Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewiemcorobic.

FACET MA PROBLEM Z SOBA ? A MOZE ZE MNA COS NIE TAK??

Polecane posty

Gość Niewiemcorobic.

MIESZKAM Z FACETEM I JUZ MAM DOSC-ON JEST NIENORMALNY! Jestesmy znajomymi... bo ja juz tego nic nie rozumiem.On niby cos wiecej do mnie czuje, ja nie.Nic nigdy mu nie obiecywalam . .Jestesmy oboje po 30tce (ja w tym roku 30, on 33). Zdecydowalismy, ze zamieszkamy u niego, sam to zaproponowal, bo w pl nie ma pracy i przyjechalam do niego. Mieszkam 3 tydzien i juz mam ochote zerwac ta znajomosc. wiem ,ze nie kocham tego czlowieka i nie pokocham. Zachowuje sie co najmniej,... dziwnie. Typu: wstaje rano, ja jeszcze w lozku, on mysli ze spie, ale jestem juz przebudzona,a on..gapi sie na mnie i trzepie sobie. Dzis zrobil mi awanture.Krzyczal i na dodatek sklamal. A zaczelo sie od tego, ze wczoaj mu caly dzien bebnilam ,ze musze miec klucze, bo jestem umowiona na rozmowe o 12.00, budze sie rano przeswiadczona, ze klucze beda (narazie nie doroblismy) i ...nic. Okazalo sie, ze ....zapomnial zostawic. Coz wiec zobilam?Otoz wiedzialam,ze rodzina z ktora takze wynAajmujemy mieszkanie kladzie klucze na zewn pod kamieniem.Porposilam wiec osobe ktora przechodzia obok ,zeby mi rzucila klucze . Wyszlam wiec, zamknelam itd ipolozylam na swoje miejce. Wyslalam mu tez sms ze mam klucze i wyszlam. Wracam do domu, on na poczatku nic, potem sie pyta-JAK OTWORZYLAS DRZWI? SKAD MIALAS KLUCZE? A ja TO TAJEMNICA tak zartobliwie. Na to on wstal zaczal krzyczec i wskazywac na mnie palcem ze tak nie bedzie w tym domu, jak ze on musi owszystkim wiedzic, co sie dzieje w tym domu, ze ja przyjechalam na jego zaproszenie, ze ja nie znam go, ze jak mu nie powiem to jutro pakuje swoje manatki iwyjezdzam do polski jak mu nie powiem. Ja w szoku-dobra dobra, juz ci mowie, zartowalam z ta tajemnica przeciez. powiem ci , to nzadnej problem dla mnie... No i jestem 100% przekonana,ze ni chce mieszkac wiecej z nim, dla mnie wybuchnal bez powodu.I powtarzal caly czas- nigdy ci nie zabranialem wychodzic nigdzie, pozwalam ci kozystac z komputera, ze wszystkigo. Powiedzial tez, ze jest mu przykro ,ze tak postapilam,ze to kolejny raz, kiedy go zawiodlam. Ogolnie facet lubi gry, internet. Kiedy wracam z dworu to nawet sie nie zapyta jak bylo w poszukiwaniu pracy, nawet czesc nie odpowie i marszczy czolo,ze nad czyms sleczy. Jestem tu obca w innym kraju,ale szybko szukam pracy,aby sie uniezaleznic. Jestem przerazona takim zachowaniem... Czy ktos mnie pocieszy...kurcze... to jakis choleryk.Wiem ,ze by mnie nie uderzyl,ale on dusi w sobie ta zlosc a potem znienacka atakuje...matko... nie dziwie sie teraz ze zadna go nie chce:/ Nie wiem w sumie jak go okreslic, ten typ czlowieka. Choleryk, egoista? Chwali sie grami ,kinem domowym jak male dziecko... Piszcie .... jak zaakceptowac takiego czlowieka? (zalozylam temat ponownie, bo na poprzednim nie bylo odzewu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
podnosze bo wazne dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekne_oczyyy
a musisz u niego mieszkac? nie mozesz sobie zalatwic gdzies indziej lokum do spania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekne_oczyyy
wiesz jezeli zgodzilas sie u niego zamieszkac , spicie w jednym pokoju to on moze sobie duzo wyobrazac. wedlug mnie ten facet jest niedojrzaly emocjonalnie i chce sprawowac nad toba kontrole, ja rozumiem gdyby byl twoim chlopakiem , ty nie masz obowiazku mu sie ze wszystkiego tlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekne_oczyyy
ja na twoim miejscu nie zwracalabym na niego uwagi, znalazlabym szybko jakas prace i wynajela gdzies pokoj, watpie aby ten facet sie zmienil, trudno mi to okreslic bo jeszcze nigdy sie w zyciu z czyms takim nie spotkalam- dla mnie to jest jakis dziwak!!!! podziwiam cie ze z nim wytrzymujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfghfg
no wiesz koro przyjechalas do niego on pewnie pomyslal ze cos poczulas powinnas jak najszybciej sie wyprowadzic i wyjasnic sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O-
A jak z ruchaniem, robiliście, to na początku znajomości, może o to jest wściekły jak każdy mężczyzna. Ta nieufność z tego się bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfghfg
to normalny facet tylko zalamany ale nie powie ci tego i sie lamie przez takie sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala4234
nierozumiecie totalnie facetow. Przestan patrzec prez swoj pryzmat tylko.Jakby cie niehcical to by cie nie przyjol pod dach. Opisujac ta sytuacje to on chcialby cos wiecej ale wie ze niemoze i to wywoluje takie sytuacje. Musisz koniecznie sie wyprowadzic bo im dluzej bedziesz tym dluzej tak bedzie sie ciagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samasobiewytlumaczylas
"Jestesmy znajomymi... bo ja juz tego nic nie rozumiem.On niby cos wiecej do mnie czuje, ja nie.Nic nigdy mu nie obiecywalam " tu masz odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekne_oczyyy
moze on sobie narobil nadzieji, ze skoro z nim zamieszkalas to cos czujesz do niego. wiesz moze czekal na jakies twoje reakcje, ze moze do czegos dojdzie miedzy wami i czeka , czeka i sie nie moze doczekac, moze stad u niego te frustracje i nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
zalamany? czym? zyim? caly czas gada o pomaganiu itd, chwali sie... tzn znamy sie od 3 lat, na poczatku nic nie bylo ,ale wiadomo-doszlo do TEGO. ale..ja juz nie chce tego robic, bo kurcze jestem nim przerazona.na poczatku mi sie podobal... on duzo pomaga itd, ale ... nie wiem... a jeszcze nie dokonczylam o tym, ze sklamal. A wiec on wynajmuje takze mieszkanie z jedna rodzina i ta rodzina ma w zwyczaju jak wczesniej napisalam ,ze klada klucze pod kamien. A on mi wykrzyczal (zanim mu powiedzialam jak otworzylam drzwi),ze dzieci szukaly kluczy, nie mogly wejsc do domu, a musilay isc do zkoly bo mialy wazny egzamin(). Ja z ta rodzina wiec rozmawialam , jak on poszedl do pracy i chciualam ich przeprosic, a oni nawet nie wiedzieli o co chodzilo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
W sumie myslalam ze sie rozplacze ale jednoczesnie chcialo mi sie smiac, kiedy mi powiedzial ,ze on mi pozwala wychodzic i korzystac z komputera... no sorryyy..... to co mialalm siedziec calyczas w domu>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
Ja mu nic nie obiecywalam , to on non stoip gadal jak tu jest cudnie, ze chce m i pomoc , bo wiedzial ,ze w polsce nie mialam pracy od roku. A teraz takie jazdy.... Moim priorytetem jest znalezienie pracy i wyprowadzka. Ta rodzina, z ktora mieszkam to tez mnie kontroluje. np .poszlam wieczorem zrobic zakupydo supermarketu, jako ze nigdzie m isie nie spieszylo, to ogladalam ciuchy jak to dziewczyna, tamto siamto. wrocilam po 3 godzinach a ojciec tej rodziny-Co tak dlugo bylas?tylko tutaj w supermarkecie? a ja ze owszem, a on 3 godziny w sklepie to troch dlugo..moze pomysleli, ze z kims sie spotkalam?nie wiem. Z pewnoscia doniesli o tym mojemu koledze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybka psychoanaliza
Koleś od kontroli, pragnie nad wszystkim panowac jak nie wychodzi to wybuch agresji, radzę wiać i to daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
Ja nie twierdze, ze on jest zly, bo pomaga.Jak bylam chora itd. Widac, ze dobry material na meza (lubi gotowac, nie pije, nie pali). Ale... Jak go poprosilam,czy moge powiesic zdjecia najblizszych na scianie, to sie sprzeciwil tlumaczac, ze malo miejsca jest i on sobie tego nie zyczy, bo on zdjec nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko swieta
Ja sie zastanawiam ile ty masz lat dziewczyno bo zachowujesz sie jak nastolatka w skladzie porcelany Kobieto jestes w obcym panstwie u czlowieka ktory ci dal dach nad glowa. facet jak wol narobil sobie nadzieji a moze zakochal nawet.Ty mu ostro to wyperswadowalas i koles zglupial.Jestes dorosla a taka tepa ? Jak ci zle skoncz to i przestan zawracac dupe komus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
