topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu

Izabelo, a Malinowski bazuje na cholernym MLR. Gdyby było to CBA prawdopodobnie byloby ok, bo moje CBA juz od początku było w miarę. Teraz mam dwa doszczepiania jeszcze ' z męża", potem wizyta i ewentualnie pulowane. Wiem, że zero się zdarza więc nie panikuję. W każdym razie CBA mniej stresje bo bazuje na innych parametrach. MLR to jak wyrok:):):) Nic to, już w tą śodę mam kolejne szczepienie i za dwa tyg. nastepne:) Także ok.

hej. ja dzis bylam na kontroli w poradni chorob sutka. Kiedys pisałam że miałam w jednej piersi usunietego włókniaka a teraz pol roku temu w drugiej miałam torbiel. Dziś sie okazało że z torbiela zrobił sie znowu włókniak:/ Cóż taki mój urok. Przy pierwszym sie bardzo bałam a teraz juz podchodze do tego z rezerwa. Jedyne co mam teraz robic to chodzic na kontrole, nastepna za 2 m-ce gdyz jestem w ciazy.

witajcie po dluzszej przerwie! widze, ze ciezarowka wiedzie sie dobrze, z czego sie bardzo ciesze. Kasia ty jestes juz w 18 tc czy znasz juz plec twojego dziecka? Na suwaczku widze roz, czyzby to byla dziewczynka? A ty Bardzonowa, znasz juz plec? U Izy chyba dziewczynka o ile dobrze zapamietalam. Milva, ty tez juz niedlugo zaciazysz i utrzymasz tym razem, wierze w to! Ja bylam caly zeszly tdzien w polsce, fajnie bylo znow pobyc w rodzinnych stronach. Tak poza tym mamy sie dobrze, synus rosnie jak na drozdzach. Karmie go tylko piersia, probowalam podac mu herbatke lub wode ale skubaniec zadnych sztucznych smokow nie toleruje, dla niego liczy sie tylko cyca! Planujemy z Manowcem nasze pierwsze spotkanie w realu i juz nie moge sie doczekac!!! sciskam was wszysktie wirtualnie mocno ;))

Tak Exi u mnie potwierdziła się dziewczynka, choć ja na tym usg to sama nie wiem co widziałam trzeba mieć dużą wyobraźnię, choć buźkę małej widziałam dokładnie, ziewneła, włożyła rączkę do buzi a potem wystawiła język. Jak się urodzi to wtedy na 100 % zobaczymy hihihihih. A synusiowi się nie dziwię cyc to cyc hihihihihihh. Ja już czuję się strasznie ociężała, termin mam na 7.04 ale moja mama mówi że w marcu się urodzi i powiem Wam że jakby się urodziła 25 ,arca było by fajnie bo to wtedy minęłyby 4 lata jak pierwszy raz się spotkałam z moim hasbendem taki prezent by nam zrobiła. Ale co tam najważniejsze żeby bez komplikacji i niech się dzieje. Cieszę się ale zastanawiam się jak to będzie jak już Wiktoria będzie z nami, czy damy radę i czy damy radę jako rodzice. Wzystko stanie na głowie, ale mimo wszystko jesteśmy strasznie szczęśliwi i czekamy na nasze maleństwo.

Hej:) Ja wczoraj byłam na wizycie. Z maluszkiem jest wszystko ok. Rośnie i już dogania termin według OM co prawda tylko z kości udowej wychodzi o tydzień młodszy/młodsza bo z brzuszka i główki dogonił termin. Poza tym z macicą jest wszystko ok ale nadal mam brać diphergan i nospe, luteina została odstawiona. Co do płci to nie wiemy jeszcze. Wczoraj niby lekarz coś zasugerował że może chłopczyk ale według mnie to nie wyglądało na siusiaka raczej na rączkę (wątpię aby miał takiego dużego siusiaka:)) Nie wiem czemu w stopce wybrałam kolor różowy może dlatego że podświadomie chciałabym aby była dziewczynka, oczywiście jeśli będzie chłopczyk to będziemy równie szczęśliwi jakby to była dziewczynka, ale jakby Bóg dał możliwość wybierania to chciałabym pierwszą dziewczynkę:) Dziś w nocy czułam takie kłucie po lewej stronie szkoda że się pojawiło po wizycie to bym zapytała:/ Widzę że maluszki rosną fajnie że macie swoje szkraby przy sobie. i nie dziwie się twojemu synkowi że woli pokarm prosto od mamy:) Mam nadzieje że moje dziecko też będzie chętnie korzystało z tego rozwiązania:) Iissaabel: ja też sie zastanawiam jak to bedzie jak nam sie urodzi dzidziuś do tej pory żyliśmy sobie we dwójkę i dzieciaki jedynie mielismy nieraz w domu na kilka godzin znajomych. Martwie sie czy dam sobie rade ale myśle że pójdzie gładko przeciez to nie może być aż tak coś trudnego

