Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uchuchucuchu

wkurza mnie na maksa moje 2 i półletnie dziecko!!!!!!

Polecane posty

Gość colombinka
moj nie wraca do niemowlęctwa, wrecz przeciwnie - wszystko chce sam - nie daj Boże mu w czyms pomoc, to zaraz płacz. tylko w wyjatkowych wypadkach prosi o pomoc. no i druga sprawa - ubiera sie wedlug swojego gustu i jak cos jest nie po jego mysli, to zaraz "to nie pasuje", wybiera i przebiera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro sproboje polozyc go troche pozniej moze sie uda... bardzo dziekuje za odpowiedzi. A jeszcze mam jedno pytanie w jakim wieku wasze dzieci zaczely mowic bo moj - 17 miesiecy , i mowi tylko w sumie mama , no i pojedyncze sylaby tj. ba , ga. I to by bylo na tyle. Wogole bardzo duzo do niego mowimy powoli wyraznie, ale nie jest skory do mowienia. Bardzo duzo rozumie , np. pytam sie go czy chce pic to kiwa glowa ze tak albo nie, albo prosze zeby pokazal co chce to pokaze- ale do mowienia to za cholere sie nie bierze. Wlasnie sie pytam bo starszy syn w jego wieku mowil pojedyncze slowa tzn. o wiele wiecej mowil , tak samo zaczal szyciej chodzic . W sumie co do rozwoju mowy to czytalam ze moze byc tak ze potem zacznie mowic po kilka wyrazow .Pozdrawiam i milego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nareszcie temat dla mnie
Nie martw sie. Moj tez dopiero po 2 urodzinach zaczal mowic. Wczesniej tylko palcem pokazywal i eee mowil, nawet mama mu sie nie chcialo. Ale jak zaczal to od razu jakies zdania skladal. A po chwili juz mu sie buzia nie zamykala. Kiedys nawet czas zmierzylam 40 min bezustannej nawijki! A ja wczoraj odkrylam kolejna zalete chotycznego wychowania. Baby zerwane o swicie swietnie sie bawilo - obdarzajac wszystkich super usmiechami. W nowym miejscu tez zero stresu. Nawet 2 godzinny obiad wytrzymalo zazerajac sie suchymi plackami tortilla. Wieczorem jakdyby nigdy nici zasnelo i spalo do 9. A i starsze potworki tez stanely na wysokosci zadania - oni wszyscy jakos lepiej funkcjponuja w ekstremalnych warunkach. Sloneczko swieci, tata zabral starszych a ja z baby idziemy na brunch pod chmurka. Pozdrawiam i napiszcie co u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez mowila bardzo niewiele pojedynczych slow przed ukonczeniem 2 lat. Dopiero jak miala 26 miesiecy to ruszyla szybko z nowymi slowami i 2-3 wyrazowymi zdaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uchuchucuchu
Witajcie :) Moja córa też od niedawna zaczyna sie "odtykać" z mówieniem, czyli po ukończeniu 2 lat dopiero. Teraz nawija coraz wiećej, dużo wyrazów mówi po swojemu i próbuje układać pojedyncze zdania 3-4 wyrazowe (teraz ma równe 2 i pól).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjfhkyksahkd
A ja nie mam dziecka, mamy czas z mężem dla siebie , dla znajomych i jest boooosko :) Korzystamy z życia a jak sie wyszalejemy to wtedy dziecko, nie odwrotnie. haha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofijenka
witajcie drogie mamy:) ja z reguły tylko Was podczytuję, bo dziecię aktywne i bardzo zainteresowane komputerem, potrafi tak naklikać, że się znaleźć potem nie potrafię. A chciałam tylko nadmienić, że moja prawie 3letnia córa też od rana potrafi wyć o bajkę, ledwo oczy otworzy już woła co mam jej włączyć i bardzo muszę isę męczyć żeby było po mojemu a nie tak jak ona chciałaby-czyli tv na okrągło. Oczywiście pomaqać chce we wszystkim, wlezie też wszędzie-zero starchu, gada na okrągło...ufff zaraz idziemy się kąpać-i mam nadzieję, że za godzinkę już odsapnę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores amores
o widzę, że nie tylko ja mam takie odczucia do mojego 2 letniego syna. uparty jak osioł, zlośliwy i bardzo agresywny. Wczoraj położył sie w blocie pośniegowym na chodniku jak szliśmy po zakupy myslałam, że dostanę kote, rposzę, odchodzę i zostawiam go w przeczuciu ( mylnym zreszta), że wstanie i szybko przybiegnie, a on dalej leży i drze się jak stare prześcieradło. Wreszcie wracam i co robię nie wytrzymuje i dostaje klpa na d...... Zagotowało się we mnie. Wsklepie położył sie pod regałami z towarem gdy robiłam zakupy. Czasami właściwie często zalkuje, że zdecydowałam się na 2 dziecko, starsza to anioł wcielony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nareszcie temat dla mnie
No wlasnie co jest z tymi drugimi dziecmi? Mnie moj mlodszy dzis znowu od rana wkurza na maksa. A teraz wieczorem pobil juz rekord. Od rana prosze by posprzatal pokoj - wczoraj bylo idealnie - wrocili z ferii i w jeden dzien totalny chaos - klocki lego, zolnierzyki, papierki, polamane dlugopisy WSZYSTKO. Wchodze wieczorem i zamiast porzadku tego jeszcze wiecej - puste kartony po sokach, opakowania po jogurtach a gowniarz lezy na lozku i macha nozkami. Jak mu zwrocilam uwage ze ma posprzatac to ten pelen szczerego zdziwienia >no co nawet polezec nie mozna? Jakbym poprosila straszego to by juz dawno byl porzadek. A kulminacja - ide do lazienki kapac dzidzie trwa to dosc dlugo bo lubi a przy okazji je kolacje w wannie - wychodze i karton z ich pokoju powedrowal do duzego (mijal po drodze Kuchnie!!!!!) a on wylal na lozko jej wode do mycia buzi. Juz dawno takm sie nie wydarlam!!! A teraz zamiast sie myc to on ma problem,bo mu nie pozwalam sie bawic Lego. A niech sie bawi i do rana , co za facet po co sie pyta skoro jak sie na cos nie zgodze to dyskutuje do upadlego. WRRRRRR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciazosfera
dZIECI POTRAFIĄ DAC NIEŹLE W KOŚĆ :( NIEZALEZNIE OD WIEKU... JA WYCHODZE NA BALKON I ODLICZAM DO 10, JAK MNIE JUŻ TAK NA MAKSA WEŹMIE ZŁOŚĆ Z PŁACZU MAŁEGO I Z NIEWYSPANIA (BO MAM DOPIERO 4 MIESIĘCZNE BOBO, CZYLI JESZCZE PRZEDE MNĄ WIELE FRUSTRUJACYCH CHWIL). NA BLOGU WRZUCIŁAM SKAN MINI PODRĘCZNIKA O STRESIE DLA RODZICÓW - Z 10 NAJCZĘSTSZYMI SYTUACJAMI STRESUJĄCYMI I PROPOZYCJAMI ROZŁADOWANIA STRESU - MOŻE KOMUŚ TO POMOŻE: http://www.ciazosfera.blogspot.com/2013/03/stres-rodzica-czyli-moje-dziecko-mnie.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super temat, az dziw ze nie ja go zakladalam :D moj pierwszy syn to taki diabel, przechodzi mu pooooooooowoli. Czekam na 2 dziecko i moje drugie bedzie aniolkiem ;, inaczej sobie nie wyobrazam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mother25
