Dlaczego mezczyzni nie maja odwagi zagadac do kobiety na ulicy

222 - no wlasnie cos w tym jest!

mi tez brak odwagi,a ulica to ostatnie miejsce na podryw.Jak ktos sie wpatruje we mnie to odwracam wzrok

Ja się nie boję dominujących:P.Gorzej jak jest despotyczna to jest 1 wada za dużo:P.

Oleńka234 pomazyc fajna rzeczy;] ps wiem jak wygladasz..skad? napisze jutro.. bo musze spadac... po co piszesz tu te bzdury.. obydowoje wiemy jak wygladasz i ze raczej na ulicy by cie nikt nie zaczepil;/

Ale my tu mowimy raczej o pierwszy wrazeniu, a nie o cechach charakteru bo to wychodzi w trakcie dalszego poznania!

no.. nie jest łatwo czasem wytrzymac wzrok, a co dopiero samemu zacząc się wgapiac ;) /to znaczy jak komu ;)/ ale czasem się zdarza ;)

222 - a to przystojnych facetów już nie ma? Dlaczego zakładasz, że tylko maszkary podrywają piękne kobiety? :O

szczerze mówiąc, dominująca a despotyczna to dla mnie jedno :D

"Moja koleżanka jest piękna ... ale jest tak dominująca, że nawet jak latała za naszym kolegą, to on uciekał ... Związał się z dużo brzydszą, ale bardziej delikatną .." dla niego ona jest NA PEWNO LADNIEJSZA, niz tamta. widac, jakie masz podejscie...:O

NIektore podszywy rozbawiaja mnie do łez...:D "Jest o niebo lepszy niż mój ojciec, który jak wchodził we mnie od tyłu to śmierdział piwem i cebulą ze śledziami, a na koniec kładł mi smieszne 20 zl. Obecny zostawia mi po każdym seksie 70 zł. Jest cudny." :D:D:D A wracajac do tematu... Oczywiscie fajnie jest zagadac do obcej dziewczyny spotkanej na ulicy, ale niestety dziewczyny od razu skreslaja takiego goscia, bo uznaja go za podrywacza i alfonsa...:( Uważaja ze skoro zagadal do obcej dziewczyny, to napewno robi tak do kazdej dziewczyny na kazdej ulicy...

do Oleńka234 - hahahaha ... i tylko tyle komentarza ... Ja tym bardziej Cię znam i dziwię się, że ośmielasz się w ogóle wychodzić z domu ... Ja bym się załamała gdybym tak wyglądała ... I jeszcze to bezrobocie ... :O i to smutne, że Twoja edukacja skończyła się na podstawówce ... Pozdrów kota ...

mnie się boją i wcale mnie to nie dziwi tylko obcokrajowcy zasze podchodzą bez zastanowienia abo imprezowi zigolo ... mój tez się bał ale powiedział ze nie darowałby sobie gdyby nie zaryzykował a serducho miał w gardle heh i co podszedł ?? zaryzykował i warto było... Ty tez mogłaś ...

Olenka - nie zakładam, ze tylko maszkary. Ale dawno temu miąłem topik, na którym wyszło to - podobnie jak kilka razy na innych. Faceci piękne dziewczyny sami z siebie raczej omijają, albo podglądaja z kąta w klubie. Było, ze one czasem chodzą tam, zeby własnie kogos zapoznac, i własnie sie dziwią, ze zaden nie podbija... A to troche jak z boginią - za doskonała.. zeby była prawdziwa /i dostępna ;)/ A moze czeka na kogos? /i jeszcze w pape zarobię?/ :D ..ee.. poza tym, taka sztuka na pewno sama nie jest.. ;)

Dziewczyny moze podpowiedziały byscie Mi jak zagadac do dziewczyny ktora Mi się podoba Sam nie mam odwagi...

wyslanie odpowiedzi nie dziala - Fajnie, że wiesz co on myśli ... :O Nieprawda ... ślepy nie jest i nie był .. tylko nie lubi takich kobiet dominujących, lub jak kto woli despotycznych ...

ale ze mnie such - no nie daruje sobie :/

Zatem szkaradne tylko są podrywane i zapraszane na kawę? ciekawa teoria ...

'Zatem szkaradne tylko są podrywane i zapraszane na kawę? ciekawa teoria ...' ciekawa i bzdurna. to moze tylko na ulicy, reszta zalezy od zachowania.

ale ja to rozumiem mimo ze jestem zajeb. pewna siebie tez bałabym sie zagadac do atrakcyjnego faceta na ulicy ...no i to raczej nie w moim stylu :/ wole kiedy facet podrywa ...

Faktycznie to od facetow oczekuje sie zeby podrywali, ale moge postawic sie w tej sytuacji, bo sama nie mam odwagi.

Nie szkaradne - tylko te nie-tak-wspaniałe są bardziej "w zasięgu". Dlaczego maja istniec tylko piekne i szkaradne? jest jeszcze full pomiedzy ;) poza tym autorka tez troche sobie odpowiedziała: "Najgorsze co was moze spotkac to odmowa" No własnie. A facet zwykle podchodzi zadaniowo. I jezeli spotka go odmowa to znaczy ze - jakos tam - przegrał. Nie sprawdził się. Nie okazał się wystarczająco fajny, wartosciowy, interesujący. A przegrywac nikt nie lubi.

jestem za ładna żeby być z kimś.. kurva co za poracha :(

To fakt, tylko jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz taka powinna byc zasada ;) Mi nie pozostaje nic innego tylko byc w tym samym miejsu o tej samej h za tydzien, chyba zwariowalam :/

Tylko przegraniec boi się przegrywać .. I taki nigdy w życiu nic nie osiągnie, skoro nie potrafi podejmować prób ... Taki i tak mnie nie interesuje ... :O

hallo

'jestem za ładna żeby być z kimś.. kurva co za poracha ' o ile nie wygladasz jak monica bellucci albo marylin monroe nie masz na co narzekac. odnosze wrazenie ze czesto kobiety za swoje niepowodzenia zyciowe obwiniaja (rzekomo wielka) urode, ktora tak naprawde bardzo w zyciu pomaga i jesli dobrze prowadzona nie przeszkadza. brunetka- cos mi sie wydaje ze on ci sie bardziej spodobal niz ty jemu, nie sadzisz? ale mozliwe ze sie myle :)

Olenka pleciesz kotek mój facet jest niezwykłym mężczyzną bardzo atrakcyjnym ale tez wyjątkowo powaznym i niesmiałym i nie znaczy to ze jest nieudacznikiem !!!

krakowianka19 "jestem za ładna żeby być z kimś.. kurva co za poracha" :D no, jak pisze "sucz" w druga stronę tez moze to działać - "tez bałabym sie zagadac do atrakcyjnego faceta na ulicy " ;) ale spoko, wstaw foto na jakis portal, to się zaroi ;). Na ulicy z odwagą cienko, za to w necie ...wszyscy gieroje ;) No i czasem jednak ten jeden odważny też się pojawi ;) brunetka 24 zwariowałas :D olenka no własnie. :) poza tym, masz juz "wygrańca" :D wiec nie ma problemu.

Depeche - byc moze masz racje ;) Pewnie mial dziewczyne, zreszta to bylo na dworcu i raczej byl zainteresowany swoim pociagiem. Ale fajnie sie temat rozwinal, mam nadzieje wszyscy cos z tego wyniesiemy ;)

brunetka, też jakos zauwazyłem, ze chyba faktycznie on Tobie bardziej. :D