to i ja sie odezwe - z zazdrosci :P witam ciezarowki.. Kasia kłucia,ciągnięcia to naprawde norma i nie ma co sie martwic ( teraz taka mądra jestem heh :P), co do roznic na usg to jest bzdura i to są takie miary pi razy oko. Mojemu malemu obliczyli obowd glowy o 6 tygodni starszy czyli 41cm,a Maly urodzil sie z 35...jakbym miala miec drugie dziecko nie robilabym tych usg dodatkowych. Faktycznie z EKs jestesmy juz umowione ha! wyslemy zdjecia ze spotkania - o ile dojde do siebie bo jestem teraz takim pasztetem ze hoho. Milvus..wciaz trzymam kciuki Issa jakie imiona dla dziewczynki? A BArdzonowa kogo pod sercem nosi?

Witaj Namanowcach długo podobało mi się imię Maja, ale po serialu Majka na który się załapałam bo już byłam na L4 to mi się przestało podobać, a drugim przy którym zostaniemy było Wiktoria i tak nasza malutka będzie miała na imię, chyba że hihihihihi bo jak urodzę i zobaczę to wtedy na 100 % będę pewna coś jednak urośnie między nóżkami to wtedy będzie Julian. Fajnie że się spotykacie dziewczyny. Ja też przybieram na wadzę już nie patrze się na swoje plecy porobiły mi się tam takie hihihih zakładki i fałdki jak mi tyłek wywaliło do tyłu. No nigdy nie byłam najchudsza, a przed ciążą schudłam 8 kg na diecie białkowej bo teraz chyba byłabym jak słonica, a apetycik mam nawet nie za dwoje a za dziesięcioro hihiih zjadłabym konia z kopytami i byłoby mało hihihihi. Dobra Kobiałki lecę zrobić zakupsy mięsne zamrożę a potem jak znalazł nie muszę nigdzie wychodzić bo wszystko pod ręką. Ściskam Was mocno.

namanowcach witamy cie:) Fajnie ze sie spotykacie i pogadacie na zywo:) super pomysl. Ja wiem ze klucia i pobolewanie jest normalne ale mi przy tym twardnieje brzuch wiec troche sie martwie. Co do badan usg dodatkowych to ja chce je zrobic i sprawdzic czy maluszek sie rozwija prawidlowo. Tym bardziej ze moj lekarz nie ma dobrego usg wiec jak pojade do Katowic to przynajmniej zobacze wszystko wyraznie. Issabell kazda z nas bedzie grubaska i nie ma co taki urok ciazy. Jedyna pociecha ze moze sie to zrzuci po porodzie. Ja znowu nie mam apetytu co zjem to jest mi nie dobrze i meczy mnie zgaga. Zastanawiam sie czy mozliwe jest aby mdlosci wrociły?

kasia tak moja teściowa miała je do końca ciąży, a ja konia bym zjadła i pewnie bym się nie najadła hihihihihih. Powiedz o tym twardnieniu choć do 10 razy podobno jest w normie, ale to już decyzja lekarza, ja jak coś czuję to biorę no-spę, dużo wypoczywaj.

moj lekarz wie o twardnieniu brzucha każe mi odpoczywać i brac leki jak bedzie sie pogorszalo to do szpitala wiec jestem pod stala kontola. choc terz moj lekarz leci na 2 tyg urlop i bedzie kicha:/

Ale nie stresuj się tym, w ostateczności pojedziesz do szpitala choć ja nie lubie szpitali, ale będziesz wtedy pod dobrą opieką, dużo odpoczywaj. Ciekawe co u Bardzonowej dawno chyba nie pisała.

