Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TAKA SE DZIEWCZYNKA

ale wtopa co mam robić, poradźcie???

Polecane posty

Gość TAKA SE DZIEWCZYNKA

Nie chcę wyjść na jakąś zadufaną ale całkiem fajna za mnie laska, może nie jakaś super sexbomba, ale podobam sie facetom i to często...staram sie byc mila osoba i nie zadzierac nosa,ale ostatnio ta moja "dobroc" obrócila sie przeciwko mnie i zostala źle odebrana:( jest u nas na roku chlopak, po prostu 3o lat wyroku za sama twarz, zeby tego bylo malo to zawsze ma czarne paznokcie, ropiejace wrzody na szyi i jedzenie miedzy krzywymi, brazowymi zebami...poza tym wszystkim jest naprawde bardzo sympatyczny, zawsze sory do pomocy i mimo mmojego obrzydzenia do jego aparycji nigdy nie dawałam mu powodów, zeby to ode mnie odczuł...tydzień temu byliśmy na wspólnej imprezie i on sobie popił i wzięło go na nawijke, każda laska na tej imprezie olewała go wprost i wkońcu przyczłapał się do mnie dobrej duszyczki i tak smucił mi od 22 do samego rana prawie, o tym, ze nikt go nie chce, czy moałby szanse u takiej dziewczyny jak ja, a ja mu mówiłam, ze jest w porządku, i ze to się liczy, że wcale nie jest jakiś paskudny itp...wczoraj kumpel mi powiedział, ze on sie we mnie zakochał i powiedział mu, że ja jestem inna i nie patrze na wygląd...kuźwa wrąbałam sie nie ma co:-o tak naprawdę nie chcę go skrzywdzić i brzydze się ludźmi, którzy mają się za nie wiadomo co i patrzą tylko na kogoś kto wygląda jak mister albo miss, ale uwierzcie mi ten koleś jest tak wstrętny, ze mnie mdli jak tylko z nim rozmawiam, a najgorsze, ze ta sympatyczność w duecie z tym strasznie mnie dołuje, bo nie chcę go zranić, ani też ściemniać i on ma do mnie zadzwonic, zeby ,mnie do kina zaprosić, i co ja mam powiedzieć? okropnie się przez to czuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz ze masz faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helołłłłłłl
rozumiem brzydki,ale niezadbany yyy..odpada ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamila
tez jestem taka jak ty i aktualnie mam podobny problem :O boje sie byc mila dla chlopakow, ktorzy mi sie nie podobaja, bo potem zawsze sie przyczepia i nie wiem jak ich splawic zeby nie bylo po chamsku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Ci poradzić? Weź koło i pierdolnij się w czoło. Jeśli to nie jest prowokacja, to zastanów się nad sobą. Chce Ci się rzygać na faceta, a rozmawiasz z nim pół nocy i pocieszasz, że nie jest taki zły? Kupę zrób lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może niech ktoś z nim pogada, jakiś kumpel? Te wrzody na szyi- pewnie ciężki trądzik- to sprawa dla dermatologa, zęby i paznokcie- to już tylko kwestia higieny. Na pewno chłopak ciężko przeżyje takie słowa od Ciebie, ale kolega może mu to prosto z mostu powiedzieć- popatrz, masz szansę ale zadbaj o siebie, popatrz że masz brudne zęby, brudne paznokcie, jak tu ją dotykać i całować? Do brzydkiej twarzy można się przyzwyczaić, nie każdy jest piękny :) A zadbać o siebie zawsze można. Mi tam brzydota za bardzo nie przeszkadza u ludzi, bardziej ordynarne zachowanie, ale jeśli ktoś dosłownie śmierdzi i jest brudny, to jego towarzystwo jest średni przyjemne i wolę może wirtualnie pogadać. Jeśli ten chłopak, nawet zadbany, nie ma u Ciebie szans- nie dawaj mu złudzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamila
zauwazylam, ze w wiekszosci brzydcy chlopacy maja tendencje do przyczepiania sie do dziewczyn. nieraz mowilam, ze sie z kims spotykam, ale im to nie przeszkadzalo i dalej swoje. a ladnego chlopaka nie trzeba 2 razy splawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA SE DZIEWCZYNKA
wiecie co, to prosto mówić, pierdolnij się w czoło, po co gadałaś? a po to, ze mi go szkoda było, a teraz w sumie zła jestem na niego , bo wychodzi tak jakby to on mnie wykorzystał, a ten kumpel jemu powiedział, ze gdzie ma oczy, ze do takiej dupy jak ja startuje...a wiecie co mi to teraz jest naprawdę przykro, bo życie jest takie okrutne, nie można być miłym dla nikogo, bo zaraz dostaje się po dupie, a tak wychodzi, ze powinnam teraz się z nim zacząć umawiać dla zasady, bo przecież na urodę się nie patrzy i napiszę szczerze, ze nawet gdyby był zadbany to byłoby to niemozliwe się z nim umówić, bo naprawdę nie zdajecie sobie sprawy jaki on jest brzydki, no tragedia, nawet nazywają go w kuluarach "najbrzydszy student świata". wiem, ze to wszystko okrutne i to główny powód był tego, ze nie chciałam go potraktować per noga, tak jestem nauczona od małego by szanować ludzi bez względu na to jak wyglądają i jaką warstwę społeczną sobą reprezentują:( i wielce mi się to opłaciło:(:(:( a nie powiem mu, ze kogoś mam, bo nie mam i on wie o tym, na jednym roku jesteśmy, a teraz w jednej grupie i co mu powiem o tym kinie, ze nie idę bo jestes brzydki??? kurwa mać mam naprawde dość wszystkiego:( życie zabija wszystkie ideały:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA SE DZIEWCZYNKA
najlepsze, zę on temu mojemu kumplowi w twarz się śmiał, że chyba ,mnie nie zna, ze tak mówi, że ja na niego nie spojrze nawet, że on odkrył że na tamtej imprezie coś nas połączyło pięknego i wspaniale nam sie gadało, a szczerze napiszę, ze tak jak wcześniej na studiach rzeczywiscie dobrze mi się z nim gadało, to tak na tamtej imprezie myślałam, ze się porzygam tak żałosna była ta gadka, rozumiem ze wie, zę jest brzydki, ze ma problem z poznaniem kogos ale on mi to wszystko opowiadał w takich szczegółach tak namolnie, to było krótko mówiąc obleśne i dodatkowo mnie zniesmaczyło, potem przepłakałam cały dzień, ze taka ddurna jestem, że w sumie co bym nie zrobiła, to wyjdę na sukę, co jest ładna, ma dobrze sytuowanych rodziców i ze śmieciami się nie fraternizuje:( a to nieprawda, Boze jak ja nienawidze takich sytuacji!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamila
a ja cie rozumiem i szczerze wspolczuje tej sytuacji. sama pare razy bylam w podobnej. na szczescie nie byli to chlopacy ze studiow wiec bylo mi troche latwiej bo moglam ich olac, chociaz i tak zle sie z tym czulam. po prostu chcialam utzymywac normalne kolezenskie relacje z tymi chlopakami, a oni chcieli czegos wiecej. tez nie naleze do osob, ktore potrafia wprost powiedzie: nie podobasz mi sie. teraz doszlo do tego, ze boje sie zagadywac do chlopakow, ktorzy nie sa w moim typie, bo obawiam sie, ze znowu bede miala ten problem :O z mojego doswiadczenia wiem, ze ci brzydcy chlopacy maja tendencje do przyczepiania sie, albo po prostu szybko sie zauraczaja dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie warto jest być miłym :O Jakby się taki koło mnie kręcił co by mi się rzygać chciało po samym spojrzeniu na niego to na pewno na imprezie pół nocy bym z nim nie przesiedziała, tylko powiedziała, że ma spierdzielać i poszukać sobie jakiejś (sory) naiwnej laski, która na niego z litości sporzy i że ma zadbać o siebie, bo to nic trudnego... ech :O:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz czemu mają taką tendencje? Bo żadna ich nie chce i przyczepiają się do każdej z nadzieją, że któraś na pewno im ulegnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×