Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutowa

od lutego dieta start

Polecane posty

Gość lutowa

Może ktoś się przyłączy? Od jutro nie jem chleba,ziemniaków i słodyczy.Nie piję słodkich napojów i alkocholu. Za to planuję pić dużo wody mineralnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 00085
moge sie przylaczyc! narazie rowniez mam zamiar ograniczyc przeogromne ilosci spozywanych slodyczy, coca coli i fast foodow! a za jakis czas dolacze do tego zajecia fitness ale narazie ogranicze sie tylko do diety! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosiaczek1989
Jestem z Wami :D Rezygnuję przede wszystkim ze słodyczy, chleba i kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez sie przyłaczam zaczynam od jutra...zreszta juz nie pierwszy raz ale mam nadzieje ze teraz ostatni...:) już prawie miesiac nie jem białego pieczywa, ziemniaków, unikam tłustych rzeczy nie pije gazowanych i słodkich napojow ale jem bardzo duzo słodyczy i nie moge przestac:( a przez nie tyje:( od jutra stop koniec z nimi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bede sie bardzo starac nei ejsc slodyczy ,chleba i ziemniakow zobaczymy jak wyjdzie musze schudnac 20kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonooka brunetka1990
hej :) ja też się dołączę do Was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika- weronka
z chęcią się do was przyłącze dieta bez chleba białego makaronu, ziemniaków z 75kg na 60kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to ja z wami. od dzis zero slodyczy i bialego pieczywa. musze jesc ciemne, bo choruje na hipoglikemie. chce schudnac 7 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) No to zaczynamy:D. Ja mam 176cm i waże 75,5kg mój cel to 60kg mam nadzieje że kiedyś go osiągne:) slodycze spróbuje wyeliminować całkowicie ale nie wiem czy mi to sie uda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak dobre postanowienie:) W sumie luty to chyba najlepszy miesiąc by rozpocząć odchudzanie- jest na tyle zimno,że ubieramy się ciepło i nie widać nadprogramowych kilogramów ale cieplejsze dni nie są tak odległe by nie mieć motywacji( za chwilę "wszystko" będzie widoczne). Dobrym pomysłem jest zakup parowaru - http://www.torres.pl/produkt-tefal-vc1006-ultra-compact-25655.html posiłki są dzięki temu zdrowsze i mniej kaloryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tam na sniadanko wszamałyscie? ja zjadłam 2 kromki ciemnego z poledwicą+ herbatka...niedługo zamieżam troszke pocwiczyc...pisze troszke bo nie wiem na ile mi synek pozwoli...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosiaczek1989
Ja planuje z 56 na co najmniej 53, a potem zobaczymy :) Na śniadanko musli z mlekiem 0,5%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez od lutego
od dziś też jestem na diecie tzn zero bialego chleba słodyczy ziemniaków i smażonego 10 kilo muszę schudnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 00085
Hey dziewczyny! Moja waga wyjsciowa to 65,1 kg a chcialabym zejsc ponizej 60 Mam dosc duzy brzuch i glownie to on mi najbardziej przeszkadza, mam nadzieje ze na wiosenne, cieplejsze dni bede juz chudsza ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotkiii
witam Z chcęcią się przyłączę, zaczełam moją walkę z kg od ok. 2tyg. stopniowo ograniczałam jedzenie, wyeliminowałam słodycze typu (czekolada, batony, cukierki), nie cukruję kawy i herbaty staram się nie jeść po 19.00 nie mogę wcześniej bo pracuje długo. Troszkę ćwiczę, ale w domu myślę kupić sobie twister. Dziś póki co zjadałam: śn: jogurt i kawałek chleba (niestety białego, bo tylko taki był w domu) i w pracy wypiłam sok kubuś Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotkiii
aha nie napisałąmn najważniejszego ważę ok 67 kg a dążę do 58 kg wzrost 169 cm pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerG
stokrotkii jedząc tak jak dzisiaj to na pewno nie schudniesz, co to za śniadanie jogurt i pieczywo-same węglowodany, a co o soku zamierzasz cały dzień pracować to nie dieta a głupota-zobacz ile kalori ma ten sok zamiast niego obiad mogłabyś zjeść mięsko+surówka.. padniesz jak będzie tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avijaaa
ja wlasnie dzis zaczynam. olsnilo mnie juz po sniadaniu, na szczescie nie bylo takie straszne - jedna berlinka i 1,5 kromki z serem bialym. jedyne to, że bylo to biale pieczywo:-( no i keczup tez nie potrzebnie. potem postanowilam. teraz albo nigdy. ugotowalam sobie chuda zupke jarzynowa, dodalam troche kaszy. to moj obiad. ja uroslam do 73kg / 169cm. i jest to dla mnie osobista kleska, bo zawsze bylam atrakcyjna osoba i bardzo dbalam o siebie. ludzie sie za mna ogladali, a teraz... nikt nawet nie spojrzy. chyba, ze na basenie - patrza sie na moje faldy i cellulit :-( ostatniego dnia lutego sa moje urodziny i najlepszy i najbardziej wymarzony prezent sama moge sobie zafundowac - zrzucic kilogramy. zakladam, ze do tego czasu uda mi sie pozbyc ok 6kg i to juz bylby nie lada sukces, biorac pod uwage jak wiele razy podchodzilam do odchudzania i jak wiele razy poleglam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już przegrywam ze swoimi słabościami. Tak dobrze mi szło :D, po śniadaniu jabłko, na obiad kotlety sojowe, brukselka. A po obiedzie - o matko. Najpierw 3 rogaliki drożdżowe, teraz baton. Na pewno pomoże mi to w walce z cellulitem :( Na dzisiaj chyba koniec z jedzeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ! chciałam się dołączyć, mam 162 cm wzrostu i waga .......dziś rano wskazywała 84,2 kg STRRRRAASZNE ! pozwalałam sobie czego tylko dusza zapragnie. Wiele razy podchodziłam do diet, najczęściej kopenhaska ale potem oczywiście wracałam do dawnych nawyków i efekt JOJO. Wspomnę też że mam niedoczynność tarczycy i ciężko mi zrzucić więcej niż 5 kg ale cóż dobre i to. Od dziś zdrowy tryb odżywiania, żadnych zawiesistych sosów, chipsów, czekoladek za to nakupiłam już warzyw , piersi z kuraka i będę gotować otóż to nie smażyc tylko gotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś jak narazie nie jest żle rano 2 kromeczki chleba razowego z chudą polędwicą , na obiad miseczka kapuśniaku bez zasmażki, czyli prawie woda, w międzyczasie jabłko, nie wiem co na kolację czy jakąś sałatkę czy warzywa gotowane. macie może jakieś fajne przepisy na sałatki dietetyczne, może bardziej sosy do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kromka pumpernikla, jajko powtorka troszke ryzu z sosem pomidorowym (normalnie bym nie zjadla ale wrocilam potwornie glodna i ukradlam mojemu co tam sobie ugotowal) w planach: potrawka miesno-warzywna (ociupka miesa, cebule, marchewki - wszystko uduszone) w ogole mam zamiar skupiac sie na wieczorach. mysle, ze wazne jest aby szczegolnie od koniec dnia zachowac kontrole. wiadomo, nie przesadzac w ciagu dnia ale jednak przed snem uwazac bardziej. czytalam, ze wieczorny posilek nie powinien zawierac wiecej niz 200g warzyw - inaczej pobudzi apetyt. niestety, kolejne dwa tygodnie od jutra spedze na uczelni w laboratorium od rana do wieczora (robie badania), wiec nie nastawiam sie na "niejedzenie po 18". dopiero po dwoch tygodniach zaostrze diete wieczorami. nie mowie tez ze nie bede w ogole jadla slodyczy. musze miec w miare wolna reke aby siegnac po cos slodkiego czy weglowodanowego w ciagu dnia. mam hipoglikemie, a to bardzo uciazliwa dolegliwosc. natomiast wieczorem odstawiam wegle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Ja rowniez przylaczam sie do Was! Mam nadzieje,ze ten topic nie upadnie:) Ja postanaviam nie jesc slodyczy pod zadna postacia i okrutnego chleba bialego. Nie bee obiiecywac,ze nie bede jadla chleba i ziemniakow W OGOLE, bo jak mnie napadnie i zjem to tylko sie frustruje:( Zdrowe odzywianie,po prostu. I cwiczenia codziennie. Moim problemem jest brzuch i na tym musze sie skupic. Avijaaa, bedziemy razem swietowac! Ja chce podarowac sobie -7kg na urodziny. Pozdrawiam Was i zycze powodzenia! Do jutra!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 00085
Witam! Ja poki co jakos wytrzymuje z wyrzeczeniami... w ciagu tych kilku dni wypilam 2 kawy z cukrem i mlekiem :O wiem ze nie powinnam ale nie moglam sie powstrzymac ;) slodycze zastapilam surowa marchewka, ktora naprawde mi zasmakowala :D podjadam tez orzechy i narazie o czekoladzie nie mysle! a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 00085
hop hop!! ktos tu jeszcze zaglada???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie sie poddalyscie
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×