Pierwszy dzień we własnym mieszkaniu!!!

Ale się cieszę :D Pewnie mi minie, jak przyjdzie do płacenia rachunków i kupowania żywności w bardziej skromnych ilościach, ale nie żałuję... ;) Dzisiaj śpię na pompowanym łóżku :D Dzięki Bogu za internet... :)

uczucie!

Zalezy z kim mieszkalas wczesniej ;) A jestes singielka? Ja mieszkam poza krajem, sam, ale nie jest zbyt ciekawie.

fajne, tez juz bym chciala miec chociaz swoje meiszkanie

MichalSWE - wcześniej mieszkałam z mamą ;) Tak, jestem sama

hehe autorko tez sypiam na pompowanym łożu:D

Hmm ... to dlaczego tak sie cieszysz ucieczka od mamy?

Nie cieszę się ucieczką :) Mam dobre stosunki z mamą, chociaż jak się kłóciłyśmy to zawsze było "nie mogę się doczekać aż się wyprowadzę" Cieszę się, że mogę spróbować tego samodzielnego życia... Za kilka lat będę się bić w pierś, że "skróciłam" sobie dzieciństwo ale mam blisko do domu rodzinnego - jednym autobusem jakieś 30 minut

To Ty masz mniej niz 18 lat? oO

19 :D

Za 4 miesiące 20... :(

a skad mialas pieniadze na wlasne" M"?

Kiki ja rozdaje pieniadze.

Dostałam kawalerkę od dziadka. On mieszka w swoim domku :)

to hojnego masz dziadziusia, musi miec sporą emeryture:)

A środki na życie skąd? Samodzielnie zarabiasz? I to mieszkanie - własne? Wynajmowane? Przed jednym tylko przestrzegam: nie daj się zwieść "dorosłości" i nie wprowadź sobie na głowę kogokolwiek (pod pretekstem podziału kosztów): chłopaka, koleżanki itp Już dawno "mówiły jaskółki, że niedobre spółki" I ciesz się jak najdłużej. Powodzenia

nie wiem czemu słowo h o j n y sie tu cenzuruje?!

Temat może się rozwinąć ciekawie. Pod warunkiem, że to jakieś "kiki" nie będzie używać rynsztokowego języka

maturks4 > hej ja nei mialam zamiaru przeklinac, po prostu zrobilm aliterowke wyrazie h o j n y :) wyluzuj:)

Kiki na prezydenta - nie ma dużej emerytury maturks4 - pracuję

Kiki - przepraszam. Ale to dziwna "literówka":D

no wiem ze dziwnie wyszlo, sorry:), ktos pomyslal ze chce uzyc niecenzuralnego slowa.

No dziadek nie ma emerytury ale jakims sposobem zabezpieczyl wnoczke, to ci sie poszczescilo. Ja tez mialam to szczescie i majac meiszkanie w zyciu lżej juz jest, nei ma kredytow na 30 lat i mozna inwestowac w siebie. to ja - kiki

ja pierwsza noc w nowym mieszkaniu to nie spalam...wszedzie cos slyszalam,i balam sie:)

Długo wynajmnował to mieszkanie, ale kilka miesięcy temu skończyła się umowa

czyli dziadek mial mieszkanie i dom, a teraz przepisal na ciebie mieszkanko?

Pauuulla24 - ja narazie jestem dzielna :D Zobaczymy co będzie w nocy ;)

a w jakim miescie bedziesz mieszkac?

Kilka lat temu przeprowadził się do domku na działce - przystosował go "na zimę" i tam sobie mieszka