Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niesmiala_smiala

podoba mi sie moj przelozony..

Polecane posty

Gość niesmiala_smiala

mozna by tak powiedziec, choc tak naprawde te miedzy nami relacji szef-podwladna, wlasciwie nie ma miedzy nami zadych relacji. dopiero co zaczalam tam pracowac. on jest tylko starszy o rok. pokazac mu jakos ze jestem zainteresowana? nigdy nikomu nie dawala zadnych sygnalow, jestem nieobeznana w tej dziedzienie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
tak naprawde nie ma miedzy nami relacji szef-przelozona - tak mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuśkaaaa
może jest z kimś związany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
kurwa:o jestem nieprzytona:o szef-podwladna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
nie jest, informacja na 99% pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
poradzcie cos, prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
nie jestem jakas pieknosci, mam tu i owdzie za duzo... trudno byloby mi tak na pewniaka uwodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź do wróżby, a tak ogólnie, jak chcesz zostać siostrą niejednokrotnie przełożoną , to co stoi na przeszkodzie. Pokazujesz mu udo z przyległościami, i sprawa załatwiona, mogą cię później współpracownicy nazywać brzydko, ale co tam, miłość zwycięży wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
bmb, daruj sobie... zle mnie oceniasz... poza tym nie jest dla mnie wiekszym problemem zmiana pracy, w razie czego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
marzy mi się dobry seks w pracy na biurku z nim ale nie wiem jak się do niego zabrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
podrzywa polecam zwalenie konia.. bmb, ale takie rady to ja sobie sama moge udzielic, chodzi mi raczej o rady dot. jak delikanie okazac zainteresowanie- nie szybkim seksem, ale dana osoba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
podszywom*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
ot napisałam co mam teraz na myśli mu do zrobienia co za bezczelny podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najszybciem faceta zdobędziesz szybkim numerkiem, delikatnie to możesz kobyłę po dupsku walić, nie mocno , bo kopnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
bmb, opusc ten topik, wole nie dostac zadnch porad niz Twoje. znam Twoje poglady i sa one dalekie od moich, jak i moja srodowiska. zeganam Cie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _mariola_
Jest tyle możliwości, że nie musisz się pytać na forum, aby zainteresował się Tobą szef. Zrób coś złego, a będziesz miała dług wdzięczności, który przy najbliższej okazji wykorzysta. Nigdy nie pokazuj, że Ci bardzo na nim zależy, to on Ci powinien pokazać, że jemu na Tobie zależy. Coś może zaiskrzy między Wami. Sama miałam taki problem, że często się spóźniałam do pracy i wezwał mnie szef na dywanik, co jest tego powodem, powiedziałam wprost zaspałam. Uzgodniliśmy, że będę odrabiać zaległy czas po godzinach pracy tj. do godziny szesnastej osiemnastej, tak aby było 8 godzin pracy w biurze, bo taką miałam papierkową pracę. Zgodziłam się i pewnego dnia zastając mnie w pracy zaprosił do swojego gabinetu poczęstował kawką, koniaczkiem, czekoladką i zaczeło się z jego strony przyklejanie się, aż do seksu włącznie. Awansowałam do osobistej sekretarki z podwojoną pensją, niż miałam na poprzednim stanowisku. Jest mi bardzo dobrze, jak długo to nie wiem, bo latka uciekają i trzeba myśleć o innym życiu, niż z szefem. Mam dopiero 28 lat, a w firmie pacuję dopiero 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala_smiala
mariola, moja sytuacja jest zupelnie inna. jestesmy niemal rowiesnikami, nie ma miedzy nami spiecia-szef-podwladna. jakby tak bylo, nie bylabym nim zainteresowana. on jest niemal jak znajomy ze studiow. jak byl cos nabroila w pracy, to bym byla wezwana na dywanik do pani szefowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _mariola_
Dowiedz się jakie ma e-mail lub nr gg i anonimowo uprawiaj randkę. Niech się zastanawia kto to taki jest, że go podrywasz, dowiesz się co myśli o anonimowej partnerce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chcesz sie pobawic w sztuke uwodzenia ,czemu nie.Ale trzeba znac techniki uwodzenia by nie byc smieszna.Mysle, ze najlepiej badz po prostu soba.Jesli spedzacie duzo czasu w pracy ,to bedzie mial okazje Cie czesto obserwowac.Badz po prostu soba, wesola, radosna, z blyskiem i chochlikiem w oku.Kobiety naturalne, radosne i po prostu kochajace siebie i swiat to kwintesencja kobiecosci.I jak tu w takiej kobiecie sie nie zakochac?Po prostu trzeba byloby byc slepcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała_śmiałą
mariola,jego kontaktow nie musze zdobywac, wszystkie namiary pracownikow sa ogolnie dostepne w firmie. ale i tak bym sie obawiala, on by sie pewni domysli, ze to ja... czula bym sie zazenowana:o Elene, chyba dobrze radzisz, wychodzac od pracy zawsze tak mysle, nawet mowie sobie- spojrze mu w oczy, usmiechne sie, ale nici.. w pracy zajeta jestem swoimi obowiazakami, on tez. nie w glowe mi chichotanie, okazywanie radosc zycia, mina skupiona i wpatrzona w monitor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała_śmiałą
Elene, na spotkaniach towarzyskich blisko mi Twojego opisu. ale w pracy wchodze na inny tor, a niestety chyba zadna integracyjna impreza sie nie kroi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sprobuj przelozyc to na pokoj , w ktorym pracujesz.To, ze nie jestes chichotka to dobrze.Fajna jest swiadomosc, ze kobieta jest tez zorganizowana i skupiona na pracy.Nie przeszkadza to absolutnie , bys miala cudowny usmiech, spojrzala lekko przymruzonymi oczami(tak jak kotka wygrzewajaca sie sloncu) ale bardzo, bardzo subtelnie)kiedy o czyms dyskutujesz zawodowo.Badz troche tajemnicza.Mysle, ze jak postawisz glownie na naturalnosc ,masz duze szanse, by zdobyc serce nawet najwiekszego twardziela sercowego.I codziennie w lustrze rano mow-jestem piekna kobieta, jestem wspanialym kaskiem dla kazdego mezczyzny.Poprawia to samopoczucie i dodaje odwagi.Dziewczyno, swiat meski jest w twoich rekach.Tylko badz wartosciowa kobieta w kazdym calu.W najmniejszym paluszku, wokol ktorego okrecisz mezczyzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała_śmiałą
Elene, powiem Ci, ze bardzo mi pomoglas:) te spojrzenie wygrzewajacego sie kota bylo bardzo sugestywne;) chyba potrzebowalam takich slow otuchy... jestes dobra terapeutka:) nastawienie mam dobre, byle tylko wprowadzic Twoje rady w życie... dziekuje:) jesli masz jeszcze jakies rady, to bede wdzieczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli kobiecie po 40-stce udaje sie zdobyc serce cudownego mezczyzny, bosko przystojnego ,ktory nie patrzac na odleglosc 1200km pedzi do niej ,by zobaczyc jej usmiech i chochliki w oczach, to jak mlodej czarujacej dziewczynie ma sie nie udac owinac wybranka kolo swego paluszka.Uda Ci sie napewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała_śmiałą
bo Ty pewnie jestes niezwykla kobieta, masz to "cos". a ja mimo, ze mam prawie cwiercwiecze na karku:P to nie mam doswiadczenia w uwodzenia, zwiazkach... kiedy sie to wreszcie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta niezwykla to mieszanka czekolady,miety, cynamonu, wanili.Krzta pieprzu tez wskazana.Ona uwodzi , czaruje ale jest soba.Usmieje sie gdy ochlapal ja samochod w deszczu, placze nad biednym ptaszkiem z przetraconym skrzydelkiem a gdy sytuacja wymaga dzwiga i walczy z przeciwnoscia losu. To kobieta skala, gdy trzeba wykazac hart ducha.To taka mala kobietka z duuuuzym sercem i mega potencjalem. Najwazniejsze uwierz w siebie i nie wzoruj sie na tych wszystkich szpanerkach.One nie wzbudza palpitacji serca u prawdziwego mezczyzny.Kazdy mezczyzna chce diament a nie blyskotke z Jablonexu.Lece juz spac, bo za dlugo dzis sobie pozwolilam siedziec tu.A juz niedlugo czekaja mnie ogromne wyzwania zawodowe.Pamietaj o naszej pogawedce i sukces murowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djfgiurg
mariola jak sie czujesz wiedzac ze awansowalas tylko dzieki dupie a nie wlasnej zawodowej wartosci? bo ja takich nie rozumiem, dla mnie to zalosne i ponizajace by bylo, w zasadzie to jestes dziwka bo masz prace za seks :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała_śmiałą
będę pamiętać... jeszcze raz dziękuję:) postaram się w przyszly wknd skrobnąc tu pare slow, o ile moderacja nie usunie watku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _mariola_
Odpowiadam djfgiurg Czytaj dobrze głową, a ni dupy połową. Za spóźnienia do pracy mogłam wylecieć z hukiem jak w większości się tak dzieje. Wzywając mnie na dywanik nie miałam pojęcia, że za to awansuję. To tak w streszczeniu, bo nie będę powtażała się jak do tego doszło. Ja nie składałam podania o podwyżkę i awans. To sam szef zaproponował. A to, że współżyję, to co zazdrościsz mi, to nie praca w burdelu w którym masz kasę za dupę. Ja normalnie pracuję jak każda sekretarka, mam tysiąc razy więcej roboty i obowiązków, niż na poprzednim stanowisku. A , że uprawiam sex, to za obopóllną zgodą wiem ja i szef nikt inny, bo się nikomu nie zwierzamy i nie dajemy po sobie poznać. Dzięki temu jest harmonia w pracy i 70% wyręczam szefa z pracy, którą by sam musiał wykonać. Obroty firmy wzrosły o 40%. Czego chcieć więcej. Mam podwójną pensję, niż miałam ale pracy jw. napisałam. Tak, że nie pisz głuopot, że za sex mam pracę i stanowisko, bo na to muszę sama ciężko zapracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×