Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psia matematyka

Mój pies jest chory, ciężko oddycha i się dusi co to może byc?

Polecane posty

Gość psia matematyka

Ma ok 9 lat. Mamy go od szczeniaka i w sumie nigdy nic poważniejszego się mu nie działo. Jakiś miesiąc temu zaczął się dusic, nie wiem jak to nazwać. Tak głęboko oddycha i jakby go naciągało. Wcześniej miewał takie coś jak zbyt szybko pił wode i się zakrztusił. Cały dzień chodzi po domu i bardzo ciężko i świszcząco oddycha. Nos ma lekko ciepły ale wilgotny. Pomijam fakt że cały czas śpi bo robi tak od kiedy zaczął się starzec. Co może byc tego przyczyna? Jak go leczyc? Chciałam iść z nim do weterynarza ale gdy mówie o tym rodzicom to słyszę tylko że szkoda kasy na starego psa a sama wizyta to 80 zł + leki. Jak mówie żeby go w takim razie uśpili bo się męczy to też nie bo się przyzwyczaili do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffffffddddd
idz do weta bez ich wiedzy i zgody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psia matematyka
nie mam kasy zeby ja wydać na psa. Oni maja ale i tak mi nie pożyczą. Może czyjś pies tak miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffffffddddd
mój pies tez czasem sie dusi bo ma klopoty z krtania przez to ze ma obroze, a nie szelki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffffffddddd
Wcześniej miewał takie coś jak zbyt szybko pił wode i się zakrztusił Np ten objaw jest zwiazany z prowadzeniem psa na zwyklej smyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffffffddddd
z tym ze nigdy nie mial tak caly dzien :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiok
*charczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
być moze w gardle utkwiło mu cos- np. kawałek kosci. Moze jest chory- gardło go boli.....hmmm...wiesz, bez weterynarza nic nie wymyslimy. Poczekaj do jutra...jak sie powtórzy to może zadzwoń do weterynarza i opisz objawy i powiedx, ze nie masz kasy. Ciepły nos nie jest objawem choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikklik klik
Wcale nie jest taki stary.Powiedz swoim rodzicom,że jak będą starzy i chorzy,też będzie szkoda pieniedzy na lekarza.fajnych masz rodziców nie ma co!!!!!!!!!!!! Do weterynarza z pieskiem i to już!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolaaaaaaaaaaaaa
Do mojej rodziny weterynarz sam przyjechał, bo pies był duży i nie mógl chodzic, a nie mieli go czym zawiezc. Nie wiem ile zapłacili. A ciepły nos faktycznie moze oznaczac chorobę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktosia...
Idz z nim do weterynarz moj pies tez tak miał ,poprostu dostał zapalenia płuc!!! Zwierzeta tez choruja jak ludzie ,nie lekcewaz tego on tylko sie meczy dostanie antybiotyk w zaszczyku i po sprawie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loki6
Mój pies tesz tak choruje . Zaczoł po wyjściu od mojej babci ; a jej pies tesz choruje ; nikt w opolu nie umie mu pomuc i ma skierowanie do kliniki w warszawie . i to może być zara... muj pies ma 3 miesiące i może to jest nosówka zabujcza choroba dla psów Nosówka (łac. Febris catarrhalis et nervosa canum lub Febris catarrhalis infectiosa canum; ang. distemper) wysoce zakaźna, wirusowa choroba psowatych, z komplikacjami w postaci wtórnych zakażeń bakteryjnych. Występuje powszechnie na całym świecie. Należy, wraz z parwowirozą, do najgroźniejszych chorób zakaźnych psów. Zachorowanie może nastąpić u psów w każdym wieku, najczęściej występuje u szczeniąt w wieku 2 5 miesięcy. Cechuje się wysoką śmiertelnością i ciężkim przebiegiem. Przyczyną choroby jest wirus nosówki