Jestem, jestem :):) Dziewczyny, ja jeszcze nie znam płci. Teraz we wtorek jadę do lekarza, może już mi cos powie aczkolwiek z tego co wiem, to zawsze czeka do badania połówkowego także najpóźniej za miesiąc powinnam wiedziec :):):) Powiedzcie mi jak się objawia to twardznienie brzucha? To sie jakos widzi, czuje? Czy tak "zwyczajnie" brzuch jest twardy? Ja ogólnie mam miękki brzuch, okragły, jeszcze nie bardzo duzy, czasami mam wrażenie, że jest twardszy ale ja się z tego cieszę bo mi się brzuch ciążowy kojarzy jako coś dużego i twardego, rózniącego się tym od brzucha "tłuszczykowego". Od tygodnia, może dłużej bolą mnie pachwiny, przy przekręcaniu się na łózku a dzisiaj nawet na spacerze. Wczoraj bolały mnie jajniki ale to chyba te bóle wzrostowe. Napisze więcej we wtorek bo teraz piszę i oglądam "I kto to mówi III" :):):):) A i brzuch mnie swedzi wieczorami :):) Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :):)

bardzownowa te twardnienie brzucha to dokladnie tak jak napisałas brzuch sie spina i jest twardy. Ja czuje tak jak cos robie/ Np dzis odkurzałam i troche posprzatałam i czułam że mi zaczyna twardniec. Mnie tez swedzi brzuch i kluje w pachwinach. ja 2 marca mam połówkowe wiec sie okaze juz nie moge sie doczekac:)

Witam Was Dziewczęta :):) We wtorek byłam na wizycie. Była krótka, miałam usg sprawdzające bicie serca, ułożenie łozyska - wszystko wporządku. Na badaniu manulanym też, no może oprócz tego, że znowu mam jakąś infekcje i muszę "zazywać" globulki, które przypominaja mi dużego m&m'sa :D Plci mi jeszcze nie zdradził. Za miesiąc mam badanie połówkowe, mam nadzieję, że wyjdzie dobrze i, że być może poznam płeć. Dzisiaj już zaczyna mi się 17tc, a jeszcze wczoraj zdarzyło mi się dwa razy zwymiotować (chyba Maleństwo nie lubi zielonego winogrona) poza tym śpiąca jestem cały czas, no i te pachwiny, które bolą jak wstaje to czuję się jak emerytka :):) Tyle u mnie:):) Pomalutku oglądam rzeczy dla dzieci, łożeczka, pościele i inne gagety ale narazie tylko ogladam. Zrobilismy maly remoncik w domu, chcemy jeszcze pomalować pokój ale wszystko w swoim czasie. Co u Was? Wczoraj kładąc się spać, myslalam o Milvie. Jak teraz wyniki MRL i czy już się stara, czy czeka na dobre wyniki? Własciwie to pytania do MIlvy :):) Jak ten czas szybko leci:):)

hejka dziewczyny:) Bardzonowa ja tez mam infekcje mam dziwne tabletki które trudno zaaplikować:) Co do mnie to nie pisałam ale od jakiegoś czasu swędzi mnie całe ciało, jak brałam wiekszą dawkę leku diphergan to to ustapiło a gdy teraz wróciłam do normalnej dawki znowu sie zaczeło. Mój lekarz jest na urlopie zagranica wiec chyba dziś pójdę do przychodni może jakis lekarz mnie przyjmie. Ja też sie rozglądam za róznymi rzeczami. Ostatnio przeglądam oferty z kołyskami tzn coś takiego: http://allegro.pl/kolyska-simplicity-lozeczko-coneco-wysylka-gratis-i1469124083.html pomyślicie po co mi łóżeczko i taka kołyska ale na początku chcemy aby maleństwo było z nami w pokoju przez jakieś dwa m-ce lub 3 a tam mi sie nie zmiesci za chiny lozeczko i chcemy kupic taka kolyske. A tak pozatym to tez planuje remont mieszkanka a raczej lazienki, bo jak 1,5 roku kupilismy mieszkanie to lazienke zostawilismy taka jaka jest i teraz mamy troche kasy i chcemy to zrobic przed urodzeniem dziecka. wiec całe dnie siedze w necie i szukam inspiracji:)

