Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monisia 1986

Zelixa czy Ktoś zna ? część 2

Polecane posty

Gość guska82
biore tab 6 dzien bardzo malo jem i nic nie chudne czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vice szukaj w necie- najlepiej google samo ci wyskoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIORNOoo..
Ja ponad tydz bez zeli ;) schudlam 0.5 kg na wadze ale slysze komentarze "jaka lacha" "kurde nie poznalam cie jaka ty chuda" super uczucie... ;) I naprawde dajcie spokoj laskom chudym!!!!!!!!!! Boze...!!! Ich rozum co robia... Ja tez nie wygladam otyle bralam po to by wyrobic nawyk jedzenia mniej i mi sie udalo a ze zle sie czulam to odstawilam.... do dzis mam bole glowy co wieczor ;/ ale wszystko inne odeszlo :) Zaczynalam 81,4 teraz mam 76,6 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko co napisała AgataNogąZamiata dotyczące Nas Grubasek to prawda. Przykro mi asik84, ze odbierasz nas jako niesprawiedliwe, bo skrytykowałyśmy waszą walkę z paroma kiloskami za pomocą sinego leku dla OTYŁYCH! Ale kochana te tabletki mogłaś przyjmować jak miałaś dużą nadwagę,czy otyłość.Skoro udało ci się "samoistnie" pozbyć 21 kg, to dlaczego teraz się trujesz kochana? Nie piszę tego złośliwie,ani nie wyśmiewam. Uważam po prostu ,że to nieodpowiedzialność totalna. Życzę ci jednak Asiu, abyś jak najszybciej pozbyła się kilosków i zaprzestała tym samym przyjmowanie tego leku. Obserwuj niepokojące objawy i w razie jakichkolwiek wątpliwości pisz. Mimo ,że jesteśmy zołzy, to na pewno odpowiemy i pomożemy. AgataNogąZamiata: hehe,nie ma wątpliwości ,że z Twoim podejściem ,to na pewno ZASTÓJ pęknie pierwszy. Jam też uparta. Agaty tak już mają :) Trzymam kciuki aby szybko pękł i poszedł precz a kilooooooooski spadaaaaaały. Inga39: dzięki za ciekawe linki, poczytałam i dojrzewam do decyzji aby spróbować detoxu. MADZIORNOoo: No gratulacje ,ze juz tydzień bez zeli,a waga spada. Tak trzymaj chudzielcu :) Nie będę się czepiać niech Ci będzie :P Przecież chude też jest piękne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co wiecie o tym?Afibron czy on jest tez taki dobry? bo czytam ale jakos kurcze sama nie wiem, zelixa znalazłam, ale jedna nie chce by na konto wysłac kase a druga chce ale kurna towar za tydzien albo pozniej i troche cykam....chyba bede bez zelki:(pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupuje tylko z zliczeniem pocztowym, przy odbiorze płace na poczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisia 1986
Witam Was moje Drogie Panie :-D Zaczne od tego , iz na wadze jest juz 81.9kg czyli 8.5kg mniej po35 tabletkach :-D jestem bardzo zadowolona mam nadzieje ze uda mi sie jeszcze z 5kg z zela zrzucic . A tu rzecz najwarzniejsza ... dzwonilam wczoraj do mojej endokrynolog , zapytac czy dostane kolejna recepte bo niewiem czy starac sie juz jakos powoli odsatwiac zele zeby jo jo niebylo , poczym oswiadczam wszem i wobec ze niedostane recepty :-( (niejestem jakos bardzo zawiedziona bo liczylam sie z ta wiadomoscia ) . Zelixa zostala w Polsce wycofana tydzien temu w Stanach juz trzy tygodnie temu . Taka informacje dostalam od mojej Pani doktor , jakies 4dni temu dostala pismo w zwiazku z wycofaniem wszystkich lekow z sibutramina . Niebede zamawiala z netu poniewaz zdrowie jest dla mnie bardzo wazne i powiedzialam sobie przed zarzywaniem zelixy ze jak dostane zele od lekarki i bede pod jej kontrola to ok ale na wlasna odpowiedzialnosc to mysle ze niewarto tymbardziej ze mam dopiero 24lata :-) Niepoddaje sie poprostu teraz bede walczyc sama moze przez pierwsze 2miesiace po zeli bede jakies spalacze tkanki tluszczowej stosowac , przy systematycznym cwiczeniu podobno daja tez niezle efekty :-D A apropo leku zelixa uwazam ze jest rewelacyjny nauczylam sie wkoncu nie jesc kolacji , slodycze moge od czasu do czasu zjesc (wczesniej to byl nalog ) , mobilizacja przy spadku wagi zeby cwiczyc ( zawsze konczoly sie na zamiarach , albo po kilku dniach juz sie niechcialo jak niebylo efektow to przeciez po co ) , jem wiecej warzyw wczeniej to tez byl problem , nio i najwazniejsz porcje sa malutkie i woda numerem 1 :-D Sloneczka ja 3mam za was wszystkie kciuki z zela czy tez bez niej damy rade wazne by w naszych glowach tak bylo zakodowane i nielamac sie ja po miesiacu z zela mam takie nastawienie ze wszystkich w kolo bym odchudzila moja motywacja heheh ;-D Moj cel 60 -65 kg bedzie osiagniety czyli jeszcze 21.9 lub 16.9 duze liczby ale dam rade :-D Inka 39 czytalam o tym oczyszczaniu i jakos mnie to przeraza :-( lewatywy to wogole niechce mi do glowy wejsc zebym sobie je robila przed cesarka mialam robiona pierwszy raz w calym moim zyciu i chyba bym sie nieodwarzyla wolalambym jakies moze takie oczyszczasie od gory zrobic ale to moze jak skoncze zarzywac zele :-D ale Ciebie podziwiam :-) buziaki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataNogąZamiata
No to dobrze, że się zabezpieczyłam. Mam zelkę jeszcze na 2,5 miesiąca. Ale w sercu mi szkoda - wielu nie zdążyło spróbować... LIpa. Głupia decyzja, jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guska82
a ja kupilam dzis zelke w aptece bez recepty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataNogąZamiata
No co Ty? Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi41
ja się poddaję, waga stoi , ciało obrzydliwie tłuste , nie mam sily na walkę bede wam kibicować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ello Dziewczeta, wiecie to ja panna chaos, ktora nie wie za co zlapac i nie ma czasu sie odchudzac, niestety ma czs cos podjesc. Dzis wzielam moja pierwsza od ponad 4 tygodni tabletke. Czuje sie dobrze, ale nie spie - sprobuje regularnie do Was dolaczyc, jezeli mnie wezmiecie, bo mam do stracenia tylko wymarzone 20kg. z mysle teraz 75 do 55 przy 160cm. Mam jeszcze ponad 100 zelix 15mg - ale waham sie czy wytrzymam je brac codziennie. Dla mnei to straszny speed. Czuje sie az za pozytywnie. A tu nie ma czasu - na bieganie, na muzyke itd. Praca precyzja, trzy jezyki na raz, pomysly, ktore musza sie pojawiac ale nie byc zbyt wyjebane w kosmos. Sorry nudze. Ja mam jedna nadzieje, ze jak bede musiala wmuszac jedzenie w siebie - (jak to bylo dzis, przy super kolacji na ktora bylam zaproszona... az mi bylo wstyd bo wszyscy brali dokladki, a ja nie moglam zmeczyc mojej porcji,) to straci ono dla mnie znaczenie psychiczne. Ze naucze sie jesc to co naprawde lubie i czego potrzebuje a