psów (ang. canine distemper virus CDV) należący do rodziny Paramyxoviridae. Wirus jest oporny na czynniki środowiskowe, pod wpływem promieni słonecznych ginie po 2-3 dniach. Wytrzymuje w temperaturze 4 C do 14 dni natomiast w 37 stopniach przeżywa 60 minut. Szczególnie szybko niszczą go rozpuszczalniki organiczne jak eter i chloroform. Inaktywacja wirusa następuje pod wpływem działania 3% NaOH, 0,5% fenolu, 0,1% formaliny oraz wapna chlorowanego. Objawy Okres inkubacji wynosi 3 do 7 dni. Początek choroby wiąże się ze wzrostem temperatury ciała do 40 41 stopni. W zależności od stopnia zjadliwości wirusa, nasilenia infekcji wtórnych oraz odporności zaatakowanego organizmu choroba może przebiegać w różny sposób, od zakażeń bezobjawowych aż do stanów ciężkich kończących się zgonem. Przyjęło się wyróżniać następujące postacie nosówki: nieżytową, płucną, żołądkowo-jelitową, nerwową, oczną i skórną. Podział ten w przebiegu choroby może być płynny, w zależności od nasilenia objawów ze strony poszczególnych narządów. Postać nieżytowa przyjmuje się, że jest to w wielu przypadkach początkowe stadium choroby. Przebiega z przejściową wysoką gorączką, posmutnieniem, wypływem z nosa i spojówek, biegunką. Objawy te są często łagodne i mogą pozostać nie zauważone. Postać płucna z objawami wypływ z nosa (surowiczy, ropny lub krwisty), zapalenia płuc. Najczęściej ma przebieg ciężki. Postać żołądkowo-jelitowa objawy zapalenie żołądka i jelit, z biegunką i wymiotami. W postaci zaawansowanej powoduje odwodnienie i znaczne wychudzenie. Postać oczna zapalenie spojówek z surowiczo-ropnym wyciekiem, owrzodzenie i perforacja rogówki. Postać skórna (osutkowa) na skórze brzucha, po wewnętrznej stronie ud powstają pęcherzyki ropne, które po zaschnięciu tworzą strupki. Takie pęcherzyki mogą wystąpić w okolicach oczu, otworów nosowych i na wargach. Postać nerwowa najczęściej występuje samodzielnie, bez łączenia się z innymi postaciami choroby lub po ustąpieniu objawów nosówki nieżytowej. W zależności od stopnia uszkodzenia tkanki nerwowej oraz lokalizacji zmian, objawy mogą mieć różne nasilenie i postać. W przypadku zaatakowania nerwów obwodowych najczęstszymi objawami są niedowłady, porażenia, niezborność. Mogą występować tiki i drżenia mięśniowe obejmujące zwłaszcza przód ciała i głowę. Gdy zakażenie obejmuje ośrodkowy układ nerwowy możemy obserwować otępienie, zaburzenia ruchowe, zaburzenia świadomości, zmiany zachowania, halucynacje. Częstym powikłaniem tej postaci jest padaczka. Uszkodzenia neurologiczne najczęściej mają charakter trwały i nie poddają się leczeniu. Osobną postacią nosówki jest tzw. choroba twardej łapy (ang. hard pad disease) objawiająca się pogrubieniem opuszek łap i lusterka nosa. Skóra w tych miejscach staje się szorstka, spękana i twarda. Rozpoznawanie Przy typowym przebiegu choroby oraz danych z wywiadu o braku uodparniania (nieszczepieniu) i wieku zwierzęcia (występowanie u zwierząt młodych, lub starszych ze zmniejszoną odpornością i dawno nie doszczepianych), pozwala przypuszczać, że doszło do zakażenia wirusem nosówki. Zarażenie nosówką możemy potwierdzić badaniami laboratoryjnymi. Najłatwiej można potwierdzić nosówkę wykazując obecność wirusa w komórkach nabłonkowych (między 5 21 dniem od zakażenia) metodą immunofluorescencji IF. leczenie Głównym celem leczenia jest niwelowanie objawów, zwalczanie wtórnych infekcji, wzmacnianie układu immunologicznego. Przy zwalczaniu objaw stosuje się leki przeciwgorączkowe, stymulujące przemianę materii, w przypadku nieżytu przewodu pokarmowego nawadnianie i likwidacja zaburzeń