szukaniem dziury w całym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Otóż jesteśmy ze sobą naprawdę długo ja jemu ufam a raczej ufałam bo teraz to już sama nie wiem," - a teraz przeczytaj co sama napisałaś i pomyśl. Nie ufasz mu, bo powiedział, że jakiejś laski nie zna. Twoim zdaniem jest to dojrzałe zachowanie? "nie robię mu awantury za każdą koleżankę bo ma ich dużo i musiałabym się z nim cały czas kłócić" - teraz pomyśl drugi raz co urzekło Cię w tamtej, że jest inna niz pozostałe koleżanki, o które - jak twierdzisz - nie robisz awantur? "Ale dla mnie jego zachowanie w tej sytuacji było podejrzane i ten ciągły uśmiech na twarzy" - Podsumowując - robisz aferę o to, że się uśmiecha. Powiedz mu o tym. Miałem dawno temu sytuację, że zadzwonił do mnie kolega i powiedział coś zabawnego. No i się uśmiechnąłem:) Zaczęło się dochodzenie... w wyniku którego nastąpiło rozstanie. Nie dlatego, że mi nie zależało. Ale dlatego, że nie zamierzałem być z kimś kto nie ma do mnie zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a gdzie ja tak napisałem ? pokaż mi ? " ja tez bym prosiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Ja to tylko mam taką wątpliwość. Czy on na pewno jak kiedyś rozmawialiście o tej dziewczynie wiedział, że to właśnie o tą chodzi? Bo jak nie, to ja bym na jego miejscu też się wkurzyła. Przecież to można było na spokojnie wyjaśnić zamiast od razy wyzywać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Gdzie ja napisałam,że życzę Ci jak najgorzej? (...)życzę Ci znalezenia sie w takiej sytuacji gdzie będziesz czuła sie oszukiwana,a ktoś Cię wyśmieje i powie,że jesteś zazdrośnicą itp. A to jednak różnica prawda.." nie aniołku, napisałas "Ciekawe jak ty się zachowasz jak się tak kobieta czy facet będą oszukiwać.. czego ci z całego serca życzę " - czyli ze zyczysz mi zeby mnie facet oszukiwał. dziekuje bardzo, mysle ze na to nie zasłużyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres to Twoja wypowiedź: "fru fru bo niektóre kobiety szukają dziury w całym i nic sie na to nie poradzi ..." "jej facet nie jest od rozwiewania czegokolwiek !!! Zachciało sie pannie niewiadomo czego , to facet ma spełniać jej zachcianki ? " Robisz z niej kogoś kto robi z igły widły.. Dziewczyna chce poznać prawdę,a Ty stwierdzasz,ze facet nie jest od spełniania jej zachcianek.. A jakie to ona ma zachcianki,których on spełniać nie powinien? To,że chce znać prawdę to zachcianka.. nie sądzę.. chyba mylisz pojęcia.. ona nie chce domu z wielkim ogrodem.. to mógłbyś nazwać zachcianką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiyhiuuuuuuuu
8 lat to juz stare dobre ma;zenstw;)) i ty uwazasz ze bylas 1 kobieta do lozka?? przez tyle lat??? nie rozsmieszaj mnie ale durnoty chodza po swiecie. facet ma dosyc chce uzyc zyciaa a nie z taka zazdrosnica, i nawet jakby sie z nia przespal to chyba normalne po 8 latach;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To,że życzę Ci żabyś znalazła sie w takiej sytuacj jak autorka nie znaczy,że życzę Ci najgorszego.. po prostu życzę,żebyś poczuła to co czuje w tej chwili ona.. Czuje się oszukiwana,a on udaje w dodatku oburzonego.. Mógł wyjaśnić sytuację i byłoby po sprawie.. A nie,że mówi najpierw,że dziewczyny nie zna, potem o dziwo są na cześć, a więc znają się.. A nawet jeśli tylko się gdzieś tam na siebie natknęli to mógł o tym po prostu dziewczynie powiedzieć,że od tamtej pory są na cześć.. A nie udawać oburzonego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A jakie to ona ma zachcianki,których on spełniać nie powinien?" - na przykład teksty typu "to koniec" po których facet - o zgrozo - mówi "dobra" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres to Twoja wypowiedź: "fru fru bo niektóre kobiety szukają dziury w całym i nic sie na to nie poradzi ..." "jej facet nie jest od rozwiewania czegokolwiek !!! Zachciało sie pannie niewiadomo czego , to facet ma spełniać jej zachcianki ? "" ale ja nadal nie widzę związku z twoimi poglądami że napisałem gdzieś że nie warto być z taka kobietą jak autorka :) ni kupy ni dupy sie trzymaja te twoje cytaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...się oszukiwana,a on udaje w dodatku oburzonego.." - sądzę, że on nie udaje oburzonego tylko faktycznie jest oburzony. "...Mógł wyjaśnić sytuację i byłoby po sprawie.." - o równouprawnienie to kobiety walczyły, autorka mogła równie dobrze wyjaśniać sytuację, nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×