czy skoro nie odzywa sie prawie 4dni to

to nie pozostaje ci nic innego jak czekac az sie odezwie .. ale szkoda mi ciebie, bo to nie pierwszy i nie ostatni raz, wykonczysz sie psychicznie z takim facetem .. no ale milosc jest slepa :) wiem to po sobie

kurde najgorsze jest to ze 2dni nie wysylalam nic a dzis nie wiem co mnie podkusilo,az sama jestem zla na siebie,bo dla zasady powinnam go olac.

wez zadzwon, bez przesady, komórke na podsłuchu a moze ma inna dziewczyne i mówi ogólnikami a Tobie wciska ścieme o podsłuchu bez jaj dzwoń i spokojnie zapytaj co sie dzieje a jak zacznie coś głupiego mówić bedziesz mieć jasna sytuacje powiesz mu ze po tak krótkiej znajomości takie jazdy że Ty odpuszczasz chcesz takiego factea z takim problemami teraz juz ci nie powinno robic róznicy dzwon

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4358996 odpisz jak możesz.:D

juz sie troche podlamalam,zadzwonilabym,ale jestem `pewna ze ze nie obierze i jak sie bede czuc?on bedzie pewny ze szaleje z rozpaczy.a niedlugo sie odezwie z jakims wytlumaczeniem i z mysla ze go strasznie musze kochac:D z drugiej strony jesli zerwal milczeniem i ja zadzwonie i mnie zwyzywa przez telefon,ze jestem ograniczona i nie umiem pojac ze skoro sie nie odzywa to koniec?

Ja pitole dzwoń póki nie jest późno ! wolisz zaprzatac sobie głowe przez kolejne dni niż wiedzieć z kim masz do czynienia? na pewno Cie ciekawi co powie Juz Cie powinno "walić" to co pomyśli i powie bo w zasadzie to koniec nie wiem jak Ty ale ja na Twoim miejscu bym nie przyjeła do wiadomości żadnego wytłumaczenia napisanie sms-a zajmuje 2 minuty wiec nie daj sie dzwoń i napisz co powiedział do cholery :P

no to sie wkurwilam.wiedzialam ze tak bedzie.macie racje,powinnam to olac.co by sie nie dzialo telefon powinien odebrac tak wiec wlasnie zadzwonilam i oczywiscie nie odebral ale tez nie odrzucil. ja nie wiem co on se wyobraza ale wychodzi na to ze chyba raczej ma w dupie co ja sobie moge teraz myslec.

nie no ja normalnie zaraz sie porycze kiedys moj byly facet (z duzo dluzszym stazem) tez sie przestal do mnie odzywac,ot tak,nie wiedzialam o co chodzi,jakies 3dni mijaja a ja dzwonie on nie odbiera a na koniec zrywa ze mna przez sms:( jesli ten zlamas wlasnie tez tak postanowil to normalnie nie daruje bo wie jak tamten mnie potraktowal i sam mowil ze takie zachowanie jest nie na miejscu i tak sie gowniarze zachowuja bez honoru.

Dobra skoro nie odbiera to juz nie dzwoń musisz go olac, wykasuj jego numer zapomnij o nim poznaj kogos innego nie warto sie zadręczać :) głowa do góry , mój tez sie nie oddzywa i go olewam a jutro ide na randke z innym nie bede marnowac czasu

dzwonic juz napewno nie bede bo i tak nie odbierze.normalnie nie wierze ze facet w tym wieku takie szopki odwala.

i jak tam?? nie odezwał się? sledze ten wątek i jestem ciekawa jak sie trzymasz....pozdrawiam,

wlasnie ja tez jestem ciekawa. dobra to ile juz mamy jak sie nie odzywa, 7 dni??? ja pierdole co za chuj!!! wiesz co ja bym sproowala zadzwonic z innego numeru, pewnie twoich nie odbiea i jak odbierze powiedzialabym ze jest tchorzem i dupkiem jakich malo, nawet nie ma co komentowac, czesc i pa

Dziewczyny ja jestem w podobnej sytuacji, tylko ten moj nie odzywa sie od srody, pisalismy w niedziele na gg jakby nigdy nic, wysylal mi buziaczki a potem przez 2 dni milczal--> wscieklam sie i postanowilam napisac smsa co u niego?? oczywiscei odpisal mi , przepraszal ze sie nie odzywa ale ma osttanio urwanie glowyw pracy i przesylal buziaczki i potem od srody ciszaa az do dzisiaj. jestem wogole w szoku bo przez ponad 2 miesiace mielismy codzienny kontakt na gg, codziennie zaczepial mnie na gg, pisal mi robilismy plany odnosnie wspolnych wakacji, sylwestra, spotkalismy sie i oczywiscie na randce bylo cudownie , spodobalam mu sie bardzo, calowalismy sie, przytulal mnie, zaczepial mnie podczas seansu w kinie, po naszej randce nadal o mnie zabiegal , a jakos od zeszlego tygodnia zauwazylam ze nasze konakty sa bardzo sporadyczne i tylko mnie przeprasza, wczoraj napisalam do niego maila zeby po rpotu sie okreslil czy chce si ze mna spotykac czy tylko pogadac luzno na gg, powiedzialam ze nie chce niczego na sile i to niech on podejmie decyzje czy odpisze mi na ta wiadomosc. oczywiscie jest cisza, jeszce nie odpowiedzial na tego maila. ale ja juz do niego nie napisze.

co sie okazalo,w pt byl na imprezie z znajomymi i sie wymienil numerami z jakas,ona go pocalowala na sam koniec(to wszystko wiem od kolezanki),a wczoraj od kogos innego dowiedzialam sie ze w innym miescie ma inna dziewczyne,wieloletnia itd. tak nie odzywal sie az do dzis gdy napisalam mu ze dowiedzialam sie czegos co moze mu troszke skomplikowac zycie i wiecie co ? zadzwonil po jakichs 5min zeby sie dowiedziec o co chodzi.nie powiedzialam mu:D biedaczek jakis zestresowany byl. ogolnie jestem w ¨¨lekkim ¨¨szoku-