nie pochlaniac jak odkurzacz, od czasu do czasu wszytkiego co sie napatoczy jak odkurzac. tak to przeciez ogolnie nie wolno mi jesc bo jestem za gruba. Wiecie, ze ja od 14 roku zycia (mam 29) jestem mega teoretykiem odchudzania. tylko kazda decyzja o nim konczy sie u mnie napadem na lodowke - jeden dzien- tydzien itd. motto zaczne od jutra przeciez wiem co trzeba robic ... jak bym chciala sie ukarac. uwazam, ze doswiadczenie tego absolutnego nie czucia glodu przez kilka, kilkanscie dni moze mnie zmienic. Wiedzac jaki mam problem, od ponad roku probuje jesc normalnie. Tzn bulka, dwie trzy do sytosci na sniadanie nie sa zakazane, ale tabliczka czekolady w chwilach slabosci sie juz nie pojawia. teraz, jednak, jak to zalosnie - ale jedzenie bardzo czesto bywa dla mnie nagroda za przetrwany dzien, lub tez piekna wymowka od pracy (jak musze pracowac w domu). I wiecie to nie jest tak ze jestem samotna i sfrustrowana, nieszczesliwie zakochana * - to jedzenie czesto czego kolwiek ma dla mnie taka majestatyczna wartosc. * moj chlopak uwaza ze jestem piekna, ale.. nie dobrze by bylo jak bym jeszcze miala utyc... wierze mu. To typ sportowca -15 i jezdzi na rowerze, jak mu smakuje sernik to zje caly, chyba ze nie wypada...i jako ponad 40-latek ma bardziej jedrne posladki niz ja... Ale k***a ja juz nie moge tego zniesc. od 15 lat ten sam wir. i niestety bardziej tycie niz chudniecie. Ciagle czytanie na opakowaniach - jakie skladniki, ile kalorii itp. az w koncu decyzja....: no jeszcze dzisja wszysto jedno. ciagle swiecenie tych samych dzinsow, ktore juz moze nigdy nie beda dobre. Co chce powiedziec, moja walka to walka z jedzeniem jako kompulsywnym nawykiem, a nie z kg, ale nie wiem nie wiem czego mi brakuje, gdzie jest ten error? od 2 lat trzymam wage (nadwage conajmniej 15kg) ale to przepychanki. to nie jest uzalanie sie nad soba tylko bezradnosc, bylabym wdzieczna gdybyscie daly jakies posty. moze ktoras ma podobne mysli. ja nie wierze w historie - nigdy nic nie jem (podjadam dziesiec katofli przed podaniem ich na slol) i nie chudne. Sa wyjatki i reguly n.p. nie jesz nic - powaznie nie chudniesz tylko sie wykanczasz. Mnie przy jednym jogurcie150g dziennie (mlodziencza proba przez 3 miesiace) krwawily tylko dziasla, a ubytek wagi byl taki jak to czego nie wypilam w danym dniu.... Jakby dla mnie byla ta opcja to byloby mi latwiej - nic nie jesc. bo jedzenie to to co sprawia trudnosc, a nie nie jedzenie w ogole. HEJ nie rozpraszajcie sie nawet jak nie bedzie tego leku!!! z Wami jest lepiej. usciski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fisia.Misia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fisia.Misia
Tyle się opisałam i mi "zeżarło" Do mi41-nie poddawaj się tak szybko,spróbuj odpocząć kilka dni,przemyśleć i spróbować jeszcze raz,dasz radę.3mam kciuki. do ejlala-no kobieto,fajnie się czyta Twoje wypowiedzi,z tego co piszesz masz ciekawą ale stresującą pracę/jak pracowałam,to też musiałam być ciągle na wysokich obrotach,czułam się potem świetnie,dowartościowywało mnie to,a teraz siedzę w domu z dzieckiem i chcę wrócić do pracy,ale nie wiem czy dam radę pracować tak jak przedtem/ Dziewczyny,mimo,że nie będzie już zelki,to piszmy nadal,ejlala ma rację nie "rozłaźcie"się.To jest moje pierwsze forum w którym piszę,bo wcześniej dużo czytałam,ale nigdy nie wypowiadałam się,bo się wstydziłam i bałam,że ktoś mnie skrytykuje i wyśmieje.Tutaj się odważyłam i wiecie co?może to głupie,ale czuję się lepiej dzięki WAM,SUPER ŻE JESTEŚCIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmamuska
Hej kobitki, przepraszam że nie pisam do Was, ale jakos weny brak ;p dziś 30 tabletka i - 6kg :) ciesze się choć mnie to nie satysfakcjonuje ;) no ale mam jeszcze 30 ;) ale zamieżam spróbować i pójde po recpte na jeszcze 2 opakowania ;) tak na wszelki wypadek, bo chciała bym jeszcze tylko 60 tabletek wziąć a te 30 tak żeby se leżały i mnie straszyły :D marzy mi się jeszcze 15 kg zrzucić, ale jak będzie to się okaże ! Nie poddawajmy się idzie wiosna i znów życie będzie piękne :) Pozdrawiam i obiecuje zaglądać częściej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmamuska
Tak sobie sprawdzałam BMI i jak zaczynałam mialam Twój wzrost: 164 cm Twoja waga: 98,2 kg Twoje BMI wynosi: 36.44 II stopień otyłości teraz Twój wzrost: 164 cm Twoja waga: 92,2 kg Twoje BMI wynosi: 34.21 I stopień otyłości :D fajowo jeszcze torszkę noo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, FisiuMisiu -dzieki za post. No wlasnie moze dlatego nie mam jeszcze dzieci, bo mnie to przeraza. Jak sie pozniej wraca do normalnego trybu pracy. Jak sie wszystko zmienia. Mysle ze to niebagatelny temat i zycze zeby kazda mama sie odnalazla wnowej sytuacji. psychicznie i fizycznie tez! Podziwiam kobiety, ktore sa mamami i potrafia jeszcze zrobic cos dla siebie. XSmamuska - ale halo?! dzis ptaki troche pocwierkuja i wszyscy maja lepszy humor. ale...ale... "Nie poddawajmy się idzie wiosna i znów życie będzie piękne" - ale co z latem, jak znow nie uda mi sie schudnac? te kostiumy kapielowe... ble. Wszystkie laski paraduja w krotkich gatkach a ja zawsze sukienka i getry (zeby sie udka nie obcieraly) MASAKRA dzieki ze jestescie, moze sie uda usciski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska BMI sprawdzaj ale takie porządne żeby było lat, waga , wzrost, płeć bo tak to gruszki na wierzbie zobaczysz :):) ja 4 dzień bez zelki :) i spoko power taki jak po zelce , małzonek mówi na to ADHD hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fisia.Misia
Pięć lat temu pojechałam do męża do Włoch no i trzeba było pójść na plażę,no to ja jakaś tam kiecka i zero kostiumu bo przecież się nie rozbiorę,mąż oczy wystawił i pyta czy idę na plażę czy do kościoła?FFFFFFFFFF,syknęłam i poszliśmy.a tam-ludzie takich różnych rozmiarów!!!I nikt na nikogo nie zwraca uwagi,no to siedzę w tej kiecce i po d'''pie mi się leje a mój mąż daje mi torbę i mówi żebym się w końcu przebrała/włożył mi kostium do torebki-kochany/Tak,że tutaj w Polsce pewno się nie rozbiorę,ale jak jeszcze pojadę w cieplejsze klimaty to zakopię się w jakimś grajdole z piachu i trochę się poopalam.TAK ODBIEGŁAM TROCHĘ OD TEMATU ZELKI,ALE ejlala pisała o lecie i mi się przypomniało.tak czy siak,wiosna nadchodzi drogie panie...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataNogąZamiata
Łomatkoboska ile ja dziś pochłonęłam produktów spożywczych!!! Drugie opakowanie w połowie ale waga nie leci. Stoi jak zaklęta. Przerwać na trochę branie? Trwać? Kto tak miał i pomoże tłuścioszkowi zabłąkanemu? Te, Panie i Panny, gdzie Was wywiało????? Wiosny szukać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k***** chodze głodna jak cholera tzn nie jestem głodna , Tylko jak pomysle o jedzeniu to mnie taki głod łapie ze mi sie słabo robi ZERZARŁAM JAK OSTATNIE PROSIE PRINCE POLO K**** K*****K***** a tak sie cieszyłam ze spokojnie bedzie bez zelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj 4 dzien bez zelki ( a moze juz 5 ) szlag mnie chyba trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmamuska
oj no nie jedzcie nooo, ja dziś bez kolacji, już się przyzwyczaiłam, że nie musze jeść codziennie :D waga spada, pomału ale spada :) jak pokaże poniżej 90 to się chyba posikam ze szczęścia :D dziś piekna pogoda +10 stopni i słoneczko, aż się żyć chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki nie załamujcie się wyskokami w postaci swoich ulubionych przysmaków.. Przecież od wafelka Prince Polo nic Ci nie przybędzie Inka39, spoko luuuuuuz. Mimo ,ze nie biorę teraz zelki, to udaje mi się utrzymywac na wadze,czasami troche podskoczy ,potem znów w dół. I nie zrezygnowałam z moich dobroci jakim są sery( wszystkie jakie tylko wyprodukowali) I pewnie dlatego nie chudne tak jak bym chciała. No ale co jak co,ja nigdy nie przestane wcinać serów. Pieczywa nie muszę,ziemniaków nie muszę ,słodkości nie muszę( no moze serki homo:))..ale seryy MUSZĘ. Wiecie co,ja chyba schudłam dzieki zeli,mimo,ze myślałam ,ze na mnie nie działa. Nie działała bo nie czułam róznicy po zażywaniu czy bez. Dlatego zrezygnowałam,z obawy ,że sobie szkodzę a nie odczuwam tego cudownego stanu BRAKU ŁAKNIENIA. BMI mam teraz mniejsze niz w nicku, ludzie mówią ,ze schudłam ,po ciuchach widzę JA, wszystko spada i musiałam co nie co pozwężać . Długo juz nie żrę zelki, ...będzie juz z póltora miecha. Ostatnio 3 dni miałam tragiczne,wiecznie głodna,no może nie fizycznie ,bo kałdun był napchany tak ,ze az w gardle czułam to co ostatnie wciągnęłam. Lecz ssanie miałam potęzne, jak jakaś paranoja, brzuch mnie bolał od przeżarcia ,a łaknienie mnie nie opuszczało. jak sobie przypomnę ,ze niegdyś miałam tak prawie na co dzien, to brrr ciary mnie przechodzą. Teraz nie jem po godzinie 18 nic, czasami od 17.30 Mam o tyle dobrą sytuację ,ze padam na pysk ok 21-22-giej,więc nie odczuwam parcia na żarcie późno w nocy. WSPÓŁCZUJĘ NOCNYM MARKOM. No i próbuję wprowadzać ruch. Nie chce mi sie ćwiczyć codziennie,ale staram się ze 4 razy w tygodniu chociaz. Do pracy chodze bardzo szybkim tempem, czasami truchcikiem,może to mi pomaga utrzymac wagę...? (tylko co to za waga ha ha ha) Najważniejsze ,ze nie żrę wieczorami. To chyba to, tak myślę... Fisia Misia ja bym chciała popływać bez krępacji, rozebrac się do stroju, zabierz mnie na tą włoską plaże please :D To dopiero paranoja, kocham wodę ,pływanie, a nie pamiętam kiedy ostatnio rozebrałam się do stroju kąpielowego. No i lekarz mi zalecał basen ,ze względów na chorobę kręgosłupa. A JA MAM BLOKADĘ I NIE MOGĘ SIĘ PRZEŁAMAĆ. Ech...Nie znam innego grubasa ,który by ze mną poszedł na basen, a z chudymi to ja nie chce, bo wiadomo ze robię