nadzieja

hej dziewczyny jestem nowa na tym forum i mam pytanko bo jestem 2 miesiace po laparoskopi jajnikow w zwiazku z pco staramy sie o dzidzie od 3 lat i myslalam ze laparoskopia mi bardzo pomoze jestem bardzo niecierpliwa poniewaz duzo osob pisze ze zaszlo w ciaze po miesiacu gora dwoch czy ktos moze chociaz mnie pocieszyc ze do zaplodnienia moze dojsc rowniez puzniej czy z uplywem czasu zmniejsza sie szansa na poczecie dziecka ?

Postaraj sie nie myslec tyle o dziecku,wiem ze to ciezko tak sie wylaczyc ale czesto jest tak ze jak bardzo chcemy maluszka,wyliczamy cykle,sprawdzamy kiedy mamy plodne dni itp...to nic z tego nie wychodzi,a gdy calkowicie sobie odpuszczamy zaprzatniemy mysli czyms innym to w najmniej oczekiwanym momencie dzidzia sie pojawia.Wierz mi wiem co mowie,takze postaraj sie wyluzowac, zacznij planowac wczasy czy wymysl jakies zajecie ktore oderwie Cie od ciaglego myslenia o tym czy sie tym razem uda czy nie.Kochaj sie z partnerem wtedy kiedy macie na to ochote a nie tylko wtedy gdy masz plodne dni.Zobaczysz jak sie wyluzujesz to niebawem bedziesz cieszyc sie z pozytywnego testu zycze Ci tego powodzenia :)

Zakładamy, że: - hormony w porządku, - cykle regularne, - zasobność jajników odpowiednia do wieku, ja na przykład mam 30 lat a moje jajniki jeśli chodzi o ilość jajeczek mają lat 40 i mam 5% szans na zajscie w ciąże, - kariotyp w porzadku. Nasienie męża w porządku, kariotyp męża w porządku. Wówczas do roku czasu można się starac i nie martwić, Kobiety z tyło zgięciem, mają problem z zajściem w ciąże. Osoby otyłe podobno też.

dzieki za odpowiedz tak sie staram robic i niemyslec wierze w cuda:-) a co wlasnie do tylozgiecia macicy to tez mam ale czytalam ze to niepowod do zmartwien ze to nieprzeszkadza w poczeciu maluszka aha i jeszcze jedno czy ktoras z was po tym zabiegu miala nieregularne miesiaczki bo moj cykl juz trwa 36 dzien a miesiaczki ani sladu?

niemasz nadzieji

mam ale test ktoren zrobilam dwa dni temu wyszedl negatywnie i wkrecam sobie ze moze to pomylka lecz tak w duchu cos mi muwi ze jednak to prawda ze niema fasolki szkoda:-(