Bardzonowa:) Nie, jeszcze jestem przed drugim szczepuieniem (w sumie czwartym), test dopiero 16 marca i potem znowu 3 tyg na wynik, tak wiec do kwietnia na pewno żadnych starań:) Wygodnie mi z tym z jednej strony:) Z drugiej wiadomo, że nie:) Tak wiec jeszcze na pewno minimu poltora miesiaca bez żadnych tam ciązowych mysli:)

Bardzonowa fajnie że u Ciebie wszystko dobrze, niestety nie pocieszę Cię będzie tylko gorzej hihihihihihih z czasem ja czuje się w tej chwili jak wielorybnik hihihihih ale cóż mam już 19 kg do przodu ufffff niby nie widać ale ja czuję te kilogramy. Kasiu jeśli macie tyle miejsca to dlaczego nie kosz fajna sprawa, my niestety z braku miejsca tylko łóżeczko, ale gdybym miała taką możliwość to pewnie bym poszalała. Tak też jestem ciekawa co u Milvy jak to jej wyniki doszczepiania. Ja jak dostałąm pół roku na zmontowanie dzidzi to oczywiśćie się nie udało, potem mieliśmy się doszczepić 2 razy w maju i dzięki paniom z lab. tego nie zrobiliśmy żadnych ludzkich odruchów - kasa kasa kasa. I zrezygnowaliśmy, a potem stwierdziliśmy że po wakacjach może ruszymy na Warszawe bo bliżej i .... już nie ruszyliśmy a tak szybko czas leci że jutro zaczynam 35 tc. Milva trzymam kciuki.

milva to jeszcze troche czasu ci zostalo. Mam nadzieje ze za jakies 2 m-ce napiszesz ze udalo sie. Zycze ci tego. Iissabel: koszyk chyba nie jest dobrym rozwiązaniem bo skrzypi. Moi znajomi mają taki i nie zachwalają bo w nocy jest koszmar. zdecydowałam sie na taki bo ma dużo bajerów:karuzela,wibracje,muzyczka. Pozatym jest na kółkach i można go przemieszczać. My mamy dla dzidzi osobny pokój ale narazie nie mam zamiaru jakos go zmieniać. Mamy w nim mebelki i te zostaną jedynie zostanie kupione łózeczko pokazywałam tu kiedyś jakie. Najgorszym problemem jest to że w tym pokoju mamy biurko z komputerem. I mi sie to nie podoba ale coz gdzies musi stać:D

hejka jejku jak patrze na wasze suwaczki to masakra jak ten czas szybko leci! juz niedlugo bedziecie mialy polmetek! No a Isa to juz moze wlasciwie rodzic :) Pewnie urodzisz przed terminem bo nosisz dziewczynke, my z Manowce chlopcow przenosilysmy a nawet musialysmy ich wywolywac. Moj synus juz jest duzy chlopak wazy z 6 kg z ciuchow tak szybko wyrasta, ze nie zdaze sie nimi nacieszyc nawet. Jak sobie pomysle to juz praktycznie za 10 mies trzeba wracac do pracy! Boze przeraza mnie to! Nie chce mi sie, wolalabym z nim w domku siedziec, jeszcze sie powaznie nad tym zastanowimy czy nie przedluze wychowawczego. Platny jest u nas tylko rok i to 67% zarobkow a potem to juz tylko 185 rodzinnego by zostalo no i wyplata meza. Pozyjemy zobaczymy i zdecydujemy potem. Takze cieszcie sie siedzeniem w domku bo ten czas szybko mija jak nieiwem! buziaki

kasia!!!!!!!!!! natychmiast do lekarza! swedzenie ciala moze byc oznaka klopoyu z watroba. moja kuzynka lezy wlasnie w szpitalu na to!!

