Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarna strona

Po zdradzie - uczucia zdradzającego

Polecane posty

Gość czarna strona
zawsze szczery -znam to jak nazwałeś "szczególne forum" więc oddzielam ziarna od plew:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zdradziłam
Dziewczyno - jeśli on Ci wybaczył to się tego trzymaj i nie zadręczaj się. To wasza osobista sprawa i nikt postronny nie powinien się w to wtrącać. Powiem tylko,że albo cię bardzo kocha albo sam ma cos na sumieniu o czym nie wiesz i bardzo dobrze - po co Ci taka wiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanie co było
ok egoizm, to oczywiste, ale jakie okoliczności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska20
tajemnicza dama-zal mi Ciebie tępa kurwo. Mam głeboko w zadzie to czy podoba Ci się moje słownictwo czy nie. Twoje dzieci to dopiero będą miały z Tobą los hahahaha (oj zapomniałam,ty nie urodzisz "pasożytów" pocałuj mnie w dupe,kochanie. Żal mi Ciebie,połowa kafeterii Cie nienawidzi za Twoje tępe podejscie do zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie... ten kto wybacza zdradę często sam ma coś na sumieniu... Niemożliwe, żeby tak o wybaczył :O To w końcu ZDRADA, czyli najgorsze, co może być ... Szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna strona, ale zdradziłaś, bo poszłaś z innym do łóżka, czy zdradziłaś emocjonalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona***
Zdrade można wybaczyć,ale nie zapomnieć...Ja też wybaczyłam,a teraz się męczę sama z sobą,i jego.w każdej nowo poznanej kobiecie widze jego kochankę itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z innego topiku
Ciągle zadaję sobie pytanie jak ja mogłam. To nie byłam ja. Ciągle myślę, że nie zasługuję na niego. Znam te słowa. Te same. I inne jeszcze. Wiem, że są szczere. I wiem, jak trudno jest z tym żyć. Ale wiem to z drugiej strony lustra. Bardzo się kochamy. Ale ta rana zabliźnia się bardzo powoli. W nas obojgu. Taplanie się w poczuciu winy nie pomaga...bo przeszkadza we wzięciu odpowiedzialności za siebie, za to co się zrobiło...utrudnia odpowiedz na pytanie – dlaczego? „To nie byłam ja”...owszem, to byłaś Ty, dziewczyno, nikt inny....tylko sprzeniewierzyłaś się sobie...ale dlaczego ? Powody, których się doszukasz mogą być tak banalne, że Cię przerażą... I gdzie była ta „prawdziwa” ty – skąd się wzięło to, że tak łatwo „podzieliłaś” się – oddzieliłaś siebie - tą siebie kochającą, dobrą i mądrą – od tej drugiej, która „to” zrobiła? Skąd wzięło się to pęknięcie? Życzę Ci odwagi w odnajdywaniu siebie...przede wszystkim tego, co w Tobie dobre, wszystkich Twoich dobrych stron...zakorzenianiu się w sobie samej, nauczenia się myślenia o sobie jako o kimś wartościowym ...bo własnie to jest wam obojgu potrzebne...na dalsze życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna strona
Dziękuję z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska20
naprawde,ze swiniami nie rozmawiasz? a co bylo na topiku ,gdzie kobieta się żaliła,że poroniła 3 razy a ty ją zbeształas? kobieto,ogarnij się. tak nie potrafilas zejsc z tamtego topiku,ze ciagle cos dopisywalas i to nietylko ze swojego konta (hahahahaha) żal mi Ciebie i Twojego posranego rozumu. a tak w ogóle to co drugi post u Ciebie to uzywanie słow "matka polka" zmien to,bo robisz się nudna.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemy sie wyzywacie
jedna druga poucza, a obie poziom żenujący reprezentują A ty autorko - zrobilas co zrobilas, czasu nie cofniesz Jesli masz odwage patrzec sobie w twarz to sie ciesz Nie kazdy by po czyms takim potrafil sie szanowac Ale prosze - nie wymagaj wiecej od siebie i od zycia Bo ile jestes warta juz udowodnilas Teraz pilnuj aby sie nie powtorzylo Zycie polega wlasnie na tym, ze sie ponosi konsekwencje Jesli chcesz zagluszaj je - ale prawdziwy czlowiek bierze "na klate" Mialas odwage sie puscic to miej odwage to lykac codziennie Do innej pani, ktora sie boi zdrady w odwecie - zalosna istota - skoro ty dalas sobie prawo dupczenia sie z kims innym, to nie odbieraj tego prawa "swemu" mezowi No bo na jakiej podstawie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska masz rację
popieram Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola1
" faceci zdradzają na prawo i lewo i koledzy ich kryją i przyklaskują, gdy zbłądzi kobieta to od razu lecą z "k**wami" ' każdy zdradza..i od sumienia czlowieka zalezy jak sobie z tym radzi..a ci których sie zdradza..jesli kochaja czesto wybaczaja...czy dobrze ? hmm to zalezy od przypadku..bo czasami warto wybaczyć... nie potepiam tych co zdradzili..bo wiem jakie to uczucie ..a zycie..jest jakie jest...nie różowe wiec rożnie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrada is zdrada
nie oceniam.... nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu bo ja wiem ze sdrady bym nie wybaczyla wiec sama tez komus bym tego nie zrobila ale jak ktos wyzej napisal nigdy nie mow nigdy i czlowiek jest tylko czlowiekiem. Powiem tak nigdy nie uwierze ze takie cos wychodzi z pamieci ze czlowiek zapomina moze takie osoby umieja to uspic ale nigdy nie wiadomo ze "wylkunam nie wybuchnie". I tego bym sie wlasnie obawiala zylabym na takiej hustawce ze jak zdarzy mu sie okazja to tez to zrobi a wtedy to juz nie moze byc jeden raz, albo bedzie teraz cudowny, bedzie Cie nosil na rekach a pewnego dnia odejdzie z dnia na dzien bez slowa(znam taki przypadek). Wiadomo zawsze moze odejsc nawet bez Twojej zdrady ale w tym przypadku to sobie bedziesz plula w brode. Wg mnie to by bylo prawie jak zycie kochanki dotyczace niepewnosci. Nigdy nie bedziesz pewna w 100% co bedzie nastepnego dnia. A mysli faceta nigdy nie odgadniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×