Mężczyźni a kobiety

Wiecie co powoduje te różnice między kobietami a mężczyznami? brak rozmowy i głupie gazetki... Kobieta kupi w sklepie taką gazetę, przyniesie do domu naczyta a potem ma pretensje nie wiadomo o co... DO KOBIET no i co? naczytacie się tych bredni o świecach, pachnidłach, kąpieli, przyjdziecie nastawione pozytywnie na sex do domu i zobaczycie faceta w fotelu (umęczonego po 8 godzinach tyrania) i cały czar pryska! i nie macie żalu do siebie (że jakieś głupie gazeciadło złudziło was takimi wizjami) tylko odwracacie się w drugą stronę i olewacie potrzeby faceta... sex to emocje, nie możecie wymagać od facetów że będą wam czytać w myślach. pozatym to nie wasze fantazje a iluzje czasopism... DO FACETÓW a wy to samo, naczytacie się (albo co gorsza nasłuchacie od kolegów) że kobieta lubi oral, anal, że kobiete trzeba namawiać do oglądania pornografii. Każda z nas jest specyficzna albo to akceptujecie albo adios :) ostatnio w męskim magazynie przeczytałam że kobietę najlepiej rozpalić budząc ją w środku nocy szarpaniem za włosy i krzycząc "jazda suko", no zdębiałam. jeżeli tak chcecie rozpoczynać stosunek to na dzień "dobry" dostaniecie czerwoną kartkę... Ludzie przestańcie czytać te piśmidła, sex to emocje jeżeli mam ochotę na felliato to podchodzę do swojego mężczyzny i zabieram się do roboty (nie czekam aż on usiadzie obok mnie i będzie patrzył na mnie tymi "psimi oczkami"-to określenie usłyszałam od przyjaciółki). jeżeli pragnę trochę romantyzmu to wskakuje w sexowną bieliznę i przyrządzam kolację... wszystko to co wam tu napisałam opowiedziałam koleżankom. Skwitowały mnie, że nigdy w życiu nie spotkały takiej dziewczyny (z moim tokiem myslenia)... Że bez gierek facet nie pokazuje nam jak mu na nas zależy. Tylko skoro mój tok myslenie jest błędny czemu mam wspaniałe życie osobiste?

i co nikt nie chce ze mną popisać?

"Tylko skoro mój tok myslenie jest błędny czemu mam wspaniałe życie osobiste?" Może jesteś nieświadomym pedałem w pedalskim związku i tylko ci się wydaje że jesteś kobietą w normalnym związku?

jak zwykle atak :) czy na kafeterii nie ma już normalnych ludzi, którzy porozmawiają na poziomie zamiast obrażać?

Nie czytam wszystkich gazet.:)

robisz loda 2 razy dzienni czy jest czy go nie ma

no dobrze marzycielko ale czy po przeczytaniu takiej gazety nie zaczynasz analizować swojego życia?

Śmieję się z tych artykułów.:)

no to kamień z serca :)

Twój tok myślenia jest prawidłowy :) Pozdr

Nie znoszę reklam, horoskopów, mody, tego jest pełno w tych pismach. Chętnie czytam listy redakcyjne, wywiady z ważnymi osobami.

Zgadzam się ze wszystkim, oprócz stwierdzenia, że wybudzenie kobiety w środku nocy i wypowiedzenie słów ''jazda suko'' jest złe :D Niektórych to podnieca :P

Popieram twoje zdanie, durne gazetki,poradniki i inne "ambitne" czytadla, jak sprawic zeby facet to czy tamto, i na odwrót. Az mnie nerw bierze, ze wedlug tych wszystkich babskich gazetek kobieta powinna byc potulna, i grzecznie spelniac wymagania swojego samca,badz tez codziennie wciskac sie w seksowna bielizne i bron boze nie chodzic przy nim niezadbana, bo inaczej zrujnuje swoj zwiazek :/ aaaaa. tragedia. podobnie jak ty nie wyznaje tych zasad ufam intuicji i temu na co w danej chwili mam ochote, i nie narzekam na swoj zwiazek mimo ze moj samiec nie raz i nie dwa widzial mnie potargana w dresie.

moze jeszcze zanim on otworzy oczy z rana powinnam pobiec wytapetowac twarz po czym ponownie wskoczyc do lóżka co by mnie mój luby widzial w calym mym sztucznym pieknie zaraz po przebudzeniu, wszak inaczej gotow mnie opuscic po spojrzeniu w niewymalowane oczęta. sick.

nawet nie wiecie jak się cieszę że są jeszcze kobiety podobne do mnie :) gdy usłyszałam swoje koleżanki z tymi ich tekstami o psich oczkach albo gierkach żeby pokazać kto tu rządzi to załamałam się :) (jak mogę rozmawiać z tak egoistycznymi kobietami :))

hehe, ale co mowily o psich oczkach i gierkach? chodzi o to ze wprowadzaja w zycie zasady ze swoich pisemek sadzac ze po tym facet bedzie tanczyl jak im zagraja? tyle ze facet tez ma swoj rozum.

