chrześcijanie dlaczego wierzycie?

W Boga, w niebo , itd. Znam biblię, przeczytałam ją całą ale jest dla mnie niezrozumiała :( Dlaczegp Bóg nakazuje zabijać, albo dlaczegp nam się nie ukazuje jak w starym testamencie? dlaczego spowiadacie sę innym ludziom?

bo chcę wierzyć

czasem myślę że Boga nie ma, że to wymysły aby, na świecie był jaki taki pokój, zeby ludzie balisię kary nop piekłą

bo czuje, ze jest...czuje to i juz!

Bo czuje potrzebę. Tak mnie wychowano i tak ja chce wychować swoje dzieci. Bo tylko dojrzali wierzą naprawdę do tego trzeba dorosnąć. Bo czuje to w sobie. Bo gdy wierze jest mi lepiej wszystko zaczyna mieć sens.

a czemu Ty nie wierzysz ?

Bog jest jeden jedyny, kazda religia widzi go inaczej i ma "inne"testamenty. Ale Bog jest, a te teorie to ludzie wymyslili.

modli ten ma lżej w życiu i go nieszczęścia omijają a kto grzeszy to go sie nieszczęścia czepiają

dokładnie porzeczko, wierzymy bo świat bez wiary byłby niczym, wiara moze zdzialac cuda.. ja zostalam ak wychowana i czuje ze Bóg gdzies istnieje, modle sie i mam nadzieje ze mnie slyszy

Muszę cię zmartwić. Niejakiego Boga też wymyślili ludzie. I to niejednego zresztą.

oho , już sie zaczyna :):):)

...bo mi sie nudzi :)

Dorotheo jeśli nie ma Boga to kto to wszystko stworzył?? każda religia wierzy w Boga to samo sie nie wzięło z siebie. Nie tylko Chrześcijanie wierzą w Boga przecież. A skąd cuda się biorą?

objawienia matki boskiej w Fatimie powiedziała ze 2 wojna to kara za grzechy

innego pomyslu

Boga nie ma, ale ludzie muszą w coś wierzyć żeby było im lżej żyć, żeby życie miało sens , dlatego wierzą

kto to stworzył???? ok moje pytanie brzmi...skoro na początku Bóg stworzył adama iewę to dlaczegowywodzimy się od małp?

mów za siebie :)

Może i kara. Bóg daje życie i zabiera. Daje szczęście i cierpienie. Ja święta nie jestem. Do świętej mi dalej niż wam pewnie alee pomimo to wierzę. Gdy wpadam w tarapaty modle się daje mi to wyciszenie i jakąś odpowiedz co mam zrobić.

chrzescijanstwo jest jak internet explorer - swoja popularnosc zawdziecza tylko dlatego ze jest wgrywane na poczatku w wiekszosci komputerow

ja nie wierze w takie glupoty chociaz jestem ochrzczony. jak mozecie wierzysz ze dziewica urodzila dziecko? pozatym bog tak kocha ludzi ze ich karze skazuje na cierpienie? pff

Przeciez pisze Bog jest , dla mnie 100%, ale sa rozne religie, kazda interpretuje inaczej, jak jej wygodnie, podszywa sie pod Boga, kazda religia na swoj sposob.

Coraz mniej katolików w tym kraju. Tylko prawie każdy obywatel deklaruje się jako katolik?? Ponoć o religii się nie dyskutuje i to chyba dobre rozwiązanie. Ja żegnam .

Luzie sie sami wzajemnie skazuja na cierpienia, Bog nie ma z tym nic wspolnego.Duzo tlumaczenia.

porzeczko własnie dlatego ludzie wymyślili /boga... to że Ci lepiej gdy ie pomodlisz to podświadome szukane oparcia w siłach nadpzyrodzonych, to że ktoś jet mistrzem świata, że pstryknie i wszystko bedzie ok. to tylko podświadomść nasza działą cuda

wierzą w Boga, bo bez tego ich życie nie ma sensu. Myślą, że wszystcy pójdą do "nieba". Co trzeba brać by w to wierzyć?

ja też żegnam - coś niemrawa ta dyskusja - myślałam, ze będziecie sie wyzywać - jak zawsze - a tu zonk -dobranoc

powodów, żeby wierzyć. Dlatego wierzą osoby, które się rozsądkiem w życiu nie kierują. Proste.

ne wierzę w niebo ani piekło. Dla mnie gdy człowiek umrze to już konec, zgnije i już. Nie ma nic dalej. przestaje istniec, nie ma żadnego raju itc to bajka

kto stworzył człowieka? jesli argumentem będzie to, że człowiek wywodzi się od małpy to odrazu sie zapytam kto stworzył małpę? kazda religia opiera sie na istocie/istotach wyzszych... czy to bogowie greccy, islam, judaizm, hinduizm, chrześcijanizm czy nawet siły wyzsze plemion afrykanskch... naturalnie, że człowik odczuwa potrzebę oddawania czci komuś kto jest wyzej, ludzie mają nadzieję, że ktoś na górze decyduje o ich losie, że ktoś na górze istnieje i to dzięki niemu żyją..... ja osobiście wierzę w Boga, tak mnie wychowano i nie zamierzam tego zmieniać pewnie, ze nie jestem świetym i bez grzechu, nikt nie jest ile razy nudzę się w kościele, ile razy opuszczam mszę świętą, nie uważam siebie za dobre chrześcijanina ale w głebi duszy czuję sie dzieckiem bożym...