powiedzcie mi o co mu moze chodzic???

sluchajcie mam pewna dziwna dla mnie sprawe... jestem z chlopakiem 3 lata...7miesiecy temu zerwalismy ze soba na miesiaic i wrocilismy do siebie....przed tym jak zerwalismy mielismy oboje ze soba zdj na nk tym razem tak nie ma... od czasu kiedy do siebie wrocilismy prosze go by dodal chociaz 1 zdj ze mna a on ze nie...pytam czemu? a on bo nie...wiec spytalam czy sie mnie wstydzi ze nie chce dodac a on ze glupoty gadam i sie wkuria od razu... mowie to co nie chcesz dodac bo dziewczyny zobacza ze masz dziewczyne i nie beda juz pisaly i wogole? a ten to samo ze glupoty gadam...mowie to o co ci chodzi ze nie chcesz dodac a on ze o nic poprostu nie doda...i czy dla mnie ta nk jest tak wazna ja mowie ze nie tylko nasi znajomi maja zdj ze swoimi partnerami i ja rowniez bym chciala abys mial..wkurza go jak mu napisze cos raz na dwa miesiace na profilu...nie pisze mu przeciez caly czas ze go kocham tylko takie rozne... powiedzcie mi o co mu moze chodzic?? bo albo to ja jestem jakas nie hallo albo nie wiem...

nie mam pojecia

to może niech doda wasze wspólne grupowe zdjęcie z przedszkola:)

A ty z nim masz zdjecia na nk?

oj jesteś BARDZO BARDZO BARDZO NIE HALLO :( nie rozumiesz jak facet do ciebie mówi po ludzku, to może powinien ci powiedzieć dosadnie, że nie chce twojej mordy w swojej galerii weź sie ogarnij i przestań mu dupe zawracac

ja mam z nim zdj... to jesli nie chce ogladac mojej "mordy" to po co ze mna jest??