gdy facet mieszka u dziewczyny

Moj problem jest taki ze facet u mnie mieszka jakies poltorej roku i pomimo tego ze dwa razy wiecej zarabia to nie dorzuca sie do rachunkow i zadko pomaga w domu,czasem tylko zrobi jakies zakupy albo za cos zaplaci ale wtedy oddajemy mu pieniadze i on je bierze.Doskonale wie ze jest teraz problem z pieniedzmi w domu ze nie ma za co placic rachunkow to on kupuje sobie konsole za 1200 zł!! albo jak kolezanka zapytala kiedy sie zareczy my to powiedzial ze on nie ma na to pieniedzy bo musi najpierw kupic sobie motor i inne rzeczy.Co robic pomozcie!!!

To się chłopak urządził :D

mu walizki i za drzwi. Wykorzystuje Cie ewidentnie i bez skrupulow. On nie bedzie NIGDY oparciem dla Ciebie ani partnerem. Zerwanie poboli - ale po pewnym czasie przejdzie isama dostrzezesz, ze dobrze zrobilas.

coz za darmo ma dziffke.

njagorsze jest to ze ja sie boje i wstydze mu powiedziec otwarcie co mnie boli

a co Ty mu masz gadac co Cie boli.Ty powinnas mu kazac s......ac. No nie hotel, to nie jestes od urzymwania faceta i z darmo dawania tylka.Ewidentnie ma Cie gdzies a Ty jeszcze chcesz dyskutowac.Wez mlotek i stuknij sie w glowe.

skoro wiecej zarabia powinien sie dolozyc ustalcie pol na pol za mieszkanie itp..... a jesli chodzi o tkai ekonsole to chyba wszyscy tacy sa bo moj tez sie ostatnio rozglada ma juz 4 at ai co chwile jakie gadzety ma na oku a o slubie nie chce slyszec ma 25 lat

ma juz 4 auta sory z apismo ale si espiesze

pomine juz fakt ze on sie powinien poczuwac do dokladania kasy sam- bo moze korzysta z okazji, ze jestes pipa pipa!, ale ty chyba tez nie jestes z nim zbyt blisko, skoro sie wstydzisz mu o tym powiedziec, co? jak mozna planowac sobie zycie z kims, z kim nie umie sie rozmawiać?jak mozesz czekac na pierscionek zareczynowy od faceta, ktory nawet nie pomysli o tobie! jak mozesz byc tak slepa? ty tez z tej grupy naiwniaczek ktorym sie wydaje ze facet sie domysli?? az mi cie zal.. i wcale niewiem kto w tym ukladzie jest gorszy!

juz nie raz mu mowilam zeby sie do siebie wyprowadzil (ma swoje mieszkanie)ale nie chcial bo on chce mieszkac ze mną ,poźniej namawial mnie zebysmy razem zamieszkali u niego,ale ja nie chce byc od niega zalezna,i chyba on sobie wyobraza ze u niego tez nic nie bedzie robił i jego ojciec bedzie za wszystko płacił,powiedzialam mu z aluzja ze nie bede u kogos mieszkac za darmo jak pasożyt ale nie zrozumiał

to się dalej wstydź i cicho siedź , a na kafe takich pierdól to nie wstydzisz się pisać? Co z tego, że zbierze się stado pocieszycieli skoro i tak z tym nic nie zrobisz. ps ...... 0/10 :o

:o

Ja jestem w podobej sytuacji.Mieszksamy razem od polowy listopada.Niedaje mi tyle kasy ile potrzeba.Z mieszkanie place ok.600zł to powiino byc na pol i jedzenie czyli skromnie powinnien dawac ok 800zł na miesiac a przez ten czas dostalam od niego 800zł przez te 3 miesiace.Rzadko pomaga w domu, sam nigdy nie zrobi zakupow bo nigdy kasy niema.Splukalam sie az tak ze mam debet na koncie - 1000zł a zawsze mialam pare groszy na boku teraz nie mam nic.A i on mieszka u mnie.

o mu kuzwa wystaw walizki na dwor.I finito.

do dewiantki nie chodzi o fakt ze ja chce sie zareczać,chodzilo o to ze jak kolezanka go zapytala to jego odpowiedz był taka jak jabym była podrzędna rzeczą bo teraz ważniejszy jest motor i konsola,a zreszta jestem tez zła bo nikt sie mnie o zdanie nie pytal czy ja bym chciala czy nie,i bedzie przy mnie o tym dyskutował.Co do rozmów z nim niestety taka zawsze byłam ze się boje rozmów z nim i z kazdym innym nawet z mamą.nie wiem czemu taka jestem.I masz racje juz chyba nie jestem nim blisko po tym co usłyszałam zaczełam sie chyba odsuwac

Nie szukam pocieszycieli tylko rady bo mam nadzieje ze sie w koncu przemoge i powiem co mi lezy bo mam dość,i doskonale wiem ze w duzej mierze sama jestem sobie winna bo sobie pozwalam

A może któraś chciałaby utrzymywać także mnie? Skoro i tak już jesteście takimi frajerkami to jedna osoba więcej do utrzymania chyba nie zrobi wam różnicy? Mogę podać numer konta.

JAKIE WY BABY GŁUPIE!!!!! az zal sciska!!! jezykow w gebach nie macie?czy słuzy wam do czego innego a nie do rozmowy??? stad sie bierze kupa nieudanych związków! jak sie nawet nie umie powiedziec o co chodzi!!! ale i tak konkurs wygrywa ta z debetem na koncie!!! kredyt jeszcze wez i zapros swojego trutnia na jakies super wakacje...

Mój mieszka u mnie też :D

Ups :D nieciekawie tzw on jest dorosly powinien wiedziec co robic a jak widac mato gdzies zachowujac sie tak

oj głupie głupie

ja mam znowu inny problem bo moj chce za wszystko placic gaz prad woda i internet :D hehe

autorko wyobraz sobie prosta sytuację.. jestescie po slubie, zachodzisz w ciaze i nie mozesz pracowac w trosce o dziecko. co za tym idzie nie mozesz zarobic na was i na trutnia. rachunki same sie zaplacą? jedzenie samo wskoczy do lodowki? z facetami tak jest, czasem trzeba im powiedziec prosto z mostu! bo aluzje to dla nich wyspy gdzies na oceanie!!!! pierwsza oznaka ze coś u was nie tak, to to ze latwiej ci pisac na kafe niz porozmawiac z nim.. nie boj sie go! to w koncu twoj facet! jesli sie obrazi/urazi, cokolwiek to pokaz mu drzwi i nie badz taka szara myszką bo cie ten swiat zje!!! jesli przeraza cie fakt rozmowy z kims z kim sypiasz, to ja nawet nie chce znac relacji z otoczeniem! pobudka!!! SAMO SIE NIE ZROBI!

Ja bym mu oficjalnie powiedziała, jak chce mieszkać to niech się dokłada, dokładnie tyle ile wychodzi na osobę przeliczając wszystkie rachunki itd. Niby dlaczego ma za darmo mieszkać? Ja mieszkam z moim chłopakiem i cała kasa jest wspólna, zarabia, oddaje mi te pieniądze i płacę rachunki itd.

Debet na koncie bo niedal mi za mieszkanie i tak musialam zaplacic.Niby mowi ze odda mi wszystko jak stanie finansowo na nogi.W grudniu dostal prawie pol wyplaty mniej bo w listopadzie przez 3 tyg. byl na zwolnieniu i dostal 80% wyplaty i 0% premi.W sytczniu tez narobil dlugow i dostal 900zł wyplaty.I dal mi tylko ok.200zł.Wczoraj mowil ze dzis albo jutro dostanie wyplate 600zł wiecej niz w grudniu i styczniu i normalnie mi da ile trzeba.Ale ja juz obliczylam ze powszystkim oplatach zostaje mu ok.300zł wiec dla mnie znow nic niebedzie.

Autorko jesli mieszkacie w dwojke to logiczne na pol rachunki a jesli tak jak ja np rodzice moi i my to dzielimy rachunki oni to a my to :)

debilki :/ za grosz godności. Dajcie sobie dalej w kasze dmuchac kretynki. W zwiazku czasem pewnych rzeczy nie widac ale tu ewidentnie faceci Was wyorzystują....trzeba byc ciemnogrodem zeby byc z takim lalusiem :/