Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

A.Kmicic_

Mam do was ludzie pytanko

Polecane posty

W zyciu kazdego z was byl taki moment,w ktorym wybraliscie droge na ktorej znajdujecie sie teraz. Gybyscie mogli sie cofnac do tamtego czasu i zaczac wszystko od poczatku,co byscie zrobili???? wybrali te sama droge na ktorej jestescie teraz czy calkowicie poszli w inna strone???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaldi
jeszcze jakiś czas temu zastanawiałem się czy pracować na kogoś albo dla kogoś , czyli dla dobra firmy nie mojej , może mało ambitnie ale pewna praca i dobre zarobki albo założyć własną firmę i działać na własne nazwisko , wiele razy się zastanawiałem, czy wygrałem albo na tarczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszla bym ta sama droga ale nie popelnila bym tych bledow ktore wlasnie na tej drodze poczynilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie.....bledow!! latwo nam teraz sie pisze ale czy uniknelibysmy bledow idac inna droga??? raczej sie nie dowiemy:(( ale czesto teraz sie zastanawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewaldi....pracujac dobrze dla dobra firmy jest takze czyms szlachetnym o ile ktos to zauwaza ( boss??))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowie o bledach tylko i wylacznie z mojej winy ale jak sie zaglebie i pomysle ale nie kilka na bank bym zrobila z ciekawosci bo wlasnie przez ciekawosc kilka z nich bylo. Ale gdybym miala ponowny wybor czy wybrac ta droge ktora ide czy isc inna to mimo bledow wybrala bym ta. Wiesz na innej drodze mogla bym zrobic jeszcze gorsze bledy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmicic obciagajacy palki
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamablizniat.....czyli w mysl zasady: nigdy nie jest tak zle zeby nie moglo byc gorzej??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłoby moich dzieci na świecie, czemu miało by ich nie być? Bo sobie nie potrafiłem ułożyć życia z ich matkami? Kiepski powód chyba. Oczywiście że poszedłbym inną drogą. :classic_cool: Byłbym od razu samotny, a nie próbował się wiązać i walczyć z naturą samotnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×