drugie studia dziennie - jest sens??

kjdhgjhgrlkhyerfthndhjf Ale ty pisalas z ekonczysz a nie ze masz skonczone wiec jak to jest ????

dlaczego ignorujesz moje pytanie?

Laska typowo nieprzystosowana do zycia. Nawet nie poszla suzkac pracy, bo koleznaki szukaly i nie znalazly. A moze bys tak dupsko ruszyla i poszukala? Moze bedziesz miec wieksze szczescie ? A te wieczne wypociny czy lepsze studia sa zaoczne czy dzienne to przeciez dziecinada. Mam chyba tyle lat co Ty. Skonczony licencjat dzienny, a ze podczas wakacji udalo mi sie zalapac do dobrej pracy to mgr zrobilam jzu zaocznie nie placac, bo mi firma zasponsorowala. No i na dzien dzisiejszy mam 25 lat, i juz prawie 3 lata pracy w konkretnej firmie i na konkretnym stanowisku. No a co Ty mozes zpowiedziec o sobie ? Tak dumnie chodzilas na studia dzienne i co ? Do Tesco nawet Cie nie chca ? I kto tu ma bardziej przesrane ? Podpowiem Ci,ze nie ja ;P

SKORO PRACODAWCY TAK PRZYCHYLNIE PATRZĄ NA STUDIA DZIENNE TO DLACZEGO LICZYSZ TYLKO NA PRACĘ W TESCO?

jakos na moim nie ma. Sluchajcie z nia nie ma co dyskutowac. Jest nieprzystosowana do zycia w spoleczenstwie. Nie zlozyla jeszcze podania do tesco a juz mysli, ze ja przyjma, nie przyjmuje do wiadomosci, ze nie beda ukladac jej grafiku godzin pod jej studia. Masz chyba laska zbyt rozbuchane ego. Wszystko ci sie nalezy, a kazdy kto sadzi inaczej jest idiota. Coz idz na te studia, pozniej na nastepne i nastepne. Obudzisz sie kolo 40 z reka w nocniku.

Dajcie spokokoj w 1 poscie pisala ze KONCZY studia a na 3 stronie ze ma DYPLOM UKONCZENIA.

ale tez nie mogę wyjsc z podziwu-pracy nie szukała,ale wie jakie wymagania i preferencje maja pracodawcy, dobre :D moze ona jest...jasnowidzem, bo ze jest wszechwiedząca, to na pewno :O

dokladnie zastanow sie czy konczysz czy masz juz dyplom:o

do pracy zdobywac - LICZE TYLKO NA PRACEW TESCO BO PO ZARZADZANIU ZADNEJ INNEJJ [PRACY NIE ZNAJDE MIMO ZE JEST SKONCZONY Dnarzeczona - jednak jestes tepawa :O Slyszalas kiedys o czyms takim jak licencjat???

ty krolowa, widac jakie masz pojecie o studiach i ze jestes z zaocznych :O Tez nie wiesz ze istnieje cos takiego jak licencjat? :O

A TO JEST JAKAS USTAWA ? ZE PO DZIENNYM ZARZADZANIU TYLKO PRACA W TESCO? ALE SIE KOMPROMITUJESZ, PISZ JESZCZE, POŚMIEJEMY SIĘ :d

a napisalas gdzies ze masz licencjat hrabino?? Nie, wiec nie obrazaj innych bo to twoje niedociagniecie. Poza tym z tego co widze, nie masz zadnych moznych argumentow a do obrazania innych jestes pierwsza:o

nie, ustawy nie ma, ale takie sa realia:D A ty co, sama to zarzadzanie skonczylas ze sie tak ciskasz teraz? :D:D

ale ale ona LICZY na prace w tesco. Hahahaha nie no pisz dalej posmiejemy sie faktycznie. Najpierw zloz podanie a pozniej mozemy rozmawiac.

Licencjat to takie studia-niestudia. Ot polowa drogi do ukonczenia studiow. Idz sobie na te 2 lata uzupelniajace na cos zwiazanego z ekonomia ale juz nie na zarzadzanie. Sama widzisz ,ze te Twoje studia DZIENNIE guzik daja, wiec idz na mgr jakas konkretna zaocza i do roboty idz. I sie tu nie sadz,ze jaka Ty ejstes wazna, ze masz studia dzienne bo sama widzisz ze guzik warte.

pisałam ,kretynko,ze mam sporo znajomych po zarzadzaniu, ktorzy maja teraz dobrą pracę. Powtorze specjalnie dla ciebie-oni jednak potrafili wykazać sie jakimiś umiejętnosciami, pomysłowościa etc., a w twoim przypadku nie ma co na to liczyc.

jezeli sie coś sobą reprezentuje to praca znajdzie się po kazdym kierunku. Teraz jest duza konkurencja, każdy konczy studia, więc bycie przecietniakiem ,jak ty i twoje madre kolezaneczki, to niestety za mało.

noo wlasnie dlatego chce isc teraz na studia baaardzo ambitne i nie byc juz takim przecietniaczkiem jakim bylam do tej pory i jakim bedziesz juz ty cale zycie;)

ty nawet nie siegasz przecietnej. I nawet jakbys skonczyla 10 kierunkow bedziesz ponizej przecietnej.

