Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kokosowy balsam do ust

Czy wyrządzona krzywda wraca?sprawiedliwość istnieje?

Polecane posty

Gość gość
mysle, ze jak juz musimy skrzywdzic nie z naszej winy, to trzeba to zrobic bardzo delikatnie i z szacunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewniam Cię, że nic nie wiesz o życiu. I oby tak zostało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtimtinna
Róznie bywa...kiedys zakochałam sie na zabój w bogatym chłopaku o czym nie wiedziałam bo skrzętnie to ukrywał,wydawał mi sie miłym wrażliwym uczciwym facetem,zwrócił uwage na mnie ale ja zaślepiona nie widziałam ze okrutnie sobie drwi ze mnie bawiąc sie moimi uczuciami..bardzo długo mnie zwodził,oszukiwał,pogrywał sobie ze mną,nie miałam pojęcia ze tak samo w tym czasie traktował jeszcze dwie dziewczyny..bardzo długo i często płakałam przez Niego,wpadłam w nerwice ale w koncu sie odcięłam,długo chorowałam ale w koncu stanęłam na nogi,poszukałam ciekawego hobby,zaczęłam chodzic na siłownie,do kosmetyczki,schudłam,wypiękniałam..po jakims czasie zobaczyłam Go,oniemiał na mój widok,zaczęły sie smsy na które nie odpowiadałam,nasz wspólny znajomy powiedział mi ze tamten zrozumiał jak bardzo mnie skrzywdził,ze chce prosic o wybaczenie,ze zaczęło Mu na mnie zalezec,ze gryzą Go wyrzuty sumienia...długo zabiegał,prosił,przepraszał ale ja juz nie chciałam miec z Nim nic wspólnego. Niedawno pech chciał ze uległ wypadkowi samochodowemu,nie wiadomo czy będzie chodził....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepotrzebnie to napisałaś bo teraz kolej na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wraca,tak mówią słabi, skrzywdzeni ludzie, którzy nie mają możliwości się zemścić. Takie pocieszenie. W życiu każdego człowieka zdarzają się dobre i złe rzeczy, nie można tych drugich traktować jakieś kary za wcześniejsze przewiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.56 Zależy jak dana osoba odeszła, czy zrobiła to godnie. Można odejść w wybitnie podły sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T7
niestety wraca... i boli teraz dwie osoby, skrzywdzoną i krzywdzącego (istna tortura)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9;18 Przyznaje racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nakoncuzycia
Ja spotkałam Narcyza, który był skrzywdzony przez najbliższych i nie miał na chleb dla swojej rodziny, a ojciec nie chciał go widzieć - tak użalał się przede mną nad sobą. Zaproponował mi wspólny biznes - wpierw żebym mu pomogła, a potem była wspólnikiem. Typowy Polski Biznesmen - otwarta działalność gospodarcza i wielkie opowiadania o pieniądzach które "będą". Ten " znakomity" dla mnie biznes i propozycja pojawiła się w momencie kiedy moja mama po wielu latach dostała decyzję o zwrocie podatku od spadku ze względu na stan zdrowia zgodnie z wnioskiem (wypadek itd...). Biznesmen pojawił się jak Zbawiciel Świata i Podpora Biednych - chyba Pan Bóg mu powiedział o pieniądzach. UWIERZYŁAM. Zainwestowałam i ciężko pracowałam - za pierwsze pieniądze kupił se wypasiony samochód, a ja zapłaciłam ze swoich pieniędzy asfalt na boisku. Tak farsa trwała ponad dwa lata. Biznes się kręcił - ja płaciłam rachunki, on kupił sobie 3 samochody, ubrał, urządził ISTNIAŁ. Jak skończyły się moje pieniądze chciał żebym wzięła kredyt - w Banku ma koleżankę itd... Ukradkiem przed nim wcześniej poszłam do tego Banku popytać, uzbierać informacji. Przypadkowo przede mną była w kolejce Pani, która pytała również o kredyt więc trochę zasłyszałam. Po udzieleniu informacji Pani przede mną w kolejce przedstawiła się powiedziała że jest wspólnikiem Firmy Ow Mojego Biznesmena, którego finansowałam, i umówiła mnie z imienia i nazwiska adresu zamieszkania na podpisanie umowy kredytu za dwa dni. Nie umiałam oddychać . Kosztowało mnie to tyle, że wylądowałam w szpitalu. Temat kredytu odsunął się w czasie. Dyplomatycznie, ze względu na zdrowie zaczęłam podejmować próby odzyskania moich pieniędzy - od Biznesmena - ale on mnie unikał. w końcu poinformował mnie iż w naszym biznesie miał problemy - bo źle przygotowałam umowę i te pieniądze i samochody musiał sprzedać i zapłacić haracz poważnej Firmie w Polsce. Minęły kolejne dwa lata - ustaliłam, że nie zapłacił żadnego haraczu - okradł mnie. Najgorsze jest to że ludzie Ci prowadzą dalej biznes z moich pieniędzy, jeżdżą samochodami tymi które sfinansowane były z mojej pracy i dobrze im się powodzi. Ja z żalu, z nerwów i biedy rozchorowałam się i zbliżam się do tego końca. NIE WRACA SIĘ KRZYWDA LUDZIE - WIERZYŁAM W TO. KTOŚ MI POWIEDZIAŁ, ŻE CHAMSTWO ZA CHAMSTWO, CHAMA TRZEBA ZNISZCZYĆ BY NIE ZNISZCZYŁ ON KOLEJNEGO CZŁOWIEKA - PRZYKRE ALE CHYBA TO JEST PRAWDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow jak czytam takie historie to nie wiem jak to skomentowac. Wiesz rozumiem gdyby tak zachowala sie jakas 18 letnia dziewczyna. Ale ty dorosla kobieta dlaas sie oszukac jakiemus durniowi jak licealistka no prosze cie. W zyciu mimo jakiegokolwiek zakochania takie durnoctwo nie przyszloby mi do glowy. Jak mozna byc tak glupim????? Nie powiem czasem pojde na randke i dam sie naciagnac na droga kolacje ale wszystko w granicach rozsadku. Jak widze ze dziewczyna chce mnie wykorzystac to od razu mowie jej bye. No chyba ze jakas mala strata a moze sie z nia przespie to moge zaryzykowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie to suma przypadków, w złą karmę nie wierzę szybciej uwierzę, że wraca dobro. Też dostawałam od życia po tyłku i przeklinałam swoich oprawców, wszystkim żyje się łatwo, bogato, przyjemnie i nadal krzywdzą innych. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie, czy w ogóle sprawiedliwość istnieje? Rób swoje i nie oglądaj się za siebie tam już nic nie ma tylko złe wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nakoncuzycia dziś a ja Ciebie rozumiem, walcz i bądź twarda bo takich gnojków pełno łazi po świecie, którzy wykorzystują zaufanie (nie mylić z naiwnością). Może patałach kiedyś trafi na większego oszusta i się doigra, nigdy nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria
Dnia 8.04.2010 o 13:38, Gość nie prawdaaaaaaaaaa napisał:

..., wcale tak nie jest!

A właśnie że wraca .Mój przypadek wymienił mnie na młodszą ,rozeszlismy się przez nią .Położyłam rekę na wspólny majatek ,chciał mnie przejechac autem .Prokuratura załozyła sprawę ,wygrałam zakaz zbliżania się ,6 miesiecy w zawieszeniu na 3 lata i zadośćuczynienie.Teraz w wielka sobotę ,jego kochankę trzepło auto na pasach.Leży w szpitalu ze złamaną kością ogonową.ZBIEG OKOLICZNOSCI ? wylałam morze łez przez 2 lata-zostawił mnie w długach ,tak się zemscił .Wiec los terz sie na nim zemscił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaarmaaa

Czwarty raz choruje na depresję przez ludzi,krzywdził mnie mąż alloholik,moja matka,rodzeństwo i tchórzliwy zakłamany generał który kazał robic ze mnie wariatkę,odsłaniał moją prywatność i przekazywał innym,manipulował mną,oszukiwal i rządził się moim życiem z ukrycia..roznosili plotki na mój temat...tak ciężko zachorowałam że przez kilka lat miałam trudności z wyjściem z domu,zostawili mnie zaszczutą,obgadywana,odartą z prywatności,oszukaną,wyśmiewaną..pan generał dodatkowo znęcał się psych nade mną wypisując obraźliwe komentarze w necie,prowokując sytuacje które wywoływały u mnie silny stres...w zeszłym roku załamałam się przez Nich psychicznie,zaczęłam tracić pamięć,orientację,siły..miesiącami lezalam w łóżku,do końca życia będę na antydepresantami...nigdy nie usłyszałam z Ich ust Przepraszam...tu na ziemi sprawiedliwości nie ma ale mam nadzieję że kiedyś po śmierci Bóg Ich rozliczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość kaaarmaaa napisał:

Czwarty raz choruje na depresję przez ludzi,krzywdził mnie mąż alloholik,moja matka,rodzeństwo i tchórzliwy zakłamany generał który kazał robic ze mnie wariatkę,odsłaniał moją prywatność i przekazywał innym,manipulował mną,oszukiwal i rządził się moim życiem z ukrycia..roznosili plotki na mój temat...tak ciężko zachorowałam że przez kilka lat miałam trudności z wyjściem z domu,zostawili mnie zaszczutą,obgadywana,odartą z prywatności,oszukaną,wyśmiewaną..pan generał dodatkowo znęcał się psych nade mną wypisując obraźliwe komentarze w necie,prowokując sytuacje które wywoływały u mnie silny stres...w zeszłym roku załamałam się przez Nich psychicznie,zaczęłam tracić pamięć,orientację,siły..miesiącami lezalam w łóżku,do końca życia będę na antydepresantami...nigdy nie usłyszałam z Ich ust Przepraszam...tu na ziemi sprawiedliwości nie ma ale mam nadzieję że kiedyś po śmierci Bóg Ich rozliczy

Jest, zapewniam cię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jest, zapewniam cię. 

Bóg ich rozliczy i tu. Być może nie powiąźą zdarzeń, ale Bóg Ich rozlicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Bóg ich rozliczy i tu. Być może nie powiąźą zdarzeń, ale Bóg Ich rozlicza.

Niestety nie sądzę by tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
52 minuty temu, Gość gość napisał:

Niestety nie sądzę by tak było.

twój osąd goofno ma do rzeczywistości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
51 minut temu, Gość gość napisał:

twój osąd goofno ma do rzeczywistości. 

Zgadza się, tylko powiedziałabym to onaczej: to czy wierzysz w Boga czy nie, ma się tak do Jego istnienia jak brak wiary Polan w istnienie Azteków do ich istnienia.  Podobnie rzecz się ma z brakiem wiary w wymierzanie sprawiedliwości przez Boga na tym świecie wobec ludzi krzywdzących Jego wybranych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×