Chłopak się chyba mnie wystrAszył, bo napisałam mu, że

fajne nam się pisało itd, obydwoje jesteśmy po studiach, pytał mnie co chce w życiu robić i tak dalej, więc szerze napisałam (ale to było między innymi), że chce mieć męża i dziecko. Chyba już się nie odezwie???

do góry

... o nie powinnas mu byl ao tym pisac ale nei dlatego ze to cos zlego ze chcesz rodziny tylko ze on moze pomyslec ze chesz miec meza i dziecko z kimkolwiek:).

o mezu i dziecku powinnas powiedzieć, ze kiedyś tam.. a tak to go moze wystraszyłaś :o

Oj, to niedobrze. Wystraszyłaś chłopaka. Przecież wiadomo, że mężczyźni boją się ślubu i dziecka jak diabeł święconej wody :)

ale napisałam, mu że jeżli będzie to człowiek, który bedzie mi pod wszystkim względami odpowiadał. jak myślicie wystraszy się?

no, ale ja zawsze jestem bardzo szczera i nie chce owijać w bawełnę. chce mieć męża i dziecko i wyraziłam ten pogląd

czyli mam się spodizewać że już sie nie odezwie w ogóle?

moze on uznal ze na niego jeszcze nie czas a skoro ty juz o tym myslisz to w razie ew.zwiazku bedziesz do tego dazyc i dal dyla.wogole dziwnie mi to zabrzmialo: fajnie nam sie pisalo,(...) chce miec meza i dziecko. moze on tez wychwycil te same slowa co ja i je powiazal. wogole nie mowi sie takich rzeczy facetom,chyba ze juz bardzo bliskim.

moze on pomyslal ze myslisz o nim a on chcial sobie tylko podupczyc :P

no wypłoszyłaś zastrachanego chłoptasia czyli już nie musisz z nim dalej marnować czasu, jestes konkretna kobieta i wiesz czego chcesz

tak naprawde napisalam mu ze mam 7cm penisa myslicie ze to moglo go wystraszyc?:O

ona nie napisala mu ze fajnie im sie pisalo. to mialo sluzyc wprowadzeniu do tematu!

z tego co pisał to on nie jest takim facetem, który jest zainteresowany przelotnymi związkami

Morelinna-- tajemnicą kobiety jest, by przygotowywać chłopaka na taką ewentualność powoli, czasami miesiącami i latami, powoli go oswajać i to nie mamy gwarancji, że się nie wystraszy :)

ja po palnieciu takiego glupstwa napisalabym mu esa w stylu: -mam nadzieje ze cie nie przestraszylam tym gadaniem o mezu i dzieciach,to tylko odlegle marzenia sa :P i koniec wiecej bym sie nie odezwala chyba ze on by zaczal gadac znow.

no to pięknie...:( a tak fajnie nam się konwersowało.

to moze zle przeczytalam to sorry :P ale i tak sie takich rzeczy nie mowi na poczatku znajomosci przynajmniej moim zdaniem.

po miesiącu dokładniej :)

dziecko i mąż, tragedia łamane przez politowanie :)

no miesiac to zdecydowanie za malo.

myslicie ze moglo go tez wystraszyc ze tata obcina mnie na grzybka?

leże, poważnie, obcina Cię na grzybka? :)

A co w tym dziwnego albo strasznego, gorzej jakbyś chciała mieć żonę :)

na podszywy nie zwracajcie uwagi

Ja ilekroć widzę rodzinę w aucie marki fiat, chodzącą co niedziele do kościoła, z reguły z dwójką dzieci, przeciętniacy, tyle razy mi się rzygać chce :)

no to wystraszy się czy nie ? dodam, że po tym mailu odpisał mi dość bardzo szybko, w bardzo miłym tonie, ale nie nawiązał do tamtego maila bo kilka dziennie wysyłaliśmy maili do siebie i czekam co na tamtego odpisze.

moglo go tez wystraszyc ze gdy rozmawialismy przez skype smialas sie do rozpuku z zartow prowadzacego familiade:O

do góry

dodam, że często zostawiam brązowy ślad po stracie odrzutowca na majtach :)