Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmmbbmmb

Jak wygląda życie studentki za 500 zł?

Polecane posty

Gość mmmbbmmb

Odliczyłam czesne i rachunki (za prąd, gaz, wodę - nie internet) oraz leki. Rozumiem, że o ciuchach może zapominieć, ale poza tym...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zalezy od tego jakie masz zachcianki... ja zrezygnowałam z soków na rzecz wody mineralnej, o kosmetykach zapomnij:) ciuchach nie wspomne....ale da sie przezyc... odliczyłaś bilet miesięczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmbbmmb
Nie odliczyłam :D Czyli jeszcze -40 zł. Nie wykluczam, że dostanę pomoc od rodziców, ale mam 19 lat, więc nie chcę od nich ciągnąć - chcę poradzić sobie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnmbmnmnbbnmn
Lipa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoBoToMiA
Sponsoring jest modny , trzeba isc z duchem czasu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problemy11
Zostan galerianka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, ja jak zaczynałam studia, zanim zaczęłam sobie dorabiać, miałam z 500 zł na wszystko, włącznie z opłaceniem lokum (stare, dobre czasy, kiedy można było wynająć pokój za 250 zł). I z kosmetykami też jakoś nie miałam większego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoBoToMiA
Albo solarium albo studia, uczelnia to nie wybieg :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znan dziewczyne
która miala na zycie 70 zl tygodniowo ,akademik jej oplacali rodzice,ale zyła sobie jak PANI bo miała faceta który ją ubierał ,kupował kosmetyki ,zabierał do kina i jeszcze "dożywiał "bo nie raz dzwonila do niego ze jest głodna i nie ma pieniedzy ,fajnie co nie? a jak się rozeszli(znalazła lepszego sponsora?!) to jakby jej wszystko zabrał to by z gołą dupą chodziła ....czyli mozna się ustawic ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoBoToMiA
"czyli mozna się ustawic' Pod warunkiem ze ma sie CO "wystawić" :D heheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja znan dziewczyne
niestety nie kazda jest taka łądna zeby sobie tak poradzić ;o autorko nie pierdol, ja mam mniej od ciebie na miesiąc - jakieś 400 zł na życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małakotka
W luksusy może opływać nie będziesz. Ale swobodnie wyżyjesz bez problemu. Pewnie - "luksusy" galerianki możliwe, tylko że raczej problemy do tego dodaj. No i trzeba mieć mentalność... kurewki i to dość taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znan dziewczyne
dokładnie :D hehehe zapytany przeze mnie chłopak dlaczego dał się tak wykorzystywać powiedział ,bo miał co "ruchać" a nie miał czasu na szukanie innej taniej dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadsds
dobra juz nikt na to sie nie nabierze, na inne twoje posty tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daff
500zł to nie tragedia, u mnie na uczelni są osoby, które muszą wyżyć za mniej. A jakieś stypendium może? Jeszcze zależy w jakim mieście studiujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llpp
Sorry, ale 500zl na samo zycie to normalna kwota za ktora mozna godnie wyzyc. Piszesz o tym jakby to byla jakas glodowa suma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_studentka
ja żyję za 500zł miesięcznie z czego jeszcze muszę opłacić akademik (210zł) i nie narzekam. Ludzie każdy żyję inaczej więc tu raczej nikt Ci nie pomoże. Jeden będzie zdegustowany jak za taką sumę w ogóle można próbować wyżyć a dla drugiego to jest normą że za tyle musi się utrzymać. Autorce mogę powiedzieć tylko że WSZYSTKO zależy od jej przedsiębiorczości bo oszczędzać na pewno będzie trzeba bo nie wiadomo na jakie luksusy nie wystarczy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można wtej sytuacji ruszyć głową, albo dupą. Ze względu na dalsze życie zaleca się ruszanie głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 500zł na życie to nie mało
ja kiedyś byłam w sytuacji gdzie na miesiąc 80zł mi musiało wystarczyć i jakoś sobie radziłam. Najgorzej było gdy przychodziły konieczne wydatki typu buty, kurtka, a tu na życie tylko 200zł na miesiąc:O Za 500zł spokojnie można wyżyć i jeszcze na piwko zostanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co powiesz na zycie za 570zl trzyosobowej rodziny? Moj maz przebywa obecnie na zasilku rehabilitacyjnym nie wolno mu nic dorobic,ja stracilam dwa tygodnie temu prace,corka dojezdza do szkoly. Mam leb 6/9 i psycha mi juz siada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swego czasu zdałem egzamin na politechnikę i pełen radości zakominikowałem o tym rodzicom. Powiedzieli krótko i dosadnie, nie jesteś sam , mamy jeszcze inne dzieci....szkołę średnią ci daliśmy a dalej radź sobie sam.....ale jak ktoś jest wypieszczonym lalusiem z podejściem do życia konsupcyjnym, to ma problemy jak autorka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daff
Dostaję więcej niż 500zł ale spokojnie i za 400zł bym dała rade. Wszystko zależy od ciebie. Trzeba kupować tańsze produkty i robić sobie tak zwany "plan finansowy na tydzień". My jesteśmy studentami a co ma powiedzieć matka z dziećmi, która za 500 musi utrzymać całą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od października jestem studentką Uniwersytetu Ekonomicznego, chciałabym rozwinąć zainteresowania i zmotywować się do działania większego niż tylko zajęcia na uczelni. Mimo wielu zajęć szukałam miejsca, w którym moja wiara będzie miała okazję rozkwitnąć, dlatego niewiele się zastanawiając podjęłam decyzje o wkroczenie do grona studentek Akademii im. św. Jadwigi. Ogromnie cieszę się, że uczyniłam ten krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×