Jest uparty, bo "tak", bo jemu sie tak podoba, nie patrzy na mnie, ze moze zdjecia bliskich poprawia mi humor, ze moze to podniesie mnie na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
Jak juz napislaam, nikomu nic nie obiecywalam ,zreszta wielokrotnie byla gadka pomiedzy mna a nim o tym,ze nie jestem gotowa na nowy zwiazek. Ze traktuje go jak bliskiego przyjaciela ( na poczatku tak myslalam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisze jako facet
I powiem Ci,ze skoro jasno okreslilas zasady to nie jest zrozumiale jego zachowanie. On zachowuje sie conajmniej jak dziecko, ktoremu odebrano prawo zabawy. Niestety, faceci mysla tylko penisem....oto cala tajemnica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferfluchte polnische schweine
1. facet nie dla Ciebie.../najważniejsze/ 2. Zrob wszystko /no prawie wszystko/, zeby jak najszybciej się wyprowadzac. 3. Siedzisz tam po to że chcesz? /musisz?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobicc
Siedze tam, bo musze (nie mam narazie pieniedzy na wyprowadzke),chodze wiec od rana do wieczora po miescie szukajac pracy. A jeszcze jedna smieszna rzecz- ze nie gotuje, smieje sie ze mnie, ze tylko nalesniki potrafie zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobicc
Albo ojciec w tej rodzinie pyta sie niby zartem-ugotowalas dzis cos? A ja ze nie ,bo spalam (spalam do 13.00 po nocnej, probnej pracy w pubie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobicc
Bedac w moim wieku doszlam do wniosku, ze musze znalezc sobie kandydata na meza, ze najwyzszy czas, a on lbi gotowac, nie pije, nie pali, myslalam ,ze jest idealem...ale wyszlo szydlo z worka, ktore sie przechwala. Nie lubie, jesli slowa nie znajduja odzwierciedlenia w czynach!!! I te przechwalki malego chlopca, ktore mnie wrecz mecza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja rada moze nie
wybitna,ale koniecznie musisz sie usamodzielnic, tzn znajdz szybko jakakolwiek prace, zarob, wynajmij cos swojego. Szybko sie wykonczysz przy takim czlowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ups
Masz wyssane z palca pretensje do faceta, za to, że zaniepokoił się twoją lekkomyślnością. Sama nie jesteś w porządku, jak widać dla osiągnięcia własnego celu zrobisz wszystko, zupełnie nie licząc się z innymi. Jak można wskazywać przypadkowej osobie skrytkę na klucze do mieszkania, w którym jesteś gościem. To bardzo ryzykowne dla lokatorów tego domu. Lecz ty nie byłaś w stanie sie tego domyśleć. I z tego co twierdzi twój facet już nie pierwszy raz. Wcale mu się nie dziwię, bo musisz wiedzieć, jak ciężko żyje się pod jednym dachem z osobą lekkomyslną, nieodpowiedzialną w dodatku egoistką. Zwróć czasem uwage na innych, nie tylko na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcocrobic.
Chcialam nadmienic, ze twoj wpis absolutnie nie ma odzwiercidlenia w rzeczywistosci. Tutaj,gdzie jestem, nie ma czegos takiego jak kradzieze. Mieszkam w kraju, gdzie rower moze stac odpiety i nikt go nie dotknie. Specjalnie czekalam na osobe starsza (jest nim nasz sasiad),a nie mloda. To nie Polska, gdzie w windzie wyrywane sa przyciski,a pety rzucone na ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcocrobic.
a on nie wiedzial o tym,ze poprosilam inna osobe, tylko ze wyszlam przez okno na schody. wiec to akurat nie byl powod, bo o tym nie wiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na imię miał
ale to jest pochrzanione, jak mozna do obcego kraju i do obcego faceta pojechac zyc? Zdurnialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
to nie obcy facet. znamy sie 3 lata:) A wyjechalam z Polandu bo mialam dosc. Jestem po studiach i zarabialam grosze w tesco. wole harowsc tutaj w tesco za lepsza kase. Po prostu musialam wyjechac, choruje, codziennie biore leki(do konca zycia musze brac)... On mnie zreszta namawial pol roku do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×