Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama AdriannyAlanaKubusia

Adoptowalam bezbronne dzieciaczki i ludzie mi i im zyc nie daja

Polecane posty

Gość Mama AdriannyAlanaKubusia

:( Mam syna(2lata) i niedawno adoptowalam dwójkę dzieci.Adriannę i Alana.Mają 7 lat.Chodziłam do domu dziecka jako wolontariusz.Tak mi szkoda tych wszystkich dzieci.Biedne,niczemu winne,bez matki :( Ktoregos dnia MOPS przywiózł bliżniaki. Dziewczynka cały czas domagała się mojego towarzystwa,polubiła mnie..A ja ICH pokochałam.Rozmawialam z mężem.Kilka razy wybrał się ze mną i synem do tego DD.Po jakimś czasie dostalismy zgodę na "tymczasowe adoptowanie".Teraz zakonczyły sie formalności i dzieci mają już nasze nazwisko i są nasze :) Mieszkam w małym miasteczku,liczącym 10tys mieszkańców.Niby duże,ale każdy wie o sobie wszystko.Ostatnio Alan nie chciał pójść do szkoły,zaniepokoilło mnie to.Potem się dowiedziałam,ze dokuczają im dzieci.A wiadomo,że takie dzieci przecież nie mają zbytnio świadomości. Więc zgłosilam sie do rodzicow tych dzieci. Uważają mnie za jakąś gorszą,że sprowadzam do ich miasta jakieś bękarty,które niewiadomo kim są,może jakimiś zlodziejami.. Ostatnio przeszli samych siebie,bo wezwali na nas policje,że niby Ada i Alan ukradli coś ze sklepu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze to straszne co piszesz
ale takie jest niestety polskie spoleczenstwo (generalizujac oczywiscie), szczegolnie w mniejszych miejscowosciach. Tragedia normalnie! Kiedy ta komuchowata mentalnosc sie zmieni, ja sie pytam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o co ci chodzi. niestety takie sytuacje sa czeste w malych miasteczkach. ale nie rozumiem jak ludzie moga byc tak podli :( dzieci niczemu nie zawinily.. a dla ciebie chyle glowe, za poswiecenie i dobre serduszko :) pozdrawiam i nie przejmuj sie ludziom przejdzie jak znajda sobie nowy temat do plotek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej powiedz
Kurcze jacy podli i zawistni potrafia byc ludzie! Nie rozumiem takiego postepowania. Moi zanjomi tez niedawno adoptowali synka(ma 8 mies) i boje sie, ze malego w przyszlosci spotka to samo. mieszkamy bowiem na wsi-ok 1000mieszkancow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PROWOKACJA I ŚCIEMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AdriannyAlanaKubusia
Zadna prowokacja i sciema,bo nie odczuwam potrzeby robic z siebie idiotke. Właśnie.Oni bynajmniej wiedzą,ze nie są moimi dziećmi,więc rozczarowani nie będą,ale nie chcę by ich wyzywano.Mysle nawet o wyprowadzce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
no a jak miala nie ujawnic, skorov dzieci mają 7 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mi tu nie pasuje
pisze że CHODZIŁA do domu dziecka, czyli rozumiem, że jest w tej samej miejscowości.... a później, że ludzie jej zarzucają, że SPROWADZA jakieś dzieci do ich miejscowości????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AdriannyAlanaKubusia
Majoweczka nie rozumiem o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AdriannyAlanaKubusia
Nie,nie z tej samej miejscowosci.Tu,gdzie mieszkam nie ma DD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze to straszne co piszesz
I wiesz co, ja ci powiem jeszcze, ze niepotrzebnie zalozylas tutaj na kafe ten temat. Kafeterianki sa ogolnie podle (przepraszam mile i pomocne dziewczyny za takie uogolnienie, ale niestety tak tu jest), wiec zaraz znajdzie sie jedna z druga, ktora cie skrytykuje, wyzwie i ogolnie zmiesza z blotem. Tu niby tyle matek i przyszlych matek siedzi, ale zloc az im sie wylewa uszami i szukaja tylko tematu, zeby sie dowartosciowa, dokopac i wyladowac frustracje (jeszcze raz przepraszam dziewczyny, ktore takie nie sa, ale wiele niestety takich jest)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moi znajomi adoptowali
też dwoje dzeci - Kubusia i Halinkę- Halinka jest niepełnosprawna do tego - niedowidzi i jeździ na wózku - bo jej rodzice nadużywali alkoholu, załątwiałąm im kompa z Pefronu - stąd dobrze znam sytuację - mieszkają w MALUTKIEJ WIOSCE - i nie ma żdadnych problemów- ludzie ich wspierają i pomagają jak mogą! z sąsiadami zawozą na zmianę Halinkę do szkoły a Kubusia do przedszkola - żeby było lżej, nie raz widziałąm, że sąsiadka przyniosłą im jajka czy mięso - bo oni nie mają gospodarstwa, tylko warsztat... więc zależy, po prostu trafiłaś na wrednych ludzi - tacy są i w aglomeracjach i w pipidówach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AdriannyAlanaKubusia
Czasami tu zaglądam. A niech wyzywaja:p Ze mnie idiotki nie zrobia.Kulturalne i mądre kobiety się tak nie zachowują ;) Nie wiem kurcze już naprawdę co robić.Mąż jakoś inaczej do tego podchodzi.Mówi,ze za pare miesięcy znudzi im się,ale ja nie wierzę..Jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AdriannyAlanaKubusia
A MOIM ZNAJOMI-Pozazdrościć. Nie wiem czemu Ci ludzie tacy są.Oczywiście nie wszyscy,ale większość.Uważają,ze moje dzieci skoro z DD to jakieś zaszwawione,brudne:-/ Moja ciotka mieszka w takiej małej osadzie.Adoptowała 5cioro dzieci w różnym wieku to na nia gadają,że dla kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gheheyh
No nie wiem czy im przejdzie... W moich stronach nie przeszło gdy jedna rodzina zdecydowała się na adopcje. Dziecko przede wszystkim nie miało zycia w szkole, było bite, poniżane, okradane z książek i kanapek. Nauczyciele problemu nie chcieli widzieć. Rodzina musiała się wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AdriannyAlanaKubusia
Ja juz nawet myslę o założeniu jakiegoś stowarzyszenia,by pomagać własnie takim rodzinom jak moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety polska mentalność moi znajomi adoptowali dzieci w wieku 4 latka dziewczynka i 3 chłopiec mieszkaja na wsi a do szkoły jeździli na inna wioske doszło do tego że jak juz poszły do podstawówki to im dzieci inne zastepowały droge i groziły yywały itd. mama im tłumaczyła ze bardzo je kocha itd. rozmawiala z rodzicami nic nie dawalo po okolo roku sytuacja sie uspokoiła i ludzie pozamykali geby , ale dzieciaki sie nacierp[iały .... im sporo pomógł ksiadz wiadomo w takich małych miejscowosciach to wyrocznia ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AdriannyAlanaKubusia
Ja wlasnie mysle,by tez pojsc do ksiedza,by powiedzial porzadne kazanie na mszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijka
Dobry pomysl z tmy ksiedzem. Takie wredoty potrafia pastwic sie nad biedymi dziecmi, ale do kosciolka zapierdalaja nawet przy strasznym mrozie i to co powie ksiadz jest swiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szok, co za spoleczenstwo. sami pewnie zapieprzaja co niedziele do kosciola i modla sie za kobiety ktore poddaja sie aborcji a biednych ocalalych dzieciaczkow nie ma kto pokochac. autorko zycze CI wszystkiego dobrego, mam nadzieje ze Ci sie ulozy jakos. w najgorszym wypadku pozostanie przeprowadzka do duzego miasta, gdzie nikt nie bedzie wiedzial ze starsze dzieci sa adoptowane. ja rowniez zamierzam w przyszlosci adopotowac dziecko/dzieci i nie planuje miec swoich ze wzgledu na potencjalne zagrozenie dla zdrowia. na szczescie nie mieszkam w Polsce i mam nadzieje ze u mnie bedzie lepiej. tylko pewnie czeka nas walka z rodzina bo "swoje dzieci to swoje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
