Będę starą panną

w byciu niezamezna ??????

:) bo do tanga trzeba...

Pojęcie "panna" w tym temacie znaczy: samotna ...

Ja nawet w ciepłych krajach potrafiłabym zrobić Arktykę :D Jestem jak taka buka z muminków (też dobry odstraszacz) 80% facetów jest oziębłych? Satysfakcjonująca statystyka, ale ja trafiam chyba ciągle na osoby należące do tych 20% :O

Nie martw się po 5 latach bycia z kimś zobaczysz jaki facet może być oziębły ....

A wystarczyl by pan Buka ;P

A tam gadanie 5 10 15 ... ;P nie ma zasad ...

Tylko, że kto by ze mną był przez te 5 lat :D Właśnie chyba najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie pana Buki :D

lepiec nie miec faceta i niz miec byle kogo byle miec

Oczywista oczywistosc ;P jedynego w swoim rodzaju pana Buke :P tak zebys latem mogla na lyzwach pojezdzic ;)

Takie stwierdzenia możesz wysuwać mając kilkanaście lat więcej, a nie 20. Wszystko przed Tobą!

Już wcześniej założyłam temat, że moja matka też stwierdziła, że zostanę starą panną, ale tam się nikt nie odzywał :P Naprawdę gdybyście mnie dobrze znali to wcale byście się nie zdziwili, że tak mówię. "lepiec nie miec faceta i niz miec byle kogo byle miec" no właśnie dlatego chciałabym mieć jakiegoś spokojnego i porządnego faceta, a nie jakieś byle co :P Na łyżwach nie umiem jeździć :(

Kazda potwora znajdzie swego amatora ;)

Tylko, że ja nie chcę właśnie takiego amatora jak ta potwora, która jestem ja :P A niestety swój ciągnie do swego, a tak to się tragicznie nie może skończyć

upss już wszystkich odstraszyłam :P Ale i tak jestem pełna podziwu, że dotrwaliście ze mną aż do drugiej strony tematu :D

mnie nie odstraszylas;)

To fajnie :) Czasem myślałam, żeby się trochę zmienić. Początkowo mi się nawet udawało, ale zawsze później powracało mi wszystko na nowo. Trzeba się pogodzić z przeznaczeniem kafe. Może kiedyś nawet założę stały nick :D

zawsze warto pracowac nad soba... ale bez faceta zyc sie da przynajmniej ja potrafie duzo gorzej bez pieniedzy;)

A ile masz lat? Też myślę, że bez faceta da się żyć, ale jeśli się żyje z facetem to zawsze co 2 wypłaty to nie jedna, a więc sprowadza się do pieniędzy. Poza tym przydałby mi się jakiś mój następca w postaci potomka :) Zmienić się jest baaardzo ciężko, a tym bardziej z takim charakterem jak mój :O

To ja się nie dziwie że uciekają , spieroliłbym nawet gdybym wyglądał jak muminek.

na tyle duzo zeby nie widziec juz w posiadaniu faceta sensu zycia i uwierz mi ze gdybym miala do wyboru gore zlotych monet i supermena wybralabym to pierwsze

Nie martw sie ja mam straszny charakter, ludzie sie mnie boja i jestem brzydka. Nigdy nikt sie mna nawet nie zainteresowal, nie bylam na randce.Ale juz sie nauczylam, ze ze wszystkim trzeba sie pogodzic. Poczulam wielka ulge odkad uznalam, ze panowie sa zainteresowani relacja ze mna a nie mna. Naprawde daje to oddech wolnosci i mozna sie skupic na czyms innym.

"To ja się nie dziwie że uciekają , spieroliłbym nawet gdybym wyglądał jak muminek." :D :D :D :D :D Leżę ::D :D :D :D :D Enklawa>> no właśnie, mną faceci niby są zainteresowani, ale co z tego skoro i tak później uciekną. Nikt nie może zaakceptować mojego paskudnego charakteru

ja dobijam 30tki, ciagle pakuje sie w niewlasciwe zwiazki z niewlasciwymi facetami, w niewlasciwych miejscach i nie wlasciwym czasie i juz chyba wolala bym byc sama niz ciagle w takim bezsensie...a zamaz to nie zamierzam wychodzic bo to kompletnie juz by bylo bezsensu w mojwj sytuacji. mam tylko ochote miec dziecko i tyle, ale sama dam rade je wychowywac takze nie lam sie...jeszcze znajdziesz krolewicza masz czas

Będę starą panną - lepiej, że uciekają niż zostają jako przyjaciele. Ja mam pelno takich "przyjaciol". Którzy martwia sie o mnie, troszczą jak o... przyjaciółke. I ja mając miękkie serce pomagam ich w tych wszystkich rozterkach miłosnych i problemach, a potem wracam sama do pustego mieszkania:) Raz nawet usłyszałam, że o mnie nie można myslec jak o kobiecie - jestem idealnym kumplem.

paskudny charakter to pojecie bardzo subiektywne ja tez mam nielatwy bo nie lubie wielu rzeczy i ogolnie uwazam ze wiele robie dobrze...zawsze jest tak ze ktos cie lubi ktos nie

Enklawa to czasem jest bardzo wygodne...gorzej gdy mowi to facet dla ktorego nie chcesz byc juz kumplem...

>Enklawa to czasem jest bardzo wygodne...gorzej gdy mowi to facet dla ktorego nie chcesz byc juz kumplem... Każdy facet traktuje mnie jak kumpele:) Nigdy nikt nie zainteresowal sie mna jako kandydatka na dziewczyne.

Wiece żarty, żartami ale samemu żyje się kiepsko, a górę złotych monet to sobie można w dupę wsadzić jeśli nie masz do kogo gęby otworzyć ;)

samemu czy samej moze sie zyje kiepsko... czy tak...nie wiem...mi sie zyje dobrze moze dlatego ze sie przekonalam ze nawet jak sie kogos ma nie ma do kogo geby otworzyc