wtedy za tło( w najlepszym przypadku).. Dzisiaj jestem jakaś sklapciała i jęczę ..wybaczcie mi ,ale to przez te moje problemy życiowe. Bedzie lepiej ,,tylko k...... kiedy?!! Byle nie żreć za duzo, mało solić ,nie słodzić, ruszać się ,nie ryczeć w poduszkę, nie zajadać problemów, mniej tłuszczów w serach :P nie patrzec ,ze skóra jakoś dziwnie wisi ,udawać ze jest ok. działać, wziąść się w garść i pic wodę ,duzoooo wodyyyy. No to ja tyle na dzisiaj. Te, co przebrnęły przez moje pierdolenie bez ładu i składu przepraszam za męki czytania. Oby jutro był lepszy dzień.Pozdrawiam Was kochane i dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, no wlasnie inka nie przejmuj sie jednym wafelem... bo jak zaczniesz sobie mowic o dzis zjem wafla a jutro juz nic- to wlanie zaczyna sie ten kolowrot. dzis zjrm 10 bo wiem ze jutro juz nic nie bede jadla??? BMI=37.1 to musizs przyjechac do ddr tu sa plaze dla nudystow. I mowie ci panna to nic nie robi i ze maja tu i tam a nawet i owdzie heh. a nawet to nie jest takie straszne. i nikt szczegolnie nie patrzy, jest mnostwo ludzi, tez starszych ktorzy sie w ogole niekrepuja.dla mnie to balo straszne przezycie, ale jak sie wlazi do wody...................cudo no tak... aco do zelixy... to bylo we wtorek jak polknelam pierwsza z nasteonej serii. i do teraz wlasciwie padam na pysk i nie chce mi sie spac. meczarnia. jak nakrecona. rano chyba wezme druga zeby dalej moc cos robic........... calusy inka39 ty ikono tego forum nie poddawaj sie. i inne tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEIDI100
Czytam i czytam jak na Was ta żelka działa i dziwi mnie to , że na mnie tak nie działa....ja biorę 10mg może za słaba? sama nie wiem. biorę dziś już 9 tab. głowa już mnie nie boli, ale jeść mogę normalnie mniej niż wcześniej ale nie mam tak że nie czuje głodu czy że mogę nie jeść cały dzień - normalnie jej śniadania i obiady , kolacje tzn. próbuje już wieczorem nic nie jeść ale wczoraj mnie tak ssało że musiałam chociaż pół bułki zjeść i jabłko. W ogóle wczoraj jakby ta tabletka na mnie nie działała. Śpie normalnie w nocy o tyle dobrze z żelką ,że jak wstaje do dziecka w nocy to nie czuje tego zmęczenia i nie wsypania ciągłego, ale zasypiam i śpię po kilka godzin budzę się tylko na kilka minut żeby dać małej pić..No energii mam więcej :) z wagi spadłam 2kg - chyba bo raz pokazuje tak a raz że tylko 1kg. Inka39 czytałam o tym oczyszczaniu organizmu zainteresowało mnie to ale jednocześnie trochę przeraża - miałam przed porodem rok temu i wspomnienia straszne. czytałam o tabletkach ziołowych na oczyszczanie organizmu mają dobre opinie Denoxinal - może tego bym spróbowała ale to po zakończeniu Zelki bo nie wim czy to można łączyć. A grejfruty to ile razy dziennie jeść? raz wystarczy? życzę Wszystkim miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje babeczki za dobre słowa otuchy cały widz polega jednak na tym ZE JA NORMALNIE SŁODKIEGO NIE LUBIE po prynce polo to byłam tak zmulonana ze masakra a teraz chyba organizm szaleje aha jak zaczynalam zarzywac zelke mialam zatwardzenia,miesiąc sie męczyłam. Teraz problem od nowa mam starsznie wam smęce, kopnijcie mnie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×