Wynajem pokoju u właścicielki mieszkania

Witam. Mam do Was pytanie.Wyobraźcie sobie taką sytuację. Wynajmujecie pokój u właścicielki mieszkania bez żadnej umowy najmu. Warunki spoko, kobitka również fajna, rozrywkowa i miła. Żyć nie umiierać. Po jakimś czasie babka znajduje sobie faceta ktory sie do niej wprowadza. I miedzy innymi kupuje jej lodówkę. Pewnego pięknego dnia ten gość mówi do was: "lodówka jest moja i nie zyczę sobie zebyście z niej korzystali" a gdy zapytaliście właścicielki dlaczego otrzymaliscie odpowiedz: "bo lodowka jest nowa i zostają na niej odciski palców ktorych nie idzie domyć" Jak byscie odebrali taką wiadomość i jak byście na nią zareagowali? Ja sie poprostu wyprowadzilm, o co właścicielka miala do mnie ogromny żal, tłumacząc ze zakazali mi korzystac z lodówki by nie podwyższać mi czynszu. Osobiście (nie wiem jak wy) wole doplacic do czynszu i móc w pełni korzystać z mieszkania, ale na rozmowy na ten temat bylo juz za poźno, bo to było na dzień przed moją wyprowadzką.

dobrze zrobiłas...za chwile byś miała kibel na żetony. żałosna baba:(

masz rację mamy XXI wiek i nie da się żyć bez lodówki jej żal może tylko usprawiedliwiać to, jeśli wyprowadziłaś się bez ostrzeżenia, z dnia na dzień, nie uprzedzając jej o tym

hehe ten tekst o pozostających odciskach palców na lodówce normalnie mnie powalił na kolana ....ludzie to mają teksty a co ona wcześniej nie miała lodówki ? przecież za prąd i tak pewnie Ci liczyła więc ja osobiście widzę tutaj robienie problemu gdzie go nie ma pewnie ten jej facet ją nakręcił a ona głupia go posłuchała a teraz żałuje że lokatorka się wyprowadziła dobrze zrobiłaś

dobrze zrobilas, kobieta ze szczescia, ze ma wreszcie faceta, postradala zmysly:D

to jak oni korzystali,to nie zostawiali paluchow?? Dziwne... Bardzo dobrze zrobilas,ze odeszlas,nie warto mieszkac w takich warunkach.A wydaje mi sie jeszcze ,ze facet tej babki zrobil to celowo,byc moze przeszkadzala mu obca osoba w domu,i gdybys nie wyniosla sie po incydencie z lodowka,to wynioslabys sie po innym.