Mój facet nie myje zębów i kąpie się raz w tygodniu !!!!

Witam. Jesteśmy małżeństwem od półtora roku a ze sobą prawie pięć lat. Mój luby nigdy nie był Olivierem Janiakiem ale mył zęby i kąpał się co trzy dni. Teraz jest jakaś masakra! Myje zęby dopiero jak mu powiem ze wali mu z gęby tak że mało się nie porzygam... śmieje się jak głupek i idzie z łaską umyć zęby. Jest taki przystojny i mnie pociąga ale jak czuję odór z gęby to juz mam dosyć i przechodzi mi chęć na amory. To samo z resztą ciała. Pracuje fizycznie i kąpie sie raz w tygodniu!!! Jak można dupę myć raz w tygodniu ;( Nie mam ochoty wkładać mu ręki w majtki bo potem śmierdzi mi ręka:( Sama myję zęby dwa razy dziennie i myję się codziennie. Głowę co drugi dzień. Ja wiem że to brzmi ohydnie ale anonimowo proszę o pomoc. Może któraś kobitka miała taki problem i udało się jej zmienic nawyki męża?? Będę wielce wdzieczna za pomoc.

Ja jestem facetem ale napisze Ci że ten problem raczej wynika z lenia niż jakichś skrzywionych przekonań co do higieny(takie też bywają)to nie jest dziecko. Nie możesz o mu kazać czegoś zrobić bo jak nie to dostanie. Fakt. Awantur też nie bardzo bo może się buntować i na siłę będzie forsował"swój styl"ale możesz go podejść. Sam jako facet wiem że na nas są sposoby. Moja kobieta potrafi mnie przekonać do wielu rzeczy oczywiście w granicąch zdrowego rozsądku bo ja sobie na głowę wchodzić nie daje ale np może go po prosić by "częściej"próbował tego super żelu pod prysznic i dewodorantu albo pasty który mu kupiłas-musisz kupić coś specjalnego i nalegac by tego użył bo to Cię szczególnie kręci a chyba mu zależy na udanym seksie. To nie musi być prawda ale kup jakieś rzeczy które fajnie Ci pachną i nalegaj. Powiedz że szczególnie Cię to kręci jak czujesz ten zapach. Pozatym zauważyłem że to czasem jest kwestia braku wzorca dobrego i dobrze przemawiajcego do mężczyzn. Bywa że taka systematyczna pielęgnacja ciała w odczuciu niektórych osób to jest niejednorodna pod męskim kątem. Często się spekuluje że jak ktoś zbyt dużo myśli o swoim wyglądzie i np jakichś kosmetykach to musi być "lewy"czasem w połączeniu takich przekonan z lenistwen potem dochodzi do takiego stanu. Musisz przekonać go że czystość to pewna jakość. To również przyjemność i atrakcyjność.

Ja od urodzenia kąpię się raz na tydzień, dzięki temu alergie czy wysypki są mi obce.

fuuj ja bym zostawiła bydlaka

namydlij mu oczy

da rade to naprawić, miałam to z moim. On nawet spał w tej koszulce, w którj chodził cały dzień i dopiero rano nakładał nową, taki miała nawyk z domu rodzinnego. teraz kąpie się co dzień po pracy :) a też pracuje fizycznie. Teraz jak mamy ciche dni - nieważne o co - kąpie się nadal codziennie!! i zęby myje - kupuje mu Elmex, wmawiam mu trochę, ze ma słabe zęby i żeby nie pogubił ich zbyt wcześnie, działa

Wolałabym być starą panną niż żyć z takim brudasem, fuuuuuj :(

problem to będziesz miała jak sam z własnej woli bedzie mył zęby i zmieniał koszule bo to sygnał że na horyzoncie kobieta;) tak na poważnie to pogadaj a potem inny pokój,brak posiłków sexu itp. Jak można żyć z takim flejtuchem bleeee

Przypominaj mu codziennnie ze ma isc się umyc bo jak nie to wyleci na podłogę. a Jezeli nie będzie słuchał to powiedz ze sie wyprowadzzasz i dopóki się nie zmieni to nie wrócisz.. i wyyprowadz się do jakiejs kolezanki na kilka dni albo do rodziców. Musisz mu twardo pookazac ze to nie zarty

Jak mozna sie kapac raz w tygodniu i to jeszcze w takie upaly ? :o Ja wytrzymam max dzien bez niemycia sie. Przeciez jaja sie poca i to czuc... :o

przeszkadzało, że kapał się co 3 dni? dla mnie to jakaś masakra, gdybym miała takiego brudasa w domu, to natychmiast dostałby eksmisję z łóżka i z kuchni pewnie też

rob mu wieczorem kapiel i tyle

postaw sprawe jasno - jak nie zadba o higiene to zero seksu

Ekstra facet:)

a co z pierdzeniem i dłubaniem w nosie ?

brak mi słów, jak to nie prowo to dla mnie to jest nie do pomyślenia,masz świnie i fleja a nie męża

o matko współczuje ... mój jak sie nie umyje dzien to dla nie to jest nie do pomyslenia

jak twój mąż , po ślubie z mamą przestał myc zęby i kąpał się raz na tydzien , uwazaj bo po nastepnym jego krokiem bedzie zaniechanie tych kapieli po ilus latach matce po wielkich awanturach udawalo sie zapedzic smroda do mycia a i tak robił to niedokładnie na odczepnego w efekcie czego musielismy wstydzic sie