chce do niego napisac !!

...oni są jeszcze gorsi:O nigdy nie wiadomo o co chodzi bez przesady skoro nie chcą,to czemu my mamy pisać?:O

najgorzej jest znac nr tel. na pamięc - skasowanie nie pomaga

podczas gdy on już nawet nie myśli my głupio zastanawiamy się "a może jednak" lub "o co mu chodzi" dajcie spokój:O

nadzieja matk glupich . a ja ja ciagle mam.

ja skasowałam nr i co z tego pamięci nie skasuje:O gdyby tak mogło być to skasowałabym go całego:O

tak sie nie da... niestety 2 lat nie da sie wymazac

probowalam nawet wylaczac telefon ale zaraz spowrotem wlaczalalam... zeby sprawdzic czy czasem nie napisal.

no właśnie my zachowujemy się jak psychicznie chore podczas gdy zapomnieli już o naszym istnieniu :O nie ma sensu

o co tak naprawde wam chodzi ?

ja poprostu tesknie! a przy okazji ludze sie ze ze moze jeszcze cos zrozumie

zadzwoń , przynajmniej sie wszystkiego dowiesz , a teraz ciagle sie zamarwiasz

może i tak zadzwoń i zapytaj jak tak cie to meczy i zakoncz to raz na zawsze bo ze zludzen nic dobrego nie wynika to co ty sobie wmawiasz,a to co on moze myslec... swoją droga nie dziwie sie ,ze ci faceci są tacy po ostatniej obserwacji zauwazylam,ze niektore panny facet jeszcze dobrze nie pamieta ich imienia,a te juz maja ślub w oczach i 5 dzieci przeraziłam sie:O

z miłościa sie nie wygra ale jednostronną 3ba zakopać:O

Piszcie piszcie kochane, bo moze to od jednej z was czekam na smsa :) Choc malo mozliwe bo wyjatkowo panna ma mnie gdzies tak ze szkoda gadać.

i tak napiszecie :P

:P

gdybym zasłuzył to by napisała :P

Widac, Wy tez zasluzyłyście. spac trzeba bo juz pisze sam ze sobą.

a czemu czekasz na sms'a a sam nie napiszesz? do prawdy wam to wszystko pod nos trzeba położyć:O W dodatku niektórzy mają ten nos tak zadarty,że dziwie się iż jeszcze go nie złamali :O

Kobiety drogie, nie zwsze wszytko wyglada tak jak wam sie wydaje, czasem jest lepiej czsem gorzej, najczesciej zupełnie inaczej... Jedna rzecz wam chce zarzucic: niszczycie własne zwiazki przez swoja głupia babska dumę, chcecie zeby facet za wami biegał a to nie tedy droga, takie rzeczy to w podsawówce, zatem kilka rad: 1. kochasz to nigdy nie pisz ze nie 2. nie zgrywajcie twardych, bo dwa razy tracicie 3. milczenie nie jest oznaka klasy 4 kazda sytuacja jest inna, wiec tylko niektore radu mozna dopasowac do swojej

p.rozsądek a czy to nie jest tak przypadkiem,że gdyby on kochał, gdyby on chciał to sam by napisał?:O nie każda ma ochotę na ukłony przed partnerem, bo łaskawiec się odezwie bez przesady nie wariujmy

i nikt tu nie napisał,że potrzebuje tej bieganiny może odrobiny zainteresowania skoro komuś wydaje się,że bede wiecznie czekać aż raczy się odezwać no wybacz trochę szacunku do siebie trzeba mieć

ja tez chce napisac ale sie boje ze nie odpisze... w sumie to wiem ze nie odp... 4lata i koniec :/

:O czy jest tu choć 1 osoba, której odpisano?:O

ja...na pięć długaśnych maili w odstepie czasu(żeby nie dręczyć za bardzo :P bo i tak sie chłopak natrudził,zeby doczytac moje wypracowania formatu A4:P) jeden jego mail...co daje dwa maile w roku :P dlatego zakończyłam ten rozdział niedawno twierdzac,ze walczyłam bardzo długo...teraz pass

tak.jest. mi odpisywał. ale po jakimś czasie stwierdziłam,że już nie chce zadawać pytań bo nie chce znać odpowiedzi i na tym się zakoczyło nie pisze już nic

właśnie trzeba powiedzieć pass we właściwym momencie jak już czujesz,że nie ma co:O

nie no nawet polubiłam monolog :O ale ile mozna??? dotarło w końcu do mnie kim dla niego byłam...a moze kim nie zdołałam byc

diabolica na fotce to Ty? a moj odszedl wczoraj ale jeszcze go tak stanowczego nie widzialam... moze wroci do mnie, ale wiem ze jak nie bede sie ponizac to on nie zrobi tego kroku...