wyzywana ponizana nie potrzebna

witam!!! jestem 4 lata po slubie.MAMY JEDNO DZIECKO.OD KIEDY PAMIETAM W MOIM ZWIAZKU BYLY SPRZECZKI,KLUTNIE NIEDOMOWIENIA,ALE WYDAWALO MI SIE ZE TO W MALZENSTWIE JEST NIEUNIKNIONE WRECZ ''NORMALNE''.ALE POMYLILAM SIE KOLEJNA JUZ NIE SPRZECZKA LECZ KLUTNIA BYLY HORROREM.MAZ MNIE WYZYWA OD NAJGORSZYCH NIE SZANUJE W NICZYM NIE POMAGA KRZYCZY NA DZIECKO JEDNYM SLOWEM NIE PANUJE NAD SOBA JAK POJAWI SIE JAKIS PROBLEM.GDY DOCHODZI DO OSTREJ WYMIANY ZDAN KONCZY SIE NA POBICIU MNIE :-(.PO OCHLONIECIU ROZMAWIAMY I KONCZY SIE NA TYM ZE TO JA GO PRZEPRASZAM,ZEBY TYLKO NIE WYSKOCZYL Z TEMATEM ZE ON ODCHODZI.TEGO BYM NIE ZNIOSLA.JESTEM BARDZO SLABA PSYCHICZNIE I ON O TYM WIE.I W TYM TKWI PROBLEM.PROSZE O POMOC.

o Boze.U Ciebie to jest przemoc fizyczna i psychiczna.Jestes ofiara w tym zwiazku.Ofiara przeprasza , prosi o przebaczenie.Oprawca jest panem zycia i sytuacji.Nikt Ci nie pomoze jesli sama do tego nie dojrzejesz.Piszesz, ze nie zniesiesz odejscia.Klasyczny przypadek uzaleznienia od przemocowego partnera.Jesli juz wyjdziesz poza kafeterie ,to niebieska linia, wezwanie policji jak awantura, obdukcja, zalozenie sprawy z powodztwa cywilnego, badz z urzedu przy zgloszeniu pobicia na policji.Conajmniej dostanie kuratora.Dla Ciebie terapia dla wspoluzaleznionych.Ale najpierw musisz poukladac sobie w glowie co chcesz zrobic z tym i czy w ogole chcesz cos zrobic.Pozdrawiam i zycze zebrania sil do walki.

musisz wszystko przemyśleć bo pamiętaj że twoje dziecko widzi co się dzieje dookoła niego i ono także cierpi. Zastanów się nad swoim życiem masz tylko jedno i pamiętaj że jest jeszcze twoje dziecko które bardzo cię kocha i chce pewnie normalnego życia bez przemocy ale to jest twój wybór i twoje życie.

Nie pisz wielkimi literami...

Dopiero cztery lata po slubie, a co bedzie pozniej? Musisz cos z tym zrobic, bo inaczej bedzie tylko gorzej, albo nabawisz sie nerwicy. Moja kolezanka miała podobnie w malzenstwie, ulegała, przepraszała, chociaz ja bił i ponizał. Kiedy zwróciła mu uwage, odszedł do innej. Ma z nia 2 dzieci, z kolezanka ma 1 dziecko. Ale ta z ktora jest teraz jest szczesliwa i kosa trafiła na kamien. Teraz to tamta nim pomiata.Niech sie meczy. Takze wyciagnij wnioski.

kobieto jak mozesz pozwolic na takie traktowanie i jeszcze boisz sie aby nie odszedl bo co nie byloby komu cie prac.Wejdz na topik czy zyjesz w zwiazku z przemoca psychiczna tam Ci dziewczyny pomoga zrozumiec ,ze to toksyczny zwiazek i trzeba z takiego uciekac bo bedzie tylko gorzej.To pieklo a nie zwiazek jesli nie ma szcunku ze nie wspomne o milosci to po co narazac jeszcze dziecko.Nie boj sie i nie pozwol soba pomiatac .Takie zachowanie moze tez swiadczyc ,ze jest kochanka ,wiesz jak to jest wszyscy wiedza tylko zaineresowana nie ,przejzyj jego telefon jak on bedzie spal moze jakis nr telefonu czesto wybierany.Nie mozesz biernie czekac ,walcz o siebie .Jest tez topik zycie po rozwodzie tam sa kobiety szczesliwe po rozwodzie ktore uwolnily sie od psycholi.Poszukaj koniecznie psychologa i zacznij terapie jest centrum pomocy rodzinom gdzie mozna skorzystac z darmowej porady prawnika i psychologa.Jestes osoba uzalezniona i ratuj sie.Powodzenia.