Widzenia dziecka z ojcem.

Moj byly po 8 miesiacach przypomnial sobie o dziecku.Dzwoni do mnie i pyta sie kiedy do nieo przyjde z dzieckiem.Mowie ze niewiem jak bede miala czas.A on ze ciagle widzi mnie na miescie a nie moge do niego przyjsc.Powiedzial albo pozwole mu na kontakty z dzieckiem albo idzie do sadu o pozbawienie go wladzy rodzicielskiej.

A w czym problem? Bo jeśli on sam chce wystąpić o pozbawienie go władzy rodzicielskiej (czy raczej zrzeczenie się) to dla ciebie tylko korzyść. nie potrzebujesz jego zgody na załatwianie dziecka (paszport, wyjazdy zagraniczne, leczenie szpitalne itd.)

A ty chcesz, żeby on widywał się z dzieckiem czy nie? Płaci ci jakieś alimenty? Uznał dziecko?

to chce widywac dziecko czy nie? nie rozumiem, chce Ci zrobic na złosc pozbawiając sie praw rodzicielskich? Mysle ze jesli nie jest np. pijakiem czy jakims innym menelem to jak najbardziej powinien dziecko widziec, ale czy Ty musisz isc do niego? Raczej niech on przychodzi do Ciebie, nie?

Niby chce widywac dziecko.Corke widzial tylko 2 razy od urodzenia a ma rok.On mysli ze jak zadzwoni i powie ze cche sie spotkac to ja bede od razu do niego leciala.A ja mam swoje zycie i sprawy.Mowie mu dzis ze jestem zajeta bo mam przeprowadzke i mam duzy roboty a i niewiem kiedy znajde czas na spotkanie.Zaczal na mnie krzyczec i wyzywac i powiedzial albo pozwole mu na spotkania albo idzie do sadu o ogranczenie mu praw.I dodal na koniec spotkamy sie w sadzie.

Wiesz czemu chce ogranicznie, bo wtedy moze miec ustalone widzenia z dzieckiem. Tylko nie wiem czemu zaraz sie chce ograniczyc, bo wystarczy ze złozy wniosek o widzenie Ja na Twoim miejscu zrobiłabym tak: złozyłabym wniosek o pozbawienie go praw lub o ograniczenie mu praw (no bo sorry widział dziecko dwa razy w ciągu roku,więc co to za ojciec) i jeśli pozbawiasz go całkowicie praw to wtedy niestety ale nie masz wyznaczonych widzeń i jeśli on chce widywac dziecko to musi prosic cie o zgode... jesli mu ograniczysz to wtedy sąd wyznacza dni w których on bedzie widywał dziecko, mozesz sie domagac widzen np w twoim domu albo przy twojej obecności,żeby on sam nie zabierał dziecka itd

po pierwsze jak on bedzie pozbawiony praw to nie bedzie mogl dziecka wcale widywac i nie chrzancie ze sad mu wyznaczy! jak moze sad wyznaczac cos czego go wczesniej pozbawil!!! myslcie ludzie bo to nie boli

ja 1987 dokładnie:) Pozatym co to znaczy, że Ty masz do niego przyjść z dzieckiem? No bez jaj. Jak chce się z dzieckiem zobaczyć to niech ruszy szanowną dupę i odwiedzi dziecko, za Twoją zgodą.

do ja 1987 czy to było skierowane do mnie? Ja nigdzie nie napisałam,że jak sie pozbawia praw to moze widywać dziecko. Ojciec mojeje córki ma pozbawione prawa i jesli chciałby zobaczyc małą to musi prosic mnie o zgodę, przy czym może prosic mnie sto razy,a ja mogę sto razy odmówić i on z tym nic nie może zrobić.

Jeśli ona ograniczy mu prawa, lub on sam wystąpi o ograniczenie praw (przy czym sam się ośmieszy) to sąd ustala widzenia. Jeśli ojciec będzie miał ustalony dzień przez sąd np piątek to matka nie może zabronić mu widywać dziecko w piątki,bo wtedy on ma prawo skierować się do sądu o to,że matka nie pozwala mu widywać dziecka w wyznaczonym dniu

no i owszem :P

:)

chciałabym zabrać prawa ojcu mojego dziecka ale nie wiem co mam robić. błagam pomóżcie mi. napiszcie czy jest możliwe.