az wierzyc sie nie chce - 21 wiek, a zachowanie sredniowieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zależy na jakich ludzi trafisz. mieszkam na wsi, dalsi sąsiedzi adoptowali 3 dzieci, nie rodzeństwo. są przy kasie, dzieciom niczego nie brakuje. jedyny komentarz jaki na ten temat słyszałam, to że dobrzy ludzie bo mogliby z tą kasą po świecie hulać a woleli dać rodzinę 3 obcych dzieci. są ludzie, którzy muszą się dowartościować obrażając innych, nie mam argumentów do rozmów z nimi, bo kieruję się innymi zasadami niż oni, nie rozumiem ich. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie popieram przemocy ale takiego jednego z drugim z tej dzieciarni w szkole nastraszylabym tak ze zasralyby majtki i skonczylby sie problem. do nauczycieli mozna chodzic w nieskonczonosc ale nie wszyscy widza problem. w mojej podstawowce jedynie dyrektor byl ludzkim czlowiekiem i zajmowal sie takimi problemami np dzieci z biednych rodzin ktore byly wysmiewane etc ale reszta ciala pedagogicznego chowala glowe w piasek :P jedna pani wozna kiedys nie wytrzymala i zamnela prowodyra takich akcji w schowku na szotki po lekcjach na 2 godziny. dzieciak niby lat 12 ale odpuscil i reszta poszla za jego przykladem... wlasnie przez takie sytuacje jak autorki jest mi wstyd ze jestem z Polski :P ciemnogrod i zacofanie do potegi ntej :P pozdrawiam i zycze wytrwalosci 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigola
Wiec potwierdzm na tym topiku tez ze polskie spoleczenstwo to chamstwo.Mieszkam od kilkunastu lat na zachodzie.Teraz tu u mnie mnustwo dzieci z Haiti zostalo adoptowanych.Wszyscy sie ciesza.A w Polsce tylko nienawisc.Co za narod.Aurorko mogZycze z calego serca wytrwalosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym poprosiła księdza, zeby poruszył temat na niedzielnym kazaniu, tacy zakłamani ludzie czesto chodzą do kościoła, w mojej rodzinnej miejscowości był taki przypadek i pomogło. Lecz jeśli masz możliwość zmienic miejsce zamieszkania to polecam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram ten pomysł,też uważam że powinnaś iść z tym do księdza,opowiedzieć o swoim problemie i poprosić o pomoc. Może jak im walnie kazanie to chociaż ze wstydu się pohamują. Swoją drogą jaki to fałsz i obłuda,że ludzie latają do kościoła jakby prawie święci byli a tak naprawdę potrafią być tak podli i nieludzcy. I to dla bezbronnych dzieci.Czy oni naprawdę są tak tępi że nie rozumieją,że te dzieciaki dość już wycierpiały żeby im jeszcze dokładać? Przykro mi naprawdę,ale i tak myślę że w prawdziwej(waszej) rodzinie te dzieci są szczęśliwsze niż w domu dziecka.Swoją drogą jak ktokolwiek jeszcze raz wyrazi się o dzieciach że niby nie są Twoje to zrobiłabym awanturę i wyrzuciłabym z siebie wszystko.To są Twoje dzieci i nikt nie ma prawa mówić inaczej tylko dlatego ze ich osobiście nie urodziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jeszcze zależy jaki
to ksiądz... ten co jest u nas to nawet sierot z zagranicy nie chciał przyjąć bo powiedział że za czyjeś błędy nie będzie brał odpowiedzialności... ksiądz też człowiek i niekoniecznie musi popierac adopcje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ksiedza koniecznie bym poszla. Wiadomo, ze swietojebliwa ciemnota poslucha wielebnego jak Boga... Jezeli ksiedza macie swiatlego, to powinien chciec pomoc - a teraz jest najlepsza ku temu okazja, jak ksiadz chodzi po kolędzie. Inaczej trafia kiedy zbiorczo grzmi z ambony, a inaczej kiedy niby mimochodem poruszy temat w czasie takiej wizyty. Pozdrawiam, trzymam kciuki i nie dajcie sie zlym slowom. ano ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×