Zaczęłam brać Curacne Izotek, Roaccutane ale nie wiem czy dobrze zrobiłam

Jakiś czas temu bardzo mnie wysypało. Okazało się, że to reakcja na zbyt długie przyjmowanie sterydu (brałam ok pół roku). 3 tyogdnie temu gastrolog kazał mi przyjmować mniejszą dawkę, potem robić większe odstępy czasowe żeby w końcu odstawić (nie można przestać z dnia na dzień). Obecnie więc biorę połowę tego co wcześniej a od przyszłego tygodnia będę brać tę dawkę co 2 dni. Moja cera się poprawiła - z czoła zniknęły bolące pryszcze, zostały pojedyńsze, przysuszyły się, nie bolą. Masakra na policzkach powoli zaczęła schodzić, nie boli. Wczoraj natomiast przyjęłam pierwszą dawkę Curacne. I mam teraz wątpliwości, czy dobrze zrobiłam. Co prawda dermatolog powiedział mi, że nie ma mowy, aby to samo zeszło (ale wg mnie dermatolog jest mało obiektywny...) ale przecież widzę poprawę - niebo a ziemia.