Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość barbararabarbarara

Jestem cięzko chora. Powiedzieć o tym byłemu?

Polecane posty

Gość barbararabarbarara
mam Ci jeszcze opisac kolor swoich rzygów? jesteś natrętny. jak jesteś taki ciekawy to zamień się ze mną to o nic nie będziesz musiał pytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbjfdfv67854
mozesz opisac czym rzygasz i jak czesto i czy podatnicy za to placa czy ty sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbararabarbarara
jestem po drugiej chemii, ale coś leczenie opornie idzie. Bardzo źle to znoszę :( I psychika mi już chyba siadła. Idę spać Kochane Duszyczki. Jeszcze raz dziękuję!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córeczka
Julcia była chora na białaczkę. niestety z tego nie wyszła. 3maj się. bedzie dobrze. najwazniejsze wierzyc, ze sie uda. to juz rok jak jej nie ma z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córeczka
ja po tym wszystkim postanowiłam być dawcą szpiku. moze w ten sposob uratuje jakąś malą lub dużą duszyczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córeczka
A i jeszcze jedno. Jak tylko czujesz taka potrzebę to mu o tym powiedz ale nie po to by wzbudzic w nim litość. Myślę, że powinien o tym wiedzieć, skoro kiedyś coś was łączyło. Jak cię szczerze kochał to będzie sie starał ci pomóc. W tym przypadku nie ma miejsca na dumę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja już a wy jeszcze nie śpicie
cbjfdfv67854 weź się puknij w durny łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominotoja
Nie mów mu. Niech wie jaka z Ciebie silna babka i jak wspaniale dajesz sobie bez niego radę. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wiecie ... to dziwne dla mnie troche co ona pisze moze ja się myle bo nie bylam w takiej sytuacji ale ... tak zle jest a tu na kafe po nocach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dobra wróżko
Ja też nigdy nie byłam w takiej sytuacji ale może nie ma się do kogo odezwać. Przecież na kafe przychodzą zazwyczaj osoby, które chcą się wygadać.Pisała, że nie ma przecież nikogo bliskiego. A znajomym nie będzie przecież w kółko o tym opowiadać. Nie wiem, bo ja tez nigdy nie byłam w takiej sytuacji ale nie wiem czy potrafiłabym być silna. Powodzenia życzę. Jak czytam takie rzeczy to też mam chęć oddaćswój szpik. Jak na razie jestem tylko honorowym dawcą krwi. Może czas się zastanowić nad szpikiem? Mam grupę krwi 0 Rh +.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskaponna
wiesz to jest tak, ze w takich sytuacjach duzo latwiej rozmawia sie z obcymi niz z bliskimi. poza tym ona tak naprawde nie szuka porady odnosnie zdrowia tylko odnosnie tego chlopaka. co do tego kto cos napisal, zeby sie nie odzywala, niech pokaze ze jest silna i radzi sobie bez niego- tu nie chodzi tyle o wsparcie co o mozliwosc wyjasnienia wszystkich spraw. gdy ja umieralam napisalam wiele listow, wykonalam wiele telefonow bo chcialam miec szanse powiedzenia tego czego kiedys nie zrobilam,spotkania sie z ludzmi z ktorymi kiedys mialam dobry kontakt a potem juz nie. kazdy chce uporzadkowac swoje zycie w takiej sytuacji i nie chozi tu o litosc tylko o swiadomosc, ze czasu mamy coraz mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredddka2
PROWOKACJA!!!!!! nie widzicie tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskaponna
nie wydaje mi sie zeby to byla prowokacja. ktos musialby byc zupelnie bez serca, zeby robic sobie zarty z takiej choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mówcie ze nie lubicie
nie, pewnie nie prowokacja. Bo temat bardzo nieprzyjemny. Ale jeśli nawet to może wnieść bardzo dużo dobrego. Może kilka osób zastanowiło się na tym, że życie jest takie ulotne i jest mnóstwo osób, którym można bezinteresownie pomóc.Idę jutro oddać krew do pck. Może komuś pomogę w ten sposób. Nic mnie to przecież nie kosztuje. Autorko, życzę powodzenia a Tobie maskaponna gratuluję wyjścia z choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskaponna
ech smutna prawda jest taka, ze z tej choroby nigdy sie do konca nie wychodzi. ale kazdy kolejny rok cieszy bardziej niz poprzedni wiec i tak dziekuje:) obysmy wszyscy zyli jak najdluzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytulam was
🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa44
Barbaraaaaaaa jezeli jestes jeszcze to sie odezwij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa44
Prosze odezwij sie do mnie na GG 8491696

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbararabarbarara
Nie dziwię się, że ktoś mógł pomyśleć, że to prowokacja bo przejmuję się byłym zamiast walczyć o swoje życie. Ale...te myśli są lepsze niż myślenie dlaczego ja i czy dożyję do następnych świąt. Nie chciałam, żeby temat zszedł na moja chorobę. Nie chciałam żadnego pocieszania z waszej strony ale dziękuję za wszystkie ciepłe słowa. Jestem już w domu. W swoim pustym pokoju. I znowu gonitwa myśli. Dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa44
skad jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa44
I prosz napisz w jakim szpitalu sie leczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa44
Prosze odezwij sie do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa44
Nie napisze ze moge tobie pomoc .....ale napisze ze moge SPROBOWAC tobie pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa44
Juz komus pomoglam zalatwic badanie ktore jest nie osiagalne w naszej kochanej slozbie zdrowia ( jest tylko osiagalne za ogromna kwote pieniazkow i czeka sie na to badanie ok8 miesiecy) ja wykonalam tylko jeden telefon i badanie bylo zrobione .....dodam tylko ze ta osoba byla z immego wojewodztwa niz gdzie mialo byc wykonane badanie . Decyzje zostawiam wiec Tobie .Pozdrawiam A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa44
Ja juz oddalam 26 litrow krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa44
Prosze ja zeby sie odezwala do mnie i ciagle milczy , naprawde moge sprobowac jej pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa44
Ale widocznie nie potrzebuje natychmiastowej pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbararabarbarara
Leczę się w klinice hematologii w Gdańsku na Dęblinki. Dzięki aaaaaaaaaaaaa ale na razie poczekam na rezultaty chemioterapii. Rokowania nie są dobre ale lekarze dają mi cień szansy na wyzdrowienie. Nie lubię robienia niczego po znajomości. Jak tutejsi lekarze mi nie będą w stanie pomóc pewnie zmienię zdanie. Na razie muszę dojść do siebie po tym szpitalu. Rozmawiałam z ojcem, powiedział, że przyleci do Gdańska. Na razie jest mi wszystko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co za głupota, nie lubisz robić nic po znajomości?! tu chodzi o Twoje zycie do jasnej ciasnej, ktoś wyciąga rękę do ciebie, a ty ją odrzucasz. Noż cholera, wstań i walcz bo masz o co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×