Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krysiak

ukochany facet za granica...jak sobie z tym radzic?

Polecane posty

Gość krysiak

Witam kochane kobietki...Szukam chyba w was oparcia i wsparcia...Moj ukochany wyjechał 30 grudnia do Holandii, czyli Sylwester samotnie...Najgorsze, ze sam sie dowiedzial na 3 dni przed, ze musi tak szybko jechac...:( no i generalnie kobietki mamy juz 6 luty, a mi sie juz samej zyc odechciewa... Jedyny kontakt to oczywiscie telefoniczny...Jakos nie specjalnie o tym mysle jak mam zajecie, ale najgorsze sa wieczory, bo siadam sobie sama i zaczynam intensywnie myslec o tym wszystkim i robi mi sie zle na sercu...Tłumacze oczywiscie sobie, ze on nie robi tego dla rozrywki i ze przeciez mamy wziasc slub w nastepnym roku i ze wszystko bedzie dobrze, ale on wroci dopiero we wrzesniu:/ i jak patrze na moje przyjaciolki szczesliwe ze swoimi facetami to mi sie przykro robi, ze siedze tak sama...ehhh...miala/ma moze ktoras z waas taka sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie ja tez bede musiala wyjechac i zostawic dziecko z moim chlopakiem (ojce) I TEZ MI BEDZIE CIEZKO ALE DACIE RADE bediesz miala sliczny slub ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiak
dziubka dziekuje,a ze takzapytam ile ma Twoj dzieciaczek, ze nie boisz sie zostawic go sam na sam z facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 bedzie mial 5 miesiecy nie mam wyjscia musze na malego zarobic a jak przyjade to chce sobie ulozyc zycie z kims innym bo moj partner to nierob nie chce mu sie pracowac wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiak
nie, nie...po prostu po moich zwiazkach doszlam do wniosku, ze rzadko ktory facet chce i potrafi sie zajac dzieckiem i to w dodatku malym...a generalnie to wspolczuje mezczyzny ktorego celem w zyciu jestem robienie NICZEGO...bo ja z takimi rzadko kiedy wytzrymywalam dłuzej niz 2 miesiace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec nie martw sie i cierpliwie czekaj tylko go wspieraj bo tam ciezko jest za granica a co on na zbiorach czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiak
wiesz kochana teraz to zima to za bardzo nie ma jak od kwietnia na salate, a teraz to sprzataja na magazynach i porzadki ogolne robia itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiak
a gdzie zamierzasz ruszyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiak
a an długo zamierzasz wyjechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala laskii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala laskii
wiecie co a ja juz myslalam ze skonczylo sie wyjezdzanie samotnie za granice , nie chce was straszyc ale ja mieszkam za granica z mezm i jest tu takich pare samotnych co zostawili zony, nazyczone, dziewczyny itp ... normalnie rzygac sie chce jak slysze co oni tu wyprawiaja , pija codziennie , na kacu do roboty w weekend taka popijawa ze sobie przy tym rece lamia , nosy i wyprawiaja takie rzeczy ze hohoooooooo zaklady ktory wiecej wyda w agencji :D :D 3 tys euro to bylo najwiecej w jedna noc :D :D takze uwazajcie , trzeba pilnowac swoje polowki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiak
aj, nie nie kochana mojego faceta to CHYBA nie dotyczy...on nie po raz pierwszy wyjechał.I nie jest typem,ktory korzysta z agencji a tym bardziej, ktory mialby chodzic dzien w dzien na kacu(chociaz nie powiem zdarzy mu sie przegiac % )Hmmm...szczerze to troszke mnie wystraszylas swoja wypowiedzia...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×