Tipsy...

Wiecie co, ja robie od 2 lat tipsy i wczoraj mi kolezanka `dogryzla` ze jak nie mam kursu to napewno nie zrobie tak jak `profesjonalistka` po kursie etc.. Ale ja nie zgodze sie z nia! Powiedzcie kobietki, czy ja- kobieta która nie ma jakiegos 3-dniowego kursu za 3000 zl jest gorsza od tej co ma? Ze zrobi gorzej? Moim zdaniem wystarczy miec zdolnosci manualne i `pociąg` do tego a nie jakis drogi kurs! Co o tym myslicie? Dodam ze moje klientki sa zadowolone:)

tipsy to wieś

To tak jak isc na kurs zamiatania, po kursie na pewno bedziesz lepiej zamiatac. Tipsy to wiesz :D

Mialo byc wies :p

czemu sie woła typsiara

Nie potrzeba kursu żeby zrobić równie dobre :D pamiętaj że ktoś może mieć papiery z najlepszych uniwerków a w życiu być 'szara myszka; i nie umieć ich wykorzystać i poradzić sobie z różnymi sytuacjami:D znam dziewczyne po kursie która zrobiła mi tipsy i trzymały się 2 dni a robiła mi koleżanka o tak o w domu i miałam ponad 2 tyg więc..