niania + monitor oddechy Angelcare AC 401

hej! Czy ktoś używał/używa tej niania z monitorem oddechu? Jakie macie opinie na jego temat?

Używałam. Jest wiele wątków na ten temat, wystarczy że w "szukaj" wpiszesz: angelcarejestem zadowolona, bez niani byłoby mi o wiele trudniem mimo, że mieszkam w bloku (zamykaliśmy drzwi, żeby nie obudzić dziecka i mogliśmy zareagować, gdy tylko jęczała - wtedy nie dochodziło do całkowitego wyborzenia.Sprawdzio się takżeu rodziców, ktrzy mają dom piętrowy - dziecko spało na górze, drzwi zamknięte (bo jest pies) a my na dole oglądaliśmy tv, słuchaliśmy muzyki, siedzieliśmy przy kompie itp.Monitor oddechu / ruchu dawał mi komfort psychiczny.

dzięki za odpowiedź, właśnie googluje cały czas, ale chciałam jeszcze coś na świeżo przeczytać. A powiedz mi, czy miałaś problemy z tym, że niania łapała kanały radiowe? były częste zakłócenia? mieszkam w bloku, ściany raczej cienkie, dlatego tak się zastanawiam. I jeszcze jedno pytanie: czy da się w tym zestawie zrobić tak, że np działa sam monitor, a niania nie?

Niania niczego innego nie wyłapywała, nie bylo szumów, jeśli załączał się odbiornik to zawsze było związane z dzieckiem (słychać było obracanie, stękanie, czy płacz albo gaworzenie).Tak, można podłączyć sam monitor. Wtedy polega to na tym, że.. nie włączasz niani :D Masz nadajnik, odbiornik i dwie płytki. Płytki podłączasz do nadajnika, nadajnik do kontaktu. Wtedy działa monitor ruchu / oddechu. I teraz albo włączaz odbiornik albo nie ;)Jak monitor wyczuje brak oddechu, to włącza sygnał ostrzegawczy (krótki ale glośny), to zazwyczaj wybudza dziecko ze zbyt głębokiego snu. Jeśli dalej nie wyczuwa ruchw klatki piersiowej - zaczyna wyć. Dosłownie: wyć ;)

bardzo dziękuję za odpowiedź:).

My też zainwestowaliśmy w urządzenie, mimo że nasza córcia urodziła się zdrowa i o czasie. Kilka razy mieliśmy krótki alarm, co tylko utwierdziło nas w przekonaniu, że kupno urządzenia było bardzo dobrą decyzją.

to nasze najlepiej wydane pieniądze na wyprawkę dla dziecka. Mała ma 13 miesięcy a nigdzie się bez naszego aniołka nie ruszam.

Nowy zestaw to ok. 500 zł Używany ok.300 ale trochesię boję że nie będzie sprawny. Mąż twierdzi że monitor oddechu kupuje się w przyp. gdy dziecko ma problemy z oddychaniem,ja jednak czułabym się bezpieczniej.