Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ankieter Łobop

Czy zdarzyło Wam się być w związku z kimś, a kochaliście i mysleliście o innym?

Polecane posty

Gość ankieter Łobop

Na przykład masz faceta/kobietę , a tak naprawdę czujesz że kochasz innego/inną? Albo za tydzień ślub, a czujesz, że kochasz inną/innego? Co skłania ludzi do takich decyzji? Jak to się dzieje, że są z kimś z kim nie chcą być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyszłam za innego
bo wpadłam, ku ironii były też wpadł, różnica w ślubach była 1 m-c, mamy dzieci w tym samym wieku, dziś jestesmy kochankami żeby dało sie cofnąć czas bylibyśmy dziś razem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Chyba kochalam mojego ex meza, a mimo wszystko zwiazalam sie z kims innym i bylam z tamtym ponad rok. A pisze chyba, bo bedac z nowym partnerem myslalam caly czas o ex mezu, tesknilam za nim i tak dalej. Zreszta potem i tam rzucilam tamtego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały czas jestem w takim związku.Tak też da się szczęśliwie żyć. Z moim ukochanym ,nigdy nie będę, nie ma na to szans. Wiec mam do wyboru,być sama lub być z kimś kto chce ze mną być i potrzebuje mnie.Co Ty byś wybrała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankieter Łobop
Ale co was skłania być z kimś kogo nie kochacie i jednocześnie wiecie, że kochacie kogoś innego? Bo tego nie mogę zrozumieć. Popęd płciowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz czuję sarkazm?:) A co według ciebie znaczy słowo miłość? popęd płciowy czy wydawanie na świat potomstwa.Dla mnie nic z tych rzeczy. A jestem z mężem bo go uwielbiam,dogadujemy się,wspieramy i widzę ze jestem mu potrzebna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankieter Łobop
paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankieter Łobop
mója matka badziej dogadywała sie z psem niz z moim ojcem takze w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie bylam w takiej sytuacji,ale moja kolezanka byla...Byla z facetem 5 lat,planowali slub,bycie razem itd,i ona poznala kogos innego. Zakochala sie strasznie,ale w koncu chajtnęła sie tym swoim facetem,bo bala mu sie powiedziec o tym,co sie dzieje,bala sie wstydu,ze na 3 miesiace przed slubem odwola go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale głupia i młoda byłam, wierząc, że uszczęśliwię kogoś,a nie zranię coś na kształt obłudnej litości i wolontariatu miłości parę lat się ciągnęło próbowałam zakończyć, zawsze prosił o powrót, za 3 razem skończyłam to definitywnie do tej pory ma nadzieję, że będziemy razem jaka ja żem tępa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bała się wstydu
A nie bała się spieprzyć sobie całego życia, To się właśnie nazywa wyobraźnia i mądrość życiowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rarug Wojciech
Nie bała się wstydu tylko pewnie tamten miał kasę i pozycję społeczną lepszą. Wybrała rozumem, a nie sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankieter Łobop
czarna porzeczka, jaki drugi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankieter Łobop
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankieter Łobop
:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamena
kolejne szmaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie cudo
nie i tak zauroczenie tak kochanie? nie,nie mogę tego sprawdzić ogólnie-leczę się z zauroczenia, sprawdzić nie chcę, musiałabym być pewna że obecnego partnera nie kocham, a myślę że kocham, tylko ta miłość musi się wyklarować. a o innym myślę, zwalam to na kryzys w związku i na głupie przesłanki od tamtego ;) mącą mi czasem spokój, ale nie dopuszczam do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×