znieczulenie podczas porodu

witam!! mam pytanko do mam ktore juz maja swoje malenstwa.. jestem w 27 tyg ciazy i juz nie moge sie doczekac swojego malenstwa ale ostatnio zaczelam czasto myslec o porodzie strasznie sie tym przejmuje ze zaczne krzyczes z bolu..choc jestem odporna na bol to mysl o porodzie mnie przeraza!!jak to jest z tym znieczuleniem wziac czy lepiej urodzic bez tego??prosze o wypowiedz..

wziąć czy nie wziąć? powinno być: dadzą mi czy mi nie dadzą? :D a tak serio serio to niestety nie dostałam znieczulenia choć o nie błagałam :o po porodzie jak już po dłuugim czasie pomyślałam, że kiedyś chce mieć drugie dziecko to stwierdziłam, że tylko ze znieczuleniem! ale teraz tak sobie myślę, że i drugie urodzę bez ;) ale tobie radze jesli masz mozliwość to bierz znieczulenie i nie oglądaj się na innych

jak masz mozliwość to bież

niesamowita ulga! polecam. gdy zdecyduje sie na drugie dziecko, tez chce wziac :)

Ale pamietaj zeby upewnic sie czy w danyms zpitalu daja, moja kolezanka rodziła w zeszłym roku w Lublinie, wzieła pieniądze ale usłyszała "w lubelskim nie dajemy znieczulenia"!!! pewnie daja ale znajomym - nie rozumiem takiego podejscia skoro i tak sie za to płaci to ZZO powinno byc ogólnie dostepne.

ja rodziłam w elblągu, 2 lata temu, w wojskowym, nie płaciłam za zzo. Polecam, niesamowita ulga, nie ma w ogole nad czym sie zastanawiać. A jakbys miała mieć zabieg medyczny bolesny to wolałabyś zeby cię znieczulili czy żeby bolało? Jest XXI w. jak masz mozliowść to proś z znieczulenie.

przy pierwszym porodzie nie brałam znieczulenia, nie było potrzeby. przy drugim dość długo się opierałam, ale w ostatniej chwili się zdecydowałam. fakt, rodzi się bez bólu, jakby bardziej świadomie - moje odczucie. wiedziałam kiedy rodzę główkę i resztę. ale rodzenia w znieczuleniu wymaga ścisłej współpracy z położną. nie czujesz nadchodzących skurczów i musisz robić dokładnie to co mówi położna i dokładnie w tym czasie kiedy trzeba. no i potem kwestia dochodzenia do siebie po znieczuleniu. ja dopiero jakieś 4-5 godzin po porodzie zaczęłam czuć własne nogi. nie jest to komfortowa sytuacja, no i jeszcze te komentarze salowych, które przenosiły mnie na łóżko: biorą te znieczulenia a my musimy potem to dźwigać (58kg na koniec ciąży).

a ja bardzo chciałam rodzic sama naturalnie....po 8 godzinach stwierdzili że dziecko za duze i zastrzyk w kregosłup i cesarka...

a ja pierwsza 2 urodziłam tradycyjnie, bez znieczulenia za to 3 dziecko rodziłam w niepublicznej placówce gdzie standartowo podaje sie znieczulenie podpajeczynówkowe czy jakos tak sie ono nazywa i z reka na sercu POLECAM byłam 100% swiadoma czułam skurcze ale z o niebo mniejsza intensywnoscia w momencie w którym znieczulenie zaczeło działac poczułam olbrzymia ulge zniosło ok 60-70%bólu ale nie zaburzyło całej akcji porodowej .ten poród jako jedyny miło wspominam bo mogłam swiadomie współpracowac z połoznikiem a maz nie widział jak jestem nieprzytomna z bólu.

Ciesze sie że mi się udało pokonac ten ból samej, byłam całkowicie przytomna i wiedziałam co mam robić. A tak poza tym w moim szpitalu nie ma mozliwosci wzięcia zzo, ale przy nastepnym dziecku chyba pofatyguje się do innego szpitala

a ja powiem --> musialo to znieczulenie byc zle podane, bo ja tez mialam ZZO i wyraznie czulam skurcze i widzialam kiedy przec... co nie przeszkadza ze polozna tez mi bardzo pomagala :-) Ja dostalam jedna dawke a pozniej moglam sobie dodatkowe dawki sama administrowac (co zrobilam po 4 godzinach jak znow zaczelam odczuwac lekkie bol) No i 3 godziny po porodzie bylam pod prysznicem (zaprowadzila mnie wprawdzie polozna ale tylko dlatego ze maja takie procedury i musi sie upewnic ze wszystko jest OK) Autorko ---> jak tylko masz mozliwosc to bierz i sie nie zastanawiaj !! Ja mialam przez ponad 5godzin bole krzyzowe (czekali na rozwarcie) i myslalam ze zejde :-O... po podaniu ZZO moglam sobie pozwolic na drzemke i porod wspominam z usmiechem na ustach :-)

bierz nie zastanawiaj się!

Witam ,was dziewczyny i przestrzegam przed znieczuleniem zewnątrzoponowym.Podczas 2 porodu się zdecydowałam do dzisiaj mam częste migreny czsami zaburzenia widzenia oraz potworne bóle głowy przed samym @.Szukałam przyczyny tych objawów i znalazłam .Na różnych forach ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami po tym zabiegu i przewaga to silne bóle głowy.Nikt z lekarzy nie informuje że 24h po tym znieczuleniu nie powinno się wstawać z łóżka.S zczególnie na porodówkach jest to nie możliwe

Vera --> przykro mi ze masz takie dolegliwosci ale musialas trafic na konowala-anestezjologa :-O ... Ja bylam przed porodem na konsultacji z anestezjologiem, na ktorej wszystko dokladnie tlumaczyl, przegladal wyniki badan i sprawdzal czy nie na anatomicznych przeszkod do ZZO... i nic nie wspominal o tym ze nie powinno sie wstawc przez 24 godziny po znieczulemiu... wrecz przeciwnie, zachecal (jesli tylko dobrze sie czuje) do wstawania po 3-4 godzinach, bo dzieki temu objawy szybciej ustepuja...

bierz super polecam

przy pierwszym porodzie mialam zzo za ktore niestety musialam zaplacic ale bylo super :) porod wspominam bardzo dobrze przy drugim porodzie od przyjazdu do szpitala do produ minelo 40 min i niestety na jakiekolwiek znieczulenia bylo za pozno. powiem szczerze ze bolalo jak cholera i jak jeszcze kiedys bede rodzila to tylko z zzo

jak jest dobry anestezjolog,to zrobi znieczulenie tak,że będziesz współpracować i czuć tyle ile trzeba.Niestety lekarz lekarzowi nie równy i stąd te różnice zdań.