Studentki dzisiaj to zwykłe lafiryndy nie szanujące swojego ciała

Sekszą się z przypadkowymi typami, mają sponsorów, dają tyłka przećpanym blokersom, robią laski żonatym frędzlom i sypiają z każdym kolesiem, z którym chodzą, a chodzą z nowym co miesiąc i z każdym takim swoim "chłopakiem" śpią po tygodniu. Sam święty nie jestem, jak mnie żona zdradziła w moim mieszkaniu ze swoim kochasiem, to jej pysk obiłem, a kochankowi złamałem rękę, miałem zawiasy, ale na boga - studentki dzisiaj to zgniłe picze jak z podlaskiej wsi

Nie generalizuj.

znaczy nie dała ci któraś tak??

prawde mowisz, tylko juz nie ma z tego odwrotu.

Kurier Lubelski pewnie Cie olewają i wyrzywasz sie w taki prymitywny sposób.

dlatego idealnej kobiety dla siebie szukaj w duszpasterstwie akademickim:) znajdziesz tam kobiete swoich marzeń czyli: kuchnia, dzieci i kościół

Zgnilizna moralna, sodoma i gomora. One mogą sobie prawo, architekturę i nawet kużwa fizykę atomową studiować, a i tak będą tępymi strzałami, które łatwo dały dupy i nóg razem nie potrafiły utrzymać. Wielki studentki. Kiedyś studentki słuchały rocka i poezji śpiewanej, a te współczesne to techno maniury, które by tylko ćpały, a myślą nie głową, a swoją wściekłą macicą. Mają waginę zamiast mózgu

A to już nie ma nic pośrodku między katopiczkami w rozciągniętych swetrach, a szmatami z kurwidołków?

Prymasa w lampasach olewam na zdrowie

oczywiscie ze jest, ale ty tego w swoim zaćmieniu nie widzisz więc podrzucam ci druga skrajnosc

Muszą Was rozczarować, nie wszystkie studentki sa takie. Ja nie pasuję do Waszego opisu, moje kolezanki tez nie. Widać jestesmy niesamowitymi ewenementami.

Te pośrednie to urodą nie grzeszą, a piękne kobiety rzadko kiedy nigdy nie dały się ponieść emocją i każda z nich mniej lub bardziej oddała się w swoim życiu pierwotnym instynktom

Zastanawiam się kim ty jesteś, że cię to drażni, pewnie jesteś męską odmianą tej wersji kobiet

ide o zakład ze ty tez uroda nie grzeszysz

Jesteś żonatym frędzlem i dałeś obiągnąć studentce a ona cię wpuściła w kanał, bo okazało się że masz małego, mała kasy i żonę której nie cierpisz

Może i nie grzeszą, bo ja stary robol z własną firmą i wyglądam jak swojski chłop, co łyknąć sobie lubi, ale mam pieniążki, a to u nas płci brzydkiej ważniejsze niż uroda

Może i nie grzeszę urodą, ale ja zwykły, swojski, prosty chłop jestem i mi to pasuje

ale dziewczyny ze wsi nie chcą prostych chłopów ze wsi, bo to dla nich żaden awans, powtórka z rozrywki siedzieć z takim prostym czerepem, wolą studiować i zdobywać świat

Studia zaoczne zrobiłem, firmę mam, gość jestem

ale na wsi siedzisz, a one chcą żyć w mieście

ty też ich zbytnio nie szanujesz skoro oczekujesz ze maja polecieć na twoje "pieniążki":o wiec dziwne ze oczekujesz zeby one same sie szanowaly

Moje pieniądze to mój dorobek, to efekt mojej zaradności i inwestowania w siebie

A o czym można z tobą pogadać?

Ja to lubię tematy typowo pubowe, intelektualistą nie jestem, ale przynajmniej dupy nie dawałem, jak te kurwy studentki z kurwidołka

prostytutki co dupa zdaja egzaminy. prawdziwe studentki to dzisiaj mniejszosc

Wypraszam sobie...Jako osoba studiująca dwa kierunki nie mam nawet na to czasu. Pisząc takie posty, sam z siebie robisz idiotę.

ty poważnie piszesz że uderzyłeś kobietę? nie mam szacunku do takich jak ty. nieważne co kobieta nie zrobi facet nie ma prawa jej uderzyć. a wracaj razem ze swoją nienawiścią do studentek na swoją wieś. nie zalogujesz na najgorszy rodzaj kobiety nawet na własną rękę nie zasługujesz

jest malo

Dzis w ogóle trudno o przyzwoitych, ciekawych ludzi. Ale nie zmienia to faktu, że autor pisze zwyczajne bzdury. Wszelkie skrajności i patalogie wszędzie się znajdą, ale sposób, w jaki prezentujesz swoją opinię, świadczy o tym, że sam mogłeś korzystać z usług seksualnych owych dziwek, które tak zawzięcie obrażasz...Nie będę zaprzeczać, że są panienki, które zachowują się jak idiotki na widok faceta, ale nie każda kobieta karierę studencką buduje przy pomocy skakania z łóżka do łóżka...Śmieszy mnie też przekonanie, że teraz studentki to wyłącznie technomuły. U mnie na roku słucha się najwięcej rocka, poezja śpiewana też jest w cenie, nie ma też żadnych plastikowyych piękności (na wykopaliskach tipsy by nic nie dały :P), więc nie wiem, gdzie ty spotkałeś takie blachary ?

W ogóle mieszkałeś może w akademiku ? Skąd wiesz o tym, co ktoś robi po zajęciach?