Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość claire 112

jak przekonac go do sexu?

Polecane posty

Gość claire 112

Witam wszystkich i prosze orade jestem z moim facetem od 3 lat. seks "uprawiamy" od roku. od pol roku biore tabletki antykoncepcyjne wiec mamy mozliwosc robic to bez ograniczen, ale...on notorycznie nie ma ochoty..zanim bralam tabletki ciagle fantazjowal jak to bedzie super i czesto (tak wiem ze to idiotycznie brzmi), a jak juz mozemy to nie. jak tylko cos proponuje na wieczor (lub inna pore,) to on tylko sie krzywi i pyta "chce ci sie?" czuje sie z tym beznadziejnie, uprawiamy seks moze 2 razy w miesiacu ... ostatnio nawet zero innych pieszczot..probowalam z nim o tym rozmawiac ale to nic nie daje i najczesciej konczy sie awantura..zawsze wtedy slysze ze zalezy mi tylko na sexie co jest absurdalne...poza tym miedzy nami jest wszystko ok - jestsmy najlepszymi przyjaciolmi i swietnie sie dogadujemy. prosze o pomoc i powazne potraktowanie tematu bo ja juz nie moge.. moze ma inna? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfghfg
szczerze to znudzil sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku jak ja Cie rozumiem
naszczescie mój ma wiekszą ochote, np 2- 3 razy w tygodniu, ale ja bym chciała czesciej:-p wiesz.......,musisz z nim pogadac i to szczerze i spokojnie- powiedz mu niech Ci wyjasni swoje zachowanie, bo tak dłuzej byc nie bedzie , albo go zostaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku jak ja Cie rozumiem
czy ma inna? niewiem, nie znam Was, sama powinas sie domyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claire 112
nie wiem co mam robic jestem zrozpaczona...probowalam dobrocia, zloscia, placzem, rozmowa wszystkim...nawet jak probuje go jakos zachecic to on zawsze zada to swoje idiotyczne "chce ci sie?" i wlasnie wtedy mi sie odechciewa...zreszta nawet jak juz do czegos dojdzie to mam wrazenie ze on to robi na sile. zreszta...nawet nigdy nie konczy bo twierdzi ze juz nie ma sily. podkreslam ze nie pracuje fizycznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość legkshgksHgl
Myslę, ze powinniscie isc razem do seksuologa, bo takie frustracja i kłótnie to nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfghfg
nie podniecasz go , taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claire 112
nawet jesli jestem brzydka to przez ostatnie 3 lata mu to nie przeszkadzalo wiec ta hipoteze mozna odrzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku jak ja Cie rozumiem
hmmm, trudna sprawa. A moze wez go teraz Ty przedtrzymaj dłuższy czas ? jak wkoncu cos bedzie chciał robic to powiedz mu to samo - a chce Ci sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku jak ja Cie rozumiem
moze zrozumie? a jak ta opcja nie wchodzi w gre - to postaw sprawe jasno, powiedz mu ze to jego zachowanie ci nie odpowiada. wiesz skoro teraz jest tak rzadko, to co bedzie za kilka lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miekkoscjezyka
moze Twoj face ma problemy zdrowotne? za malo testosteronu, kiepska kondycja. problemy z erekcja ? a moze odkryl swoja druga- homoseksualna naure ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claire 112
myslalam o tym zeby go przetrzymac i to chyba jest jedyne jeszcze mozliwe wyjscie. bo rozmawiac z nim po razy enty nie mam juz sily...znow uslysze ze sie POSTARA (tak, tak bo seks z dziewczyna wymaga teraz tego zeby sie postarac. wysilic niemalze. ) a i tak nic sie nie zmieni. dzieki za pomoc;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkazx1
Ja również mialam podobną sytuację.Byłam z chłopakiem przez 7 lat,uwielbialiśmy ze sobą rozmawiać,zwierzaliśmy się sobie i mogloby się wydawać,że jesteśmy idealną parą,aż do czasu.W pewnym momęcie zaczęliśmy się od siebie oddalać,kochaliśmy się moze raz w miesiącu,oczywiście on mnie zapewniał,że wszystko ok,że tylko jest zmęczony itp. itd. Nawet mu wierzyłam,aż tu nagle pewnego sierponiowego dnia wyszłam z siostrą na zakupy do centrum handlowego i co tam zobaczyłam ? JEGO z ze starszą od niego koleżanką z pracy,o której mi dużo opowiadał wcześniej,ale ja naiwna nie przypuszczałam,ze on może zwiazać się z kimś starszym w dodatku mężatka z dzieckiem.I wyszło szydło z worka,okazało się,że i ja i ona bylyśmy oszukiwane.Dlatego powinnaś być bardziej czujna i nie wierzyć mu we wszystko co mówi,bo faceci to samce bez uczuć!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claire 112
nikt sie juz nie wypowie? panowie(lub panie) licze na was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MINEĆASZ
jak masz wielkom ochote to sie umów zemnom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Mam wrazenie ze piszesz o mojej kumpeli. Tez tak fantazjowal, a teraz wiecznie albo zmeczony, albo mu sie nie chce, albo ze zajety ect.jakis czas temu nawet stanela w pokoju totalnir nago a on patrzy na nia i mowi, ze nie ma ochoty.. ja to podejzewam,ze on jest gejem bo nir wierze, ze faceta nie podnieca kobieta!!!  Ja bym z takim nie wytrzymala.. orpsic sie faceta o seks? Masakra.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggoooooooooooosc

Ola a faceci się ciągle proszą to ok?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×