jak pisałam byłam u gina ale mnie odesłała. Poczekam co sie wydarzy przed weekend. Moja sisotra tez miała ten problem robiła próby wątrobowe ale nic jej nie wyszlo. explosive: kurcze ale ci zazdroszczę ze macie platny wychowawczy jejku jaki luksus. Ja po macierzyńskim czyli 20 tyg + 2 dodatkowego bede msuiała wrócić do pracy:/ a raczej szukać nowej bo w tej co jestem nie mam zamiary wracać chyba że nic innego nie znajde:( maleństwo będzie miało 5 m-cy i będę go musiała zostawić z nianią:(

sorki nie pisałam tego:) poszłam do przychodni do gina ale Pani położna stwierdziła że ogólny też może mnie przyjąć i abym sie tam udała. Nie mam narazie samochodu a pieszo musiałabym dreptać z jakieś 4 min wiec poczekam do poniedziałku. Moja sisotra stwierdziła ze to może być od zelu do mycia bo jej połozna powiedziała że nie powinno sie używac rzeczy nie dla ciezarnych, a do mycia to najlepiej mydlo szare lub babino. Więc kupiłam mydlo i zobaczymy czy bedzie roznica. A co do iissabell to moja sis tez bedzie miec dziewczynke i mozliwe ze urodzi w tym tygodniu mimo ze dopiero zaczal jej sie 38 tydz. Czop jej odchodzi, szyjka sie skrocila i miała w poniedziałek rozwarcie na 1 cm:) wiec iissabell ty tez możesz wczesniej:)

Moja mama też tak mówi patrząc na mój brzuch, tak myślę bo dziś zaczełam 35 tc że do połowy marca niech mała posiedzi a potem to już może, żeby tylko tam co potrzeba się dobrze rozwinęło to potem możemy ją witać na tym świecie. Troszkę się zapasłam i mi ciężko, oczywiście jak trzeba będzie to i do kwietn ia dam radę. Wam też tak wiecznie gorąco, pocę sie w nocy strasznie choć śpimy przy zakręconym kaloryferze i jestem cała mokra. teraz też mi gorąco, choć troszkę poprasowałam hihihih więc to chyaba od żelazka. ale mam ochotę na czekoladę matko jakiś obłęd i obiecuje sobie że już nieeeeee od jutra nawet kawałeczka o jeny nooooo ale mi się chce, nie wiem jakoś łatwiej mi było sobie odmówić jak byłam na diecie białkowej a teraz masakra.

no i zapomnialam dodac, ze u nas w rodzinie dzieci sie posypaly bo moja siostra zaszla w ciaze z drugim dzieckiem ;)))

Moja sis dziś pojechała do szpitala, więc czekam na rozwój sytuacji. ciekawe czy dziś zostanę ciotka:)

Hej moja siostra narazie dalej w dwupaku wiec czekam dalej. Jest w 39 tyg i ma poród wywoływany, tzn miała już rozwarcie na 2 cm i czop jej odszedł ale w zwiazku z tym że płytki krwi jest spadały i miła poniżej normy lekarz zadecydował że jej poród wywołają. dostała kroplówke i w sumie przez noc sie nic nie zmieniło, dziś rano miała rozwarcie na 5 cm jak dalej nie bedzie akcji porodowej to dostanie druga kroplówke. Mam nadzieje ze dzis jednak urodzi

oj bidulka wiem jak sie meczy...wywolawynie nie nalezy do tych fajnych porodow, no ale moze u siostry pojdzie gladko. Trzymam kciuki co by szybko sie jej rozwieralo i dzidzia jak najszybciej znalazla sie na swiecie!!! hehe dokladnie 9 tygodni temu o tej porze lezalam na porodowce z takim samym rozwarciem! no i dopiero o 14.22 urodzilam...ale mialam juz znieczulenie PDA wiec pikus :))

to może jej sie uda dzis urodzic nie chciałabym aby sie meczyła tyle co ty eksia:) A na dodatek jej mąz sie rozchorował złapało go przeziebienie:/ Pech to pech

No zostałam ciotka:) Mała Gabrysia przyszła na świat o godzinie 14:35:D

gratulacje dla was Kasia! Uwinela sie tak jak ja heheh No to teraz kolej na ciebie ;)))