Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

staccato.1

pomoc po cięciu teściowa

Polecane posty

...ja się nie boję zostawic męża z dzieckiem bo wiem, że sobie poradzi, pewnie będziemy na początku troszkę przerażeni, ale kurcze wykąpac, nakarmic, jakby coś nie mieszkamy na końcu świata, do lekarza zawsze można zadzwonic. macie racje, jednak muszę teściowej podziękowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka38
dasz radę ja po cesarce fatalnie się czułam, ale pomimo to jak najszybciej chciałam wyjść do domu, tam też nie miałam zbytnio na kogo liczyć, mąż w pracy ale dałam radę. głowa do góry. Moja teściowa i pomoc sama oczekuje pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja pisalam pod pomaranczowym nickiem "tesciowe juz chyba tak maja":) myszka-moja tesciowa,jeszcze przed narodzinami malej stwierdzila,ze byloby milo,gdyby wnuczka miala tak samo na imie,jak ona,bo to takie ladne imie.Bzyczala i bzyczala,az w koncu zapytalam ja,dlaczego w takim razie zadna ze starszych wnuczek (ma ich 3) nie nosi jej imienia,nawet jako drugie.Odpowiedzia byla totalna cisza:) magda-u mnie byla taka sytuacja,ze tesciowa tez caly czas mowila o herbatkach,a raz nawet,jak trzymala mala,to stwierdzila,ze ona karmilaby ja piersia,gdyby mleko miala.Myslalam,ze sie zerzygam:O Jak nas odwiedzala i mala byla glodna=przepraszalam i uciekalam do innego pokoju,zeby miec swiety spokoj i nie wywalac piersi przed tesciami (a jak gdzies wychodzilam,to mala pila moje mleko z butelki,bo nie odpowiadalo mi wywalanie cyca publicznie i spojrzenia ludzi),to lazla za mna i gapila sie,nie pytajac nawet,czy sobie tego zycze:O zorza polarna-u mnie od poczatku mala byla ulozona posladkowo.Lekarz probowal ja przewrocic,ale-mimo,ze jestem odporna na bol-przy tym uciskaniu brzucha i probie odwrocenia malej myslalam,ze zejde z bolu,wiec zostalo tylko cc,z czego zreszta bylam zadowolona.Na dodatek mala jakos dziwnie sie "zaklinowala" i byly lekkie problemy z jej wyjeciem,i jakbym ja rodzila naturalnie,to bylaby niedotleniona:O Zreszta,po to jest cc,zeby z tego korzystac jak ktos chce i to to sprawa tylko tej osoby.Tak samo z karmieniem piersia:)Kurna,jak nie terror laktacyjny,to naturalno-porodowy:D Inna sprawa,ze nie kazda kobieta sie do porodu naturalnego nadaje. Jak bede rodzic drugie dziecko,to tez przez cc-obojetnie,czy beda wskazania,czy nie:) ps.jak tam Twoja rozjechana po porodzie naturalnym pipa?:classic_cool::P haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny nie obrażac się tu :) no ale chyba się posikam ze śmiechu z tego ostatniego pytania :)))) A tak btw, mój mąż wczoraj stwierdził że się boi i chyba sobie nie poradzi, skakac miedzy mną a dzieckiem!! no i w sumie nie wiem jakich użyc argumentów, bo nigdy nie miałam cc i sama nie wiem jak się bede czuła...ech będę go jeszcze namawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko troche sie drocze:classic_cool: Moj maz tez na poczatku byl lekko przerazony i przytloczony cala sytuacja,ale z czasem nabral we wszystkim wprawy -tu cierpliwosc tez sie bardzo przyda,bo czasem az sie prosi,zeby uwage zwrocic albo ma sie ochote patrzec biednemu chlopu na rece - i tu kolejna rada:pomagaj mezowi,niech sie uczy,ale go nie doluj,bo sie chlopina zniecheci.U nas jest ten instynkt i mamy niejako zajmowanie sie dzieckiem we krwi,a faceci niestety musza sie wszystkiego uczyc od zera i powoli przyzwyczajac.Nie zapomne,jak moj przewijal mala i odkryl pierwsza "prawdziwa" kupe jeszcze w szpitalu.Zzielenial,cofnal sie,lzy mu w oczach stanely,zdolal wydusic tylko "zrob cos z tym",a ja mialam ubaw jak diabli:D i zmienialam pieluche duszac sie ze smiechu. Z druga kupa juz lepiej mu poszlo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotek- a jak się czujesz jako nie-matka? Przeciez tak naprawdę nie rodziłas to co ty możesz wiedzieć w temacie? :) staccato- Ty tam nawet nie przyjmuj do wiadomości, że mąż się boi!! Najłatwiej jest powiedzieć "boję się, niech mama nam pomoże". Dacie radę i tyle, nawet się nad tym nie zasatnawiajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do nadania imienia hm... mi nie zasugerowano , że byłoby miło bla bla bla tylko że co to za imię !!! takie brzydkie !!! ...... lepiej Paweł jak ja !!!! :O nawet terz kiedy mały ma 2,5 roku usłyszałm jak teśc mowi dziecko masz beznadziejne imie strzy sa głupi :O tesciowa dostala furii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka- u nas jest to samo!! Do dzisiaj teściowa twierdzi, że córkę będą przezywać w szkole- no śmieszne! Czasami się wydaje, że tym ludziom i tak nie dogodzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorza polarna......
Oj kotek - Moją pipą ty się nie martw :-) Twoja za to taka nienaruszona, że chyba czujesz się jak nieródka co? Tak się wymądrzasz, jakbyś urodziła piątkę dzieci naturalnie! Mocna to ty jesteś, ale w gębie! Idiotka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zamierzalm nikomu dogadzac moje dziecko więc ja i maz wybiralismy imie a tekst dziecko masz bezadziejne imie i jaka matka jest głupia chyba to o nim świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój teściu stwierdził,że dziecko ma beznadziejne imię, bo matka głupia?? Hardcore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorza polarna......
Do kocicy :-) Oooooo - doczytałam teraz co napisała magda: Jak się czujesz jako nie - matka? Bardzo dobre pytanie :-) A j mam jeszcze jedno: Jak tam pipa twojej matki, gdy rodziła ciebie? żaliła się kiedyś, że jej rozjechałaś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha,no i zorza dala sie wkurzyc!:D Swoja droga cos w tym musi byc,skoro tak bardzo Cie to ruszylo:) Dziecko mam jedno i za kilka miesiecy bede miala drugie,a moja pipa jest regularnie ruszana przez mojego meza,z czego obydwoje bardzo sie cieszymy:P No i nie wymadrzam sie,tylko dziele pogladami:classic_cool: i czasem ironizuje,ale to widac wykracza poza Twoja percepcje. magda-no tak,zapomnialam,ze skoro nie rodzilam malej sn w pocie,krwi i dzikich wrzaskach to znaczy,ze tak naprawde nie jestem matka:P myszka-co za beznadzieja!Dziecku dziadkowie NIGDY nie powinni mowic takich rzeczy i podwazac autorytetu rodzicow w ten sposob:O Zreszta,jak takie male dziecko moze sie czuc,jak mu wlasny dziadek wmawia,ze ma brzydkie imie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,nie zalila sie,za to jak dowiedziala sie,ze jestem w ciazy,to od razu doradzila mi cc tlumaczac,ze-niestety-po porodzie pipa sie bardziej czy mniej rozjezdza:)U niej na szczescie nie tak bardzo sie rozjechala i mama nadal cieszy sie udanym zyciem seksualnym,jesli tak bardzo Cie to interesuje:) U Ciebie najwyrazniej jest inaczej,skoro ciagniesz ten watek:P Ach,dreczy fakt,ze kapsko juz nie takie samo,co?:D Heh,tak w ogole to z Toba zakoncze juz dyskusje,bo szkoda na takie sfrustrowane baby jak Ty czasu i klawiatury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorza polarna......
Masz rację szkoda klawiatury na taką chamkę jak ty :-( A o moje życie seksulane się nie martw :-) Podejrzewam, że z kolei twoja złośliwość bierze się chyba z niezaspokojenia w lóżku co? Sądzę, że mogłabyś się ode mnie sporo nauczyć, bo jeszcze młódka jesteś.... A już pisałam, mocną to masz tylko gębę. A twoja teoria, że seks jest gorszy po porodach sn, rozbawiła mnie na serio :-) Spadaj dziewczynko do pieluch :-) Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh tam kotek- przecież to taki żarcik był, ironia:) Mniej więcej na twoim poziomie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na poddaszu w barcelonie
kobiety przestańcie sobie dokopywac z tymi cipami, ważne żebyście mężowi się podobały, a nie sobie nawzajem. Po prawda jest taka, że jak jesteście kochane przez mezow to wasze cipki sa najpiekniejsze. Wasza zgryźliwość podpowiada mi coś innego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na poddaszu w barcelonie
poród naturalny jest, jak sama nazwa wskazuje, naturalny. I to, co sie w związku z nim dzieje jest normalną koleją rzeczy. Dlatego nie ma powodów do pisania, że taki poród jest gorszy czy lepszy, jest po prostu normalny Sam chodze do szkoły rodzenia z moją żoną i chciałbym, żeby nie przechodziła operacji cc. W końcu operacja to większa ingerencja w organizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorza,sama zaczelas i teraz mnie wyzywasz od chamek.Idz juz sobie stad sfrustrowany kompleksie,sio!:) magda - koty,jak powszechnie wiadomo,bywaja zlosliwe-zwlaszcza,jak ktos je prowokuje;)A poziomem dostosowalam sie do zorzy-proste i logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tym,ze seks jest gorszy po sn nigdzie nie napisalam,tak bardzo mloda tez nie jestem...nie ma to,jak dopowiadac sobie wlasne historie:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuaja była taka dzicko sie bawi a teśc oj dziecko jakie ty masz beznadziejne imie starych masz głupich .... :O oj jaka ja wiązanke pusciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesciowa jest ok lubi sie zajmowac małym a tesc hm.... to na kanapie 24 h i sport jak byłam chora w styczniu kaszel i katar to akure=at zadzwonil i teskt tylko mi dzieciaka na zazięb :O a mały 2 tyg pózniej angina ( pech ) i co z morda że ja go przeziębiłąm taaa celowo toz robiłam bo lubie jak moj syn ma 39 stopni gorączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj kotek wcale nie jest zlosliwy- jest puchaty, cieplutki i mruczy więc może nick zmień:) A co do prowokowania...Hmmm....Czy hasło "jak tam Twoja rozjechana po porodzie naturalnym pipa? haha" jest kulturalne i na miejscu? Nie sądzę. Więc wyzbądź się iluzji, że zniżasz się do czyjegoś poziomu- raczej sama go zaniżasz- niestety... Myszka- czad! U nas też jest mówienie do Tosi, nie bezpośrednio do mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok,magda,jesli wg Ciebie wywyzszanie sie nad tymi,ktore rodzily cc,bo rodzila taka sn i reszta kobiet w jej rodzinie tez jest ok,to bez komentarza.Widocznie te kobiety sa faktycznie "swiete" i nic im powiedziec nie mozna.Widac to zreszta na innych tematach,gdzie te po sn najezdzaja na te po cc.Moje pytanie bylo zadane celowo,po to,zeby zorze troche utemperowac,zanim kogos znowu obrazi.Denerwuje mnie to glupie gadanie o tym,jakie sn jest cudowne,jakimi dobrymi i "prawdziwymi" matkami sa te,ktore w ten sposob rodzily i tyle. To,ze zorza nazwala mnie idiotka i chamka i obrazila moja matke tez jest ok,tak?:)Ach,zapomnialam....ona rodzila sn,moze dokopywac tym po cc i to jest jak najbardziej w porzadku:) ps.moje kotki tez sa puchate,cieplutkie,mruczace i na dodatek bardzo mnie lubia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny, usmialam sie i troche wystraszylam czytajac Wasz topik:-) Ja rodze za troche ponad 3 tyg. Tez mieszkam zagranica i czeka mnie cesarka. W szpitalu beda mnie trzymac tylko 2 doby - chyba, ze cos bedzie sie dzialo ( odpukac). Szczerze mowiac przez pierwszych kilka dni po porodzie tesciowka bedzie ze mna. Boje sie, ze rana bedzie bolala, a ja nie dam sobie rady np z zabieraniem cory na karmienie z lozeczka. Po 5 dniach na tydzien przyleci moja mama - osoba w ogole nie narzucajaca wlasnej woli. Tesciowa w sumie tez stara sie nie wtracac - widze jej wysilki:-))) Jest bardzo dobra osoba, ale jak to tesciowa czasami podwyzsza mi cisnienie. Ja teraz pod koniec ciazy jestem troche drazliwa i podenerwowana no i mam nadzieje, ze nie popsuje to naszych stosunkow po porodzie. Modle sie zeby tesciowka dalej dyskretnie mi pomagala i zebym ja nie zmienila sie we wredna synowa:-))) Na szczescie tesciowa nie mowi mi, ze nie dam sobie rady z dzieckiem, wtedy bym na uparciucha nie pozwolila jej na pomoc. Az boje sie ja chwalic, zeby nie zapeszyc:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm,teraz dopiero doczytalam,ze jestes magda po sn:) i wszystko jasne:) malina-to krotko beda Cie trzymac.U mnie trzmaja po sn 4 dni,a po cc 5.Rana moze nie tyle bolec,co bedzie na poczatku ciagnac,a to nie jest zbyt przyjemne.Przypuszczam,ze beda Ci podawac tabletki przeciwbolowe i wtedy niepowinno byc tak zle.FAjnie,ze tesciowa chce Ci pomagac,ale bez niepotrzebnego narzucania sie.To normalne,ze jestes poddenerwowana.Pierwsze dni moga byc ciezkie,ale dasz rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czad !!! jak miałam cabrioleta to ciagle pod nosem psioczył co to za auto takie małe że powinnam miec duuuuuże auto by móg swobodnie wsiaśc :D:D i wiele innych bzdetów jak sie wyprowdzalismy to usłysząłm ze fajnie bo bedziemy sie widywac od święta ( zawsze chciał by jego syn mieszkał daleko, drugi syn mieszka 5 min od niego :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej kotku, kotku- może jak przestaniesz postrzegać ludzi przez pryzmat rodzaju porodu to bardziej wyluzujesz i dotrze do Ciebie, że nie zawsze pytanie "dlaczego rodziłaś cc" ma na celu obrażenie Twoich uczuć jako matki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka-u mnie tesc jest ok,ale tesciowa jak czasem cos powie....moznaby ksiazke o tym napisac.Najgorsze jest to,ze czuje sie jak swieta krowa w Indiach,bo ja rodzina i znajomi nauczyli,ze moze powiedziec i zrobic,co jej sie podoba,czy to kogos skrzywdzi czy nie i jak ktos ma do niej pretensje,to placze do tescia,ze chciala dobrze,a tamta osoba jest taka beee i w ogole,a tesc stoi zawsze po jej stronie-nawet,jak wie,ze tesciowa nie ma racji.Sa ze soba ponad 40 lat i on chyba robi tak dla wlasnego swietego spokoju,zeby mu na glowe nie wchodzila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja sobie w kasze dmuchac nie dam i jak mu powiem to nie wie co mowic i foch :D a maz po mojej stronie ale się i tak cieszę że widze ich 2 - 3 razy w roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×