elektrolitowych. W dłużej przebiegającej chorobie konieczne jest odżywianie pozajelitowe. Wtórne infekcje zwalcza się podając antybiotyki. Zasadne jest używanie preparatów immunostymulujących. W okresie rekonwalescencji bardzo ważna jest odpowiednia dieta. Stosowanie surowicy w momencie rozwiniętego, objawowego zakażenia jest dyskusyjne. W przypadku leczenia powikłań neurologicznych postaci nerwowej stosuje się witaminy z grupy B, leki przeciwzapalne, leki noo- i neurotropowe. Zabiegi fizjoterapeutyczne w leczeniu porażeń. Przy objawach padaczki leki przeciwpadaczkowe. Głównym celem leczenia jest niwelowanie objawów, zwalczanie wtórnych infekcji, wzmacnianie układu immunologicznego. Przy zwalczaniu objaw stosuje się leki przeciwgorączkowe, stymulujące przemianę materii, w przypadku nieżytu przewodu pokarmowego nawadnianie i likwidacja zaburzeń elektrolitowych. W dłużej przebiegającej chorobie konieczne jest odżywianie pozajelitowe. Wtórne infekcje zwalcza się podając antybiotyki. Zasadne jest używanie preparatów immunostymulujących. W okresie rekonwalescencji bardzo ważna jest odpowiednia dieta. Stosowanie surowicy w momencie rozwiniętego, objawowego zakażenia jest dyskusyjne. W przypadku leczenia powikłań neurologicznych postaci nerwowej stosuje się witaminy z grupy B, leki przeciwzapalne, leki noo- i neurotropowe. Zabiegi fizjoterapeutyczne w leczeniu porażeń. Przy objawach padaczki leki przeciwpadaczkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosze o pomoc mój pies sie dusi i ma wymioty i sie trsęsie pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj pies tez tak mial, zaczelo sie od jakby malego kaszlniecia a niedawno objawy do tego stopnia sie nasilily, ze az mialam wrazenie ze go cos prawie zadusz, konczac mocnym kaszlnieciem a z pyska slina mu wylatuje. Wystraszylam sie nie na zarty, poszlam do weterynarza i sie okazalo, ze ma zapalenie krtani i tchawicy. Antybiotyk byl na miejscu potrzebny, bo mial to juz bardzo zaawansowane w dodatku atak dostal u pani weterynarz. Plus tabletki przez pare dni. No, ale co sie dziwic , piesek ma juz 10 lat wiec pani doktor podejrzewala serduszko ale jest w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko słuchaj uważnie i zapamiętaj: ratuj tego psa za wszelką cenę bo tyllko jego masz na tym padole , twoi "rodzice" to pierwotniactwo , nigdy nie będziesz mogła na nich liczyć. Pisze z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie ,ludzie trzymajcie mnie bo mnie szlag jasny trafi !!!!! Jak mozna stac****atrzec na cierpienie zwierzecia . Dziewczyno wety nawet rozkladaja na raty koszta jesli kogos nie stac Stac rodzine na neta czy komory kilka dyszek nie moze wyrzucic na przyjaciela domu ?!?! Wstyd i hańba .Po co tacy ludzie biora zwierzeta do domu ? Ludzie bez serca . Twoj pies ma najprawdopodobniej odmę i koniecznie potrzebuje pomocy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pies też ciężko oddycha ,ma ciepły nos i kaszle i co?.. ma poważne kłopoty z serduszkiem .Bierze leki na sercowe i to po podaniu trochę pomaga ale jak jest moment ,że potrzebuje kolejna dawkę, to znowu dyszy .Bardzo cierpi z tego powodu ale nic się nie da zrobić ,bo to jest 13 letnia suczka małej rasy i po prostu to jest choroba starcza.A to , że przy kaszlaniu wypływa jej ślina z pyszczka,to jest nic innego jak woda z płuc,powodem tego jest chore serce które za słabo pompuje krew i przez naczynia włosowate krew przedostaje się do płuc i tam zamienia się w wodę która piesek musi odkaszlnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj piesek już nie żyje . Godzinę temu pojechałam ja uśpić,żeby sie nie męczyła.Nie mogłam nic zrobić dla niej innego żeby jej ulżyć.Rano spadła z fotela podniosła się i przeszła kilka nieskoordynowanych kroków i upadła na bok zaczeła chrapać ciężko sapać i straciła przytomność.Zesiusiała się.Lekarz powiedział,że nie mógł jej pomóc byłoby coraz gorzej ataki byłyby częstsze i bardzo bolesne.Tylko tyle można było dla niej zrobić.Moje serce jest w rozsypce.Tak bardzo ją kocham.Moją D rapcię ,tak miała na imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja jamniczka 12 letnia też miała kłopoty z oddychaniem lekarz dał 2 zastrzyki i tabletki i za dwa dni wywróciła się dwa razy głowe do tyłu wygięła jakby powietrze łapała język fioletowy wystawiła i to był koniec myśle ze nie cierpiała bo to tak szybko się stało ,bardzo mi jej szkoda jest mi bardzo smutno że jej już nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutno jak zwierzę jest ciężko chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie zwierzę to członek rodziny, należy o nie dbać, w razie potrzeby chodzić do weterynarza, mojemu psu bardzo pomógł specjalista z http://www.wetjaneczek.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli jest z nim juz tak zle to jedz jak njaszybciej do weterynarza, na co czekasz? Koniecznie trzeba cos zrobic poki jeszcze jest czas. moge polecic CI pewna klinike, do ktorej chodze z moimi zwierzakami. tutaj znajdziesz namiary: http://www.klinikabialostoczek.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy temat jest nadal aktywny ale ja też tak mam co parę tygodni z moim yorkiem Oskarem. Właśnie przed chwilą się tak jakby dusił i nie mógł wziąć oddechu. Przeszukałam chyba cały Internet i znalazłam wiele informacji. Prawdopodobnie to tylko nie groźny kaszel który występuje gdy pies wciągnie jakiś paproch lub włos. Nie jest to niebezpieczne więc już się nie martwię. Bardzo kocham mojego Oskarka ❤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loli Rock
Mój pies też tak ma i wi3m co mu jesy ma piane w płucach ja u weterynarza zapłaciłam 25 zł za 3 zastrzyki. Ale czy twójpies przy szczekaniu zaczyna się dusić i leci mu piana z pyska???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo ale mój piesek ma 13 lat i ma gorączkę bo byłam z nim i weterynarza dzisiaj i dostał 2 zastrzyki jeden przeciw bólowy a drugi antybiotyk mam do niego jutro przyjechać i zobaczymy co dalej .. na ogół teraz leży i ciężko oddycha ale ja jest gorzej pod nos kładę mi miskę z wodą jak się napije jest lepiej... strasznie się boję... serce mi się kraja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moim pieskiem też nie było łatwo, ale po wizycie pod Pałacykiem panie z powrotem postawiły go na nogi <3 znacie tę lecznicę w Szczecinie www.weterynarz-szczecin.info ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fgggość
Mój pies ma coś z płucem i podejrzewają że ma zapalenie płuca ale ciagle nie wiedza co mu jest i faktycznie cos z płucem bo miał prześwietlenie i dostawał leki i ciagle nie pomagało i ma wilgotny ciepły nos i ciężko mu się oddycha i z nosa leci mu lepka substancja . Pójdź do lekarza , pożycz pieniądze od babci czy kogokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same barany tu piszą głupoty nie można nic się dowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że temat stary ale muszę to napisać. Psia matematyko skoro nie masz kasy na weta to po jakiego chu*a masz psa?! Kretynizm i tepota ludzka. Totalne bezmozgowie. Dobrze ze cie nie znam bo bym cie jebla w mordę za takie słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×