Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaręczoonna

zaręczyłam się i..

Polecane posty

Gość zaręczoonna

po dwóch tygodniach zaczęły się dylematy, silna tęsknota do domu rodzinnego, mojego miasta, chęć wolności a naprawdę kocham mojego faceta, wiele przeżyliśmy, nasz związek przez to wszystko co nas spotykało (nasze błędy, choroby, bieda) jest tak silny, tyle pracy włożyliśmy w nasze relacje, tak bardzo się wspieraliśmy jesteśmy ze sobą ponad 4 lata, mieszkamy razem, mimo upływu czasu wciąż z radością pichcę mu obiad mimo zmęczenia czasu, on potrafi o 2 w nocy wstać i zrobić mi herbatę, jesteśmy dla siebie troskliwi, opiekuńczy, w seksie jest fantastycznie a pojawiły się dylematy, a właściwie nie jakieś konkretne a po prostu wątpliwość czy to normalne? czy to taki mechanizm psychiki, który jest normalny dla zaręczyn? reakcja na świadomość, że podejmiemy tak duże zobowiązanie? źle mi z tymi wątpliwościami, bo przecież tak pragnęłam być z nim całe życie mój jedyny mężczyzna, przy nim stawałam się kobietą, przy nim się usamodzielniłam ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyt
to normalne... Strach przed zobowiązaniem, odpowiedzialnością. Fajnie, żebyście mieli taką otwartość na rozmawianie o swoich dylematach, stanach,wątpliwościach, żebyscie mogli po prostu się tym ze sobą podzielić... To moze dużo dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze powiem ze
wogole nie rozumiem tego co napisalas? o co chodzi? gdzie jest problem>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
szczerze powiem ze Jakbys przezyla to byc zoruzmiala post autorki. Ja rozumiem bo mam tak samo. Kocham jestem go pewna wiem ze to ten ale mam watpliwosci jakie sama nie wiem .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×