nie wyobrażam sobie planowania wspólnego życia gdy facet nie widział mnie w każdej sytuacji i nastroju... czasem mam chęć napić się piwa i wbić się w dres co nie oznacza że nie dbam o siebie :) z tego co usłyszałam to facetom odpowiada lepiej niż wytapetowana dziunia od rana do wieczora :) oczywiście to nie oznacza że jestem przeciwniczką makijażu! makijaż to podstawa :) (makijaż a nie TAPETA :) )

koleżanka powiedziała że nigdy nie inicjuje sexu... że to facet musi o nią zabiegać, powiedziała że nigdy nie weźmie penisa do buzi bo to nie kobiece... ale zawsze podjudza faceta na cunnigulus :) dla mnie to chore oczekiwać od faceta czegoś czego sama nie zrobi

Poza tym, uważam to za zwykła manipulację drugim człowiekiem, a to bardzo nie fair, mężczyźni sa mimo wszystko prości i wystarczy do nich mówić LOGICZNIE I DUZYMI LITERAMI,inaczej nie zrozumieja zadnych aluzji. Nawet tych wyciagnietych z super swietnego pisemka, napisanych oczywiscie przez cały zespół baaaardzo mądrych psychologów, którzy zapewne nad artykułem spędzili dzień i noc,dbając o dobro naszych związków haha

inna napomniała że lubi przetrzymać faceta kilka dni aż sie podłamie i zacznie ją prosić o sex...żę uwielbia jego "psie oczka". skoro uwielbia psie oczka to może z niej zoofil... zaproponowałam jej wizytę u psychiatry.

nie czytuje durnowatych pisemek ale uwielbiam kidy sie budze nocy o moja chopina atakuje mnie od tylu

no dlatego napisałam żeby kobiety nie oczekiwały że facet zgadnie ich myśli. jeżeli kobieta ma ochotę na sex to niech się bierze do roboty a nie jakieś aluzje do faceta który jeżeli nie przejdzie się od razu do roboty mało zrozumie :)

:) nie wiem czy to wyżej to prowokacja ale skoro ci się to podoba to twój afcet ma szczęście :) denerwuje mnie również przekonanie że najlepszy sex jest wieczorem, to bzdury... jest się zmęczonym po całym dniu pracy, każdy ma swój czas biologiczny który narzuca chęć na sex. ja osobiście uwielbiam poranne numerki :) ale każdy lubi co innego :)

no niezle niezle, ja tam lubie sprawiac przyjemnosc facetowi jak mam taka zachcianke, nawet jak jest czyms zajety to podejde bez zbednych ceregieli sciagne mu portki i elegancko wezme do ust, a on to po prostu uwielbia hyhy on zreszta woli jak jestem naturalna i moze ze mna pogadac i powyglupiac sie jak z kumpela na codzien bo mieszkamy razem, razem chodzimy w drechach po domu, on lubi jak kobieta jest silna , w kazdym znaczeniu tego slowa, nie potzrebuje rozhisteryzowanej ksiezniczki ktorej trzeba "plaszcz rzucac w kaluze" zeby mogla przejsc w swoich szpileczkach:) sa oczywiscie sytuacje, wspolne wyjscia,uroczystosci, kiedy odzieję sie w kiecke i szpilki, i naloze makijaz (nie tapete;) ) i to mu tez odpowiada, ale na codzien nie chcial by mnie takiej "zrobionej" mi sie to podoba, bo naleze do kobiet ceniacych naturalnosc

fajnie ze nie jestem sama w swych pogladach:)

ja akurat porannych numerkow nie lubie, przewaznie lapie mnie ochota jak ona jest w pracy, wiec sie za niego zabieram jak tylko wejdzie do domu, ale on kocha seks po prostu wiec dla niego pora dnia nie ma znaczenia, moglby byc padniety ale na to zawsze ma sile:)

on* jest w pracy

nawet nie wiesz jak się cieszę żę natrafiłaś na mój temat :D zanlazła się kolejna z wymarłego gatunku :D ja również uwielbiam dres :) rodzeństwo mojego faceta nabija się ze mnie (3 braci :D) że wybrałam nie tego brata co trzeba :D często słyszę że jestem skarbem bo jako jedyna z nielicznych jestem naturalna ale i sexowna (nie zależnie czy w dresie czy biodrówkach) zastanawiam się od czego zależy kim człowiek się stanie. nie wyobrażam sobie siebie jako rozhisteryzowanej princeski :)

no dlatego mówię że każdy preferuje co innego :D ważne żeby było z ikrą a nie z fochami że bez kwiatów czy prezentu...

Dokladnie mam to samo, i tak samo brat mojego factea ciagle mu powtarza zey sie mnie trzymal bo malo jest takich kobiet. A stwierdzil to po jednej imprezie na ktorej bylismy razem z jego bratem i kolega, gdzie bylam ubrana wlasnie na luzie, bojoweczki,trampki i jakas tam bluzka,gadalismy o wszystkim pilismy piwka itd., a mijaly nas same dziunie w kusych wdziankach i tapetkach, co chwile chlopaki baaardzo krytycznie sie o nich wyrazali. A myslalam ze tylko moj facet nie lubi takich wystylizowanych babek, a tu sie okazuje ze chyba jednak wiekszosc ceni luz i nature.