odświeżam trochę temat... mam to samo... Córka była wyczekiwanym dzieckiem, jak była malutka nie było z nia problemów, z reszta teraz tez nie mogę powiedzieć ze problemy sa jakies gigantyczne ale jak to z dzieckiem JAKIES sa... i np. mnie wkurza na maxa to jak wchodzi np. na stol, ja stanowczo jej mowie ze nie wolno, proszę żeby zeszla a ona się smieje mi w twarz i pluje na to, pluje nie dosłownie ale tak sobie gwizdze po prostu:/ wiec ja ja zdejmuje bez slow z tego stolu, a ona sobie idzie spowrotem tym razem na szafke i tam wchodzi :/ mowie zejdz, już prawie na granicy wytrzymalosci, a ta się smieje wiec wtedy z całej sily ja z tej szafki sciagam na podloge, tak aby się wystraszyla, oczywiście zaraz jest placz i ryk:/ nie wytrzymuje takich sytuacji, kiedy robi cos zlego, ja spokojnie ale stanowczo ja proszę aby przestala a ona swoje:/ nie bije jej, nie daje klapsów, jedynie ostro krzycze ale nawet to czasem nie działa;/ co zrobić aby dziecko nas sluchalo??? denerwuje mnie tez ten fakt ze mi się cos w glowie porobilo bo uważam ze powinno się z dzieckiem spedzac swój każdy wolny czas. ja nie pracuje, oczekuje drugiego dzidziusia, i jestem z mala w domu, ma 2,8 lat, chodzi do przedszkola ale teraz jest chora wiec siedzimy w domu. Nie potrafie przy niej poogladac bez wyrzutow sumienia TV, czy posiedzieć na kompie.... dopiero jak zasnie to to robie... w dzień jak nie spi to non stop się z nia bawie, z mala przerwa na zrobienie obiadu... wkurza mnie to bo częściej się do tej zabawy zmuszam niżeli robie to z przyjemnoscia i czysta checia.... co prawda lubie jej czytac książki, rysować z nia czy ukladac puzzle ale niestety to co ja lubie z nia robic ona już nie koniecznie... ona woli zabawy samochodami, gadanie jeden do drugiego czego ja nienawidzę... i nie wiem co robic, bo z jednej strony nie chce jej odmawiać bo mam wyrzuty ze jej odmawiam a z drugiej nie chce robic nic na sile... ale mam piedolca w glowie ze musze z nia spedzac czas bo jeśli nie będę to ona będzie miała ze mna w przyszłości zly kontakt i tp i td... czy wy się zmuszacie do zabaw do których nie chcecie z dzieckiem? ile poswiecacie im czasu na zabawe? odmawiacie im? czy zawsze jesteście kiedy one tego chcą? ja nie umiem nic sama dla siebie zrobić, dopiero jak ona spi ja wtedy zyje a tak to jestem w 100% dla niej co mnie już pomalu strasznie meczy i doluje:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 2 letni syn to dziś mnie tak wku..ił że najchętniej zostawiłabym go na ulicy i udawała że to nie moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stary temat ale super... my z mężem wczoraj sobie wspominaliśmy jak było super przed urodzinami córki..siedzieliśmy, gadaliśmy spokojnie, romantyczne kolacje, spanie do południa..a teraz, gdzie się nie ruszysz to ten mały potwór za tobą..otworzysz lodówkę, ja też chcę..idziesz coś zapisać na kartce, ona też chce pisać..idę gotować, ona już z krzesłem się sadowi przy blacie kuchennym..... grrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 21 miesięcy i potrafi tak strasznie psocić i broić (z ogromną łatwością psuje rożne rzeczy, bo chce zobaczyć co jest w środku), że czasem opadam z sił. Potrafię czasem się na niego wkurzyć i go skrzyczeć, potem mam wyrzuty sumienia. Mam nadzieję, że mu to kiedyś minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
narobiłyście sobie bachorów i dajecie im sobie wejść na głowę to macie. Trzeba było nie mieć dzieci i nie mieć problemów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×