Gość cleoekscentryczka Napisano Styczeń 31, 2010 witam wszystkich! mam 28 lat i od 8 cyklicznie dopada mnie stan silnego przygnębienia - stan, który paraliżuje mnie i wpływa na decyzje życiowe i status społeczny... Jakiś czas temu zrozumiałam, że moje życie zaczęło podążać w niewłaściwym kierunku a objawy somatyczne pogłębiły się - udałam się do specjalisty i już niedługo zaczynam leczenie... Od niedawna piszę bloga - http://surrealistycznieaczkolwiekzyje.blox.pl/html i wpadłam na pewien plan - chcę napisać książkę - zbiór opowiadań ludzi dotkniętych depresją - chcę opowiedzieć wasze historie i spróbować wypromować akcję i zorganizować środki na wyprawę kończącą projekt...myślę o szlaku św Jakuba a jeśli się nie uda - chociaż jakiś efektowny szczyt w Tatrach...zawsze to coś... Nie pytajcie o tantiemy - bo chcę stworzyć te historie nie patrząc na ewentualne zyski - myślę, że zyskiem samym w sobie będzie otworzenie się na innych i udział w przygodzie - jeśli to wypali... zależy mi na tym - pokieruję was co dalej - pytajcie... podkreślam, że wszystko jest w fazie projektu, który powstał w głowie kogoś zupełnie anonimowego i nie wpływowego...chcę spróbować - ot co... Myślę, że depresja - uznawana za chorobę cywilizacyjną - jest dalej niedopowiedziana - nasi bliscy zarzucają nam lenistwo i brak dobrych chęci, spotykamy się z niezrozumieniem i wstydzimy mówić, że korzystamy z pomocy specjalistycznej. Uważam, że czas to zmienić i pomóc tym, którzy miotają się w swoich somatyczno-psychicvznych dolegliwościach.... wierzę w to... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach