Kobieta jest mi niepotrzebna.

To jest tez prawda ze nigdy nie jest tak zle zeby nie moglo byc gorzej...ale w tym przypadku raczej nic tracisz zmieniajac swoje nastawienie...ja nie mowie ze masz dazyc do rzeczy nierealnych ale zaczac malymi kroczkami...od rzeczy malych ....

Niech już lepiej będzie tak jak jest - małe kroczki mają tendencje do zmieniania się w wielkie problemy.

Jezeli bedziesz w to wierzyl to tak bedzie...Wszytsko zalezy od naszego podejscia do sprawy....Jezeli z gory zakladasz ze sie nie uda to tak bedzie...jestes zwyciezca dopoki walczysz :)

Nie sądzę żeby cokolwiek zależało od podejścia - optymiści giną w wypadkach tak samo często jak pesymiści. Rzeczy się po prostu dzieją niezależnie od naszych działań i wiary.

No to co masz zamiar nigdy nie wsiadac do samochodu bo mozesz zginac? Wszystko co robimy niesie swego rodzaju ryzyko ale to nie oznacza ze mamy z czegokolwiek rezygnowac ....kurcze no musi byc cos co Ci sprawia radosc...

Nie jeżdże samochodem, nie mam nawet prawa jazdy.

No ale ogolnie z kims tam jezdzisz czy to taxi czy ze znajomymi?

Głównie chodzę piechotą, czasami jadę rowerem lub autobusem.

ja w ogóle nie rozumiem dlaczego na kafeterię wchodzą mężczyźni.. a kompletna porażka moim zdaniem to już rozwinąć topik na nim:/. Może lepiej jakbyście (mężczyźni) znaleźli sobie portal, bądź stronę przeznaczoną dla facetów?

A mnie się podoba postawa korjonosa :) tylko trochę niepokojacy jest fakt, że nie jest szczęśliwy żyjąc tak jak żyje. Taka niezależność emocjonalna od innych ludzi to godna pochwały cecha.

hahahahahaha boki zrywac:D:D:D:D

znalazla sie seksistka....a jak sie pchacie do wojska to jest dobrze nie albo do sejmu

No na przejsciu dla pieszych moze Cie autko trzepnac albo jak bedziesz jechal na rowerku tez Cie moze potracic ...w domu tez sa wypadki ...gdzie sie nie ruszysz ...

Niezaleznosc emocjonalna a strach przed wszytskim i zamykanie sie na wszytsko to jest roznica

Piszesz że topik założyłeś by wywołać dyskusję? Czy raczej próbujesz sprowokować kobiety żeby pisały że są potrzebne? Jeśli wywołać dyskusję to na jaki temat? Skoro nie potrzebujesz seksu to po co ci kobieta? To topik wydaje się być nędzną prowokacją. Tu przyznaję, ci zazdroszczę, jestem sam z wyboru, ale seksu mi brak.

Nie boje się śmierci - boje się, ze będę sparaliżowany do końca życia.

Do Autora: Albo 1. Jesteś bardzo młody 2. jesteś aseksualny 3. masz zaburzenie osobowości albo problemy z hormonami (podejrzewam że jednak 1) Ale skoro nie potrafisz się zainteresowć inną osobą to po co te kobiety miałyby z Tobą być????? Wiem że jestem złośliwa, ale mam dość ludzi użalających się nad sobą, oczekujących zainteresowania, a równocześnie nie chcących NICZEGO dać innym. Chcesz być sam to bądź sam, chcesz zainteresowania innych/sam zainteresuj się innymi. Może jeszcze się zakochasz, może nie, to jest Twoja sprawa.

"ja w ogóle nie rozumiem dlaczego na kafeterię wchodzą mężczyźni.. " Twoje nierozumienie tego zjawiska budzi mój niepokój co do twojego rozsądku. Większość mężczyzn lubi kobiety, stąd potrzeba kontaktu z nimi, choćby na ich forum.

Oto wlasnie chodzi ze na przygnebionego fcaeta zanda dziewczyna nie zwroci uwagi....co to niezaleznosci emocjonalnej jestem jak najbardziej za ;) Tylko o tym wlasnie mowie ze brakuje tej bliskosci seksu przytulenia itd...jestesmy tylko ludzmi

"Oto wlasnie chodzi ze na przygnebionego fcaeta zanda dziewczyna nie zwroci uwagi...." Oj.. zdziwiła byś się. Ale nie zamierzam się tu otwierać w tym temacie. ;)

wierz mi ze przyjdzie czas, ze bedziesz TEGO zalowal, tez taka bylam - e, jak nie ten to za jakis czas tamten, ten za niski, ten za stary... a teraz placze do poduszki i nienawidze siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

,,Tylko o tym wlasnie mowie ze brakuje tej bliskosci seksu przytulenia itd...jestesmy tylko ludzmi " ale właśnie niektórzy tutaj piszą, że można zyć bez tej bliskości, bez przytulania itp. Tylko pytanie, czy tak wybrali czy tak zycie im sie potoczyło? Bo skoro to ich świadomy wybór, no to powinni być szczęśliwi. Ale czy naprawdę są?

wiatr888 - kto i czego bedzie zalowal? Crow _ wszytsko do czasu pozniej taki pesymizm meczy ..iwem z doswiadczenia ;]

a jakże - no dokladnie jezeli podejmujemy jakis wyborow swiadomie to raczej dla dora swojego a nie wberw swoim potrzebom ....Kazdy czlowiek ma uczucia a przynajmniej potrzeby ;]

W pewnym wieku jest za póżno na zmiany

Mnie tylko chodziło o zainteresowanie, nie planuję się wiązać, wiec i jakimkolwiek doświadczeniu nie może być mowy.

W pewnym wieku jest za póżno na zmiany " Ten pewien wiek to 22 lata? Hm....

w sumie juz 23 bo jestem rocznik 87

tez jestemn rocznik 87 i wlasnie teraz wprowadzam zmiany w swoim zyciu i nei uwazam zeby bylo za pozno na nie :P

I co ? Uważasz, że w wieku 23 lat można już uznać, że żadne zmiany nie są możliwe?