FACET SIĘ NIE ODZYWA, NAWET PO TYM JAK NAPISAŁAM MU SMSA.

Kochani, proszę Was, pomóżcie! We wtorek ( dziś jest czwartek) spotkałam się z fajnym facetem. Umówiliśmy się na spacer. Było przecudownie. Na koniec spotkania zamknął mnie w swoim niedźwiedzim uścisku, powiedział, że było fajnie i że ma nadzieje, że się jeszcze spotkamy niedługo. Przyszła środa. Byłam rozanielona. Dopóki On nie pokazał się jako dostepny na GG. Nic do mnie nie napisał. Więc po godzinnej walce ze sobą napisałam do niego coś niezobowiązującej treści. Odpisał niemal natychmiast, jednak po krótkiej wymianie zdań przestal odpisywać. Gdy włączyłam potem komputer, zobaczyłam, że dostałam od niego wiadomość, że przeprasza, ale wszystko mu sie zawiesiło i że pogadamy później. Dobra, wierze mu. Jednak późnym wieczorem również był dostepny na GG i nic nie napisał, nic. Postanowiłam, że do niego nie napisze. Jednak potem około 22 napisałam do niego smsa, proponując spotkanie w piatek, sms był napisany na luzie, bez wyrzutów, podtekstów czy oczekiwania deklaracji z jego strony. Dochodzi 9 a on mi nie odpisał, nie wierze, żeby o 22 położył się spać. Proszę o szczere odpowiedzi, czy mam sobie dać spokój, czego sobie nie wyobrażam bo facet mnie zauroczył, czy też może szczera rozmowa coś pomoże. Czy inne wasze refleksje. :)

Oj kobieto... :O Olej go i tyle. Nigdy, przeningdy nie pokazuj facetowi w przyszłości, że szukasz z nim kontaktu! Choćby Cię skręcało nie rób tego, bo teraz masz efekty. Nie odzywa się? Znaczy, że olał, wystraszył się czy coś. Albo myśli, ale mało prawdopodobne.

może ma coś ważniejszego do roboty? może jak doc. Furman układa kostkę rubika i po prostu nie może tej czynności odłożyć na później. Jak ułoży wszystkie kwadraciki będzie Twój ;)

ratuje swiat i nie ma czasu

ratując świat piję LECHA ;) rzuć go to alkoholik

Jak do 3 dni nie napisze to wybacz nie masz na co liczyć

ja na twoim miejscu nigdy bym ni proponowala facetowi spotkania. wogole laska nie powinna sie pierwsza odzywac bo niesety faceci z rguly to olewaja, wiem po sobie bo sama to przerabialam, jak traktowalam go na dystans to latal za mna, a jak zaczelam czesciej pisac to sie nie oddzywal. wiesz moze zobaczyl ze za bardzo sie zaangazowalas i postanowil sie troche zdystansowac, teraz jedyne co mozesz zrobic to milczec juz mu sie nie narzucac. naprawde zajmij sie soba, wlacz sobie jakis film, jak zateskni to sam napisze;) pozdrawiam i na 2 raz panuj nad emocjami i nie pokazuj ich badz tajemnicza

Robisz sobie za duże nadzieje,jeden spacer O NICZYM nie świadczy...

A widzisz, na początku nie należy odsłaniać kart i pokazywać że ci zależy bo faceci lubią polować i jak ofiara jest zbyt dostępna to wtedy tracą zainteresowanie. Na samym początku należy odczekać. Prawda jest taka- jak facetowi zależy to poruszy niebo i ziemię by się z tobą skontaktować. obejrzyj film "He's just not that into you" tam jest to fajnie wyjaśnione :)

ale ciekawa jestem czy teraz jak laska go poolewa, przestanie sie do niego odzywac, narzucac sie to czy znowu moze byc nia zainteresowany i szukac kontaktu?? wtedy sam pisac>>?? czy juz raczej sobie odpusci??

ale on już ją olał...szuka nastepnej..

dobrze piszecie to facet powinien polowac ale wy kobitki od czasu do czasu tez powinniście jakieś miłe słowo, jakis gest uczynic, cos co jeszcze bardziej by nas motywowało do POLOWANIA :):)

wlasnie:) bo nie wolno totalnie olewac faceta, chociaz powiem wam szczerze ze olewalam ostro kilku, pamietam ze nawet obiecywalam randki a nie chcialo mi sie ustalac terminu i milczalam, to oni sami do mnie pisali po kilku tygodniach i mnie przepraszali ze milczeli:) kilka dni temu mialam taka sytuacje

ja uwazam ze nie powinnas do niego pisac pierwsza jesli bedzie mu zalezało to sie odezwie!jeszcze gorzej jak pierwsza mu sie narzucasz wiec jedyne co mozesz zrobic to byc dostepna na gg i tylko czekac bo ...nic na sile

olał Cie bo gdyby mu zalezalo to by pierwszy napisal od razu... a Ty sie jeszcze zaczelas narzucac....oj dziewczynko

zee moze ma dziewczyne albo z kims z kim sie spotyka, nie zachowuje sie jak mezczyzna takze to dziwne

Hm... dzięki za wszystkie wasze rady, te złośliwe i mające na celu mnie pocieszyć. Facet napisał mi dziś na gg, że nie ma kasy na koncie, dlatego nie odpisał. Banalne wyjasnienie, ale .. no cóż.. każdemu się zdarza zapomiec kupic doładowanie, prawda? Czytając to sama widzę, jaka jestem naiwna i głupia. Dzięki, więcej do niego nie napisze, chocby nie wiem co się działo. :)

Mojemu jak zależało to od kolegów potrafił napisać jak mu się skończyła karta czyli dla chcącego..teraz ty go trochę potrzymaj w niepewności, niech się nauczy dziadu jeden