Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Romantico BlueIdyllo

Pisze z dziewczyną która nie dana mi była, dziś ona jak niewolnica...?

Polecane posty

Gość kajtuś
no jak nikt nie wpadł? a o czym ja pisalam nad twoim postem?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszka.....................
"Niektórym to zwisa, że ktoś jest młodszy lub starszy, czy ma kasę czy nie ma, czy ma wykształcenie czy nie \ ej, no wlasnie milosci nie mozesz wymusic ... kobiety kochaja i DOBRYCH i DRANI nie mozesz uogolniac ze tylko drani, bo masz zal ze akurat ciebie dobrego nie wybrala z jakiegos powodu go kocha i koniec pogodz sie z tym a od siebie: jak zawsze bedziesz lecial na slicznotki, to zostaniesz sam do 40 stki a wtedy to juz po ptokach zasuszony i stary nie znajdziesz nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Dobra dobra:) żartowałam tylko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Miłość jest dla dorosłych przede wszystkim. Poza tym wydaje mi się, że kierowanie się jakimikolwiek kryteriami w doborze partnera nie znaczy wcale, że w takim właśnie się zakochamy, stan zakochania (bo to jeszcze nie miłosć) trafia jak przysłowiowa strzała amora w nas i raczej nikt nas o zdanie nie pyta czy nam ten facet ta kobieta pasuje wizualnie, mentalnie itd..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
mój jest wysokim brunetem o dłuższych wlosach, taka południowa uroda, nieco chłopięca i w powiem Ci, że troche mi z tym źle bo kleją się do niego wszystkie baby, mężatki, wolne, matki... szlak trafia. Bogaty nie jest, majątku ani studiów nie ma ale im to nie przeszkadza, kompletnie trace szacunek do kobiet, on też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantico BlueIdyllo
Jedyne co mi pozostało to sobie z nią pisać :( a może ktroegos dnia jej chłopak mnie doda do blkowanych albo co gorsza ona sama w strachu przed nim i skończy się. chciałbym mieć choć marny 1 % szans że oni się wreszcie rozstaną i pierwszą osobą do której ona się wróci będę ja :( co do wyglądu - nie jestem ani piękny ani odpychający, zwyczajny, a ten jej chłopak też taki zwyczajny, może trochę chudszy ode mnie :( a ona nie ma pracy teraz bo ja spoytałem...nie wiem czy cieszyć sie z jej nieszczescia czy martwic?...jakby wybrała mnie miałaby wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×