Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zjawa

on chce się spotkać z byłą - pomocy

Polecane posty

Ja sobie nie wyobrażam by moj facet poszedł na spotkanie z eks, mamy swoje zasady w związku - nie wracamy do przeszłosci, żyjemy teraźniejszoscia i przyszłoscia. Widze ze moj facet mnie stawia na pierwszym miejscu - szanuje mnie- ile razy gdy miał gdzieś wyjsc do kolegi a ja np byałm chora to zrezygnował - zajmował sie mną , był przy mnie, pomaał mi a ja i tak mu mówiłam by poszedł itd ale nie poszedł - taki uparciuch z niego. Ile razy przejechał kilometry by byc przy mnie gdy było coś nie tak . wiec uważam że zasługujesz na kogoś lepszego, bo Twój facet chyba tak do konca nie umie sie zdeklarowac........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ze On nie idzie na koncert, wielkie mi halo - i tak spotka sie z Nia, a nie z Tobą. Ty i tak bedziesz w domu siedziec przed kompem a On sie bedzie dobrze bawił. Skad masz pewnosc ze jak zadzwoni do Ciebie o tej 21 to tylko po to by Cie uspokoic a po telefonie dalej z Nią gdzieś bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooo cholera
Blanka dokładnie tak! wyjdzie gdzies aby zadzwonic powie ze jest w domu po czym wróci do niej ! a autorka myśli że cudów dokonała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety to prawda
ode mnie by dostal kopa w ryj na powitanko:-O i zauwaz czy pojdzie sie odrazu kompac.Bo jak tak to bedzie zmywal slady zbrodni.:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooo cholera, o tym właśnie myślałam, jak tak bardzo autorka chce sie z nim pogodzic to niech do Niej o tej 21 przyjedzie po spotkaniu, no co mu szkodzi?zobaczymy czy bedzie taki chętny:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooo cholera
Blanka już pomijając fakt ze facet w ogóle wpadl na to że idzie z babą z która zdradzał! A autorka jakoś tak aferę zrobiła a nie potrafi zareagować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanowczo stwierdzamy że
Jego współlokatorzy znają Cię, więc jadź tam, i poproś, że chciałabyś na niego poczekać. Wytłumaczysz się tym, że chciałaś zaprosić go gdzieś na kawę w nagrodę za to, że obiecał, że o 21.00 wróci. ;) A przy okazji zobaczysz, czy naprawdę wróci.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie, tak jak pisałam , Zjawo - po co On wraca do przeszłosci, po co jemu kontakt z tą kobietą??? No po co, jest sobota - to chyba ten czas powinniscie razem jakoś wyjątkowo spedzic, no nie? Niech sie on postawi na Twoim miejscu, jakby ta sytuacja była odwrotna? Jak uważasz, pozwolił by Ci pojsc na takie spotkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, nie musicie jechać po mnie aż tak strasznie, i tak jest mi ciężko. Co ugrałam? No chyba coś ugrałam, skoro z koncertu i innych atrakcji zrobiły sie 2 godziny przy piwku w knajpie. I tak nie jest najlepiej, bo spodziewałam się najwyżej kawki w przelocie, ale przynajmniej nie wariuję jak wariowałam. Wiem, ze wróci. Natomiast co do całej sytuacji to ani spokojna, ani pewna dalszego ciągu naszego związku nie jestem - tu nic się nie zmieniło, bo nawet jeśli nie o nią - to o to, jak się zachowuje wobec mnie w związku z tym spotkaniem chodzi. Czeka nas trudna rozmowa, ale gwarantuje, ze jak jeszcze raz uslysze ze nie może mi pomoc, to wyleci na kopach jak rok temu. Nie róbcie prosze ze mnie takiej sieroty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkojesteś bardzo naiwna
on cie zdradza i co do tego nie mam żadnych wątpliwości- w co ty wierzysz ,że to tylko takie niewinne spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgwiazdaaaaa
ale skad masz pewność ze wróci o tej 21?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgwiazdaaaaa
uwierzysz mu tak po prostu na słowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimkaanonimka
no ale powiedz mi jaka jest różnica zdradza na koncercie przez 5 godzin a zdradza w knajpie przy piwie przez 2 godziny ja tutaj żadnej logiki nie widzę!!! po jaką cholerę on lezie w ogóle z tą kobitą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimkaanonimka
dziewczyno kubeł zimnej wody by ci się przydał!!! to jest straszane na co sobie pozwalasz teraz bo później będzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blanka 1986, już odpowiadam. Po co mu kontakt? Myśle, że gdzieś tam został sentyment, no i czuje się jak skonczony ch...j, bo zostawił ja a ona go mocno kochała. A czy by mi pozwolił spotkac sie z byłym? - jestem prawie pewna, że tak, nigdy mi niczego nie zabrania, czesto wychodzimy osobno, ale do siebie czesto dzwonimy. skad wiem, ze wroci? Wiem. A jak nie wróci, wtedy bede myslec. A nie wydaje mi sie zeby mnie zdradzał, widzą się pierwszy raz od roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie a gdzie Wasze
zaufanie do partnera? No przeciez chyba dobrze zrobiła, bo w koncu on oze sie z nia spotkac na te 2 godziny, a nie bedzie sie bawil na koncercie tylko normalnie pogada i wroci. Zaufanie tez jest potrzebne. Autorko, nie martw sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie, ja tu przyszłam zapytać konkretnie, a nie po to,żeby ktoś się jeszcze nade mną znęcał. Dostałam dużo wsparcia i szczerych odpowiedzi, i naprawdę sporo dotarło. Potrzebujemy rozmowy, w której powiem co mnie boli i zobaczę, czy coś z tego zrozumie. Nie bronię go, nie uważam za świętego, wiem, co już raz odstawił. Teraz ma konkretne wytyczne i zobaczymy, czy się dostosuje. Chcielibyście żebym tam teraz poszła i jemu przywaliła, a jej wylala na twarz piwo, czy jak? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to masz problem
ech naiwna jestes no maluj sobie tego lebka jeszcze w ladnych barwach:-O a cos ty myslisz co sie po roku robi???? jej sie zachcialo seksu z mlodym i o go bedzie uwodzic. alez naprawde naiwna jestes ze sie w pale nie miesci. a po roku po piewrsze dopiero iskierka miedzy nimi sie pali a po drugie po chuja po roku sie spotykaja?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkojesteś bardzo naiwna
skąd ty wiesz czy piją piwo,,czy leżą teraz w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimkaanonimka
wiesz nikt nie mówi ci co masz robić każdy podchodzi do tego w inny sposób przez pryzmat swoich doświadczeń swojego charakteru... może faktycznie jeszcze coś będzie z tego związku... może.. ale musisz być bardzie stanowcza i powiedzieć mu co ci leży na sercu i jakich sytuacji nie chcesz by miały po raz kolejny miejsce, wydaje mi się że w normalnym związku nie powinno być spotkań z byłymi takie jest moje zdanie, osobiście zdradzałam i robiłam tak jak twój chłopak ale teraz jestem już z mężczyzną z którym planuję przyszłość i z którym jestem szczęśliwa i taki pomysł nawet nie przechodzi mi przez głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to masz problem
no pierwsze spotkanie po roku to nie wiem po co to ma byc to smierdzi na kilometry a po drugie on ja opuscil a ona go jeszce kochala ta eks...no to zaloze sie ze go uwodzi by wrocil do niej.Sama pisalas ze sentymenty ma do niej bo ja opuscil...ech...szkoda slow...fajnie by bylo tylko jak napiszesz co z tego bedzie bo tu napweno nikt tobie nie chce szkodzic tylko pomoc bys sie obudzila bo zadna kobieta by sobie na to nie pozwalala. Przykra sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie planuje mu teraz paść do stóp jak wróci, wbrew temu, co wiekszość tu sugeruje. Naprawde jestem zrozpaczona, bo mój facet zachowuje sie totalnie nie w porzadku. Powoli przygotowuje sie na ostatecznosc, ale na razie nie moge nic zrobić ponad to, co zrobilam, nie w ciagu najblizszej godziny. Nie wiem czemu wierze, że piją piwo a nie są właśnie w łóżku - ale wydaje mi się, że dobrze, że nie wkrecam sobie jakichś paranoi. Gdybym miala za kazdym razem kiedy gdzies wychodzi beze mnie wizualizować go sobie z jakąś babą w łóżku, to bym wylądowała w psychiatryku. Poszedł, wróci jak obiecał. Jak nie wróci - to się rozstaniemy. Wiem, gdzie są, i wierzę, że tam są, bo w zasadzie nie mam podstaw nie wierzyć - chociaż te minimum potrzebne jest do związku. A że mój jest na krawędzi - to inna sprawa. to masz problem wiem, budzę się właśnie, dziękuję. Natomiast nadal wyznaję zasadę, że kawka z byłą czy byłym na mieście to jeszcze nie zbrodnia. Dopóki sytuacja nie wygląda jak u mnie - bo do tej jednej jestem uprzedzona, a on zdaje się tego nie kumać i tylko zaognia sprawę szalonym pomysłem na wieczór z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, nie podałam genezy spotkania - bylismy razem w galerii handlowej, on nie lubi wlazic za mna do sklepow wiec czekal na laweczce przed wejsciem, jak wyszlam oznajmil ze ją spotkal i że zgadali sie na spotkanie na koniec tygodnia i czy nie mam nic przeciwko. Pomyslalam ze bedzie podobnie przelotne i o podobnej wczesnej godzinie. Błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, nie podałam genezy spotkania - bylismy razem w galerii handlowej, on nie lubi wlazic za mna do sklepow wiec czekal na laweczce przed wejsciem, jak wyszlam oznajmil ze ją spotkal i że zgadali sie na spotkanie na koniec tygodnia i czy nie mam nic przeciwko. Pomyslalam ze bedzie podobnie przelotne i o podobnej wczesnej godzinie. Błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, nie podałam genezy spotkania - bylismy razem w galerii handlowej, on nie lubi wlazic za mna do sklepow wiec czekal na laweczce przed wejsciem, jak wyszlam oznajmil ze ją spotkal i że zgadali sie na spotkanie na koniec tygodnia i czy nie mam nic przeciwko. Pomyslalam ze bedzie podobnie przelotne i o podobnej wczesnej godzinie. Błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, nie podałam genezy spotkania - bylismy razem w galerii handlowej, on nie lubi wlazic za mna do sklepow wiec czekal na laweczce przed wejsciem, jak wyszlam oznajmil ze ją spotkal i że zgadali sie na spotkanie na koniec tygodnia i czy nie mam nic przeciwko. Pomyslalam ze bedzie podobnie przelotne i o podobnej wczesnej godzinie. Błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi się psuje z kafeterią chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko Bardzo współczuję Ci całej tej przykrej sytuacji, bo ewidentnie widać,że bardzo go kochasz,a on jest totalnie nieczuły na Twoje uczucia:( Naprawdę powinnaś rozważyć odejście od niego i to jak najszybciej. dlatego,że kawa ze swoją ex to być może owszem nie jest zbrodnia, ale kolejne spotkanie z ex, przez którą już raz rozpadł się Wasz związek to przegięcie... Facet najzwyczajniej udaje głupiego, bo wie,że Ci zależy na nim i wg mnie jesteś dla niego tylko "bezpieczną przystanią". Z tego, co piszesz wnioskuję, że tamta kobieta wywarła na jego życie dużo większy wpływ od Ciebie i on nie jest w stanie ułożyć sobie życia zupełnie bez niej. To,że on zrezygnował z tego koncertu naprawdę o niczym nie świadczy, pamiętaj,że raz już przesadził i niestety jest duże prawdopodobieństwo,że teraz też nie jest Ci wierny. Wiem,że chcesz być fajną babką,która nie zrzędzi,ale dziewczyno obudź się! Każda na Twoim miejscu bałaby się teraz,a to jest raczej bez sensu,co? Pozdrawiam Cię i życzę podjęcia trafnej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to masz problem
no to cekam do tej 21 :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×