A nie smieszy Was takie gadanie,ze studia dzienne sa lepsze od zaocznych ? Mi to sie nie chcialo zbytnio uczyc ani na dziennych ani na zaocznych ;) Ale mialam na zaocznych i taka kolezanke co sie z takim zawzieciem uczyla.,ze jak nie zdala ostatniej sesji to sie pociela. No i klops. Mam porownanie, wiec powiem Wam jak u mnie bylo. Jak sie ktos chcial uczyc to sie uczyl neiwazne czy na dziennych czy zaocznych. Jak sie komus uczyc nie chcialo to tryb studiow go na pewo do tego nie motywowal ;-)

ty naprawdę nie umiesz czytac ze zrozumieniem? a tego to juz chyba w podstawówce uczyli. Mniejsza z tym ,zyj dalej w przekonaniu o własnej wspaniałości. Ja dostałam dobra pracę po kompletnie nieprzyszłościowych studiach dziennych, wiec o mnie sie nie martw. Mysl raczej o swojej przyszłosci, skoro zakładasz durne tematy na kafe, ksiezniczko

O ile sie ktos za pania Autorke nie podszywa, to zdaje mi sie, ze sie Princesska skapnela,ze poziom ma zerowy no i dupa. Ani wiedzy, ani pracy... Lipa. Z drugiej strony jak taki gamon ma isc do pracy i zajmowac miejsce ludizom bardziej zaradnym i ambitnym to niech sie dziewczyna uczy i miejsc pracy nie zajmuje. Pozniej kolo 30 skonczy nastepne studia, anuz w miedzyczasie jakiegos dzieciaka urodzi i tak jej sie bez pracy spodoba,ze sie odnajdzie w kurowaniu. dajcie jej spokoj ;-)

ide stąd, bo tylko nieptrzebnie sobie podnoszę cisnienie przez ta panienkę. Miłego dnia wszystkim a autorce życzę ,żeby w końcu dorosła, najwyższy czas.

lato i to jest puenta tego topiku:D

taaak, sama dorosnij.

moja sasiadka konczyla technikom, potem uwalila raz jeden rok. Obecnie ma 26 lat i robi mgr dziennie. Ja bym miala 27 konczac 2 kierunek. Wielka mi ronica roku :O

tehnikum, przepraszam, z rozpedu pisze ;)

na dodatek nigdzie nie pracuje i jest na utrzymaniu rodzicow, ale pwenie na nia to juz zlego slowa nie powiecie ;) Ona moze, ja nie ;)

Dziewczyno! Przeciez my Ci nic nie zabraniamy. To jest Twoje zycie i jak sobie je rozplanujesz to bedzie tylko twoja decyzja. Jesli chcesz sie dalej uczyc no to idz i sie ucz. My Ci tego nie zabronimy. Ale im jestes starsza bez pracy tym bedziesz miec mneijsze szanse na znalezienie czegos konkretnego. Dlatego skoro jestes na utrzymaniu rodzicow to moze te 500zl miesiecznie az takim wydatkiem nie bedzie,zebys mogla sobei studiowac zaocznie i pracowac gdzies w ciagu dnia. My Ci tylko doradzamy. Niektorzy w bardziej a inni w mniej delikatny sposob. Zrobisz jak chcesz. Swoja droga pracy malo, ludzi duzo wiec teortycznie idziesz bezrobotnym ludziom na reke tym,ze nie chcesz zajac im miejsca pracy ;P Tylko, ze za pare lat moze i skonczysz jakies super hiper fajne studia, ale doswiadczenia nadal bedziesz miala ZERO,wiec nie bedziesz pracodawca bardziej przydatna niz teraz.

dobra, bede szukac pracy. Jak przez 4 miesiace nie znajde nic lepszego od pracy w tesco itd i ewentualnych stazow za 400zl to ide dalej na studia dzienne i do pracy w tej tesco, tylko na zmiany ;) Staz kasjerki do niczego mi sie w zyciu nie przyda, mysle ze nie warto dla niego rezygnowac z mozliwosci skonczenia czegos dobrego dziennie. Pozdrawiam :)