chce sie z nim kochac tylko nie wiem czy sie przyznac

jestem dziewica ...nieuprawiałam sexu chcoiaz błonki nie mam, jestem teraz z takim facetem, dochodzi miedzy nami do pieszczot, itd jest bardzo miło:) uprawiamy sex, ale bez wkładania pocieramy sie ja go ujezdzam ocierajac sie o jego fiuta,on sie na mnie kładzie wiecie...mozna powiedziec ze ruchy i bliskosc jak w normalnym sexie z racji ze jestem wariatka,i mu ufam to starsznie sie wyluzowałam i troche popłynełam, i on mysli ze jestem zboczona, i ostra w łózku...i teraz nie wiem jak z tego wybrnac;) wiecie czesto cie masturbuje wibratorem wiec pewnie kłopotów z wejsciem miec nie bedzie.. myslałam zeby mu poprostu powiedziec po fakcie, albo przed faktem ze jestem niedoswiadczona i ze powinnien uważać.

skoro uprawiasz seks to nie jestes dziewica .

ale nie uprawiam sexu..jestesmy rozebrani od pasa w góre itd...nie dotykałam jego fiuta a ni on mojej cipki;) wykonujemy po prostu ruchy kopulacyjne tak jakbysmy sie kochali;)

powiedz mu wczesniej..pozniej okaze sie jeszcze ze jestes bardzo ciasna i wyjdzie lipa;)

pogada ktos doradzi??

ania zmiłuj sie,juz Ci napisałam :( i nie sluchaj tego co wczesniej ktos napisal bo ty faktycznie jestes dziewica, co innego jakby ci facet robil to co sobie sama fundowalas,wtedy bys nie byla, a tak to jestes nawet jak nie masz blony, bo dziewictwo jest w glowie a nie miedzy nogami :)

wiem ale chce tez zeby inni cos napisali:P moze maja inne doswiadczenia:P

ok

pytanie - czy on ci powiedział, ile już miał / nie miał? jesli nie porusza tematu, to i ty nie poruszaj. ze jestes niedoswiadczona? roznie bywa - czasami te "doswiadczone" leżą jak klody i myslą, że są zaje*istymi kochankami. nie przejmuj sie. ważna jest dobra wola (heh) i duzo chęci. jesli te dziwictwo to dla ciebie ciężar psychiczny, to mu powiedz, bedzie ci lżej.

własnie nie jest to dla mnie problem wiem ze miał 2 kobiety w stałych zwiazkach i mysle ze tylko z nimi spał.. i z nikim innym..tak sie domyslam:P

Grunt to szczerość, tajemnice potem sie tylko nawartswiają i robi sie z tego duży problem.

Ja radzę Ci się nie przyznawać skoro nie ma po co on myśli że jesteś niezła i po co masz zmieniać jego podejście możesz powiedzieć że jesteś niedoświadczona ostatecznie ale że jesteś dziewicą nie mów takiej jest moje zdanie

powiem mu po fakcie;)

Po fakcie...tylko co?

ze był moim pierwszym;)

wie ze nie yłam w zadnym powaznym zwiazku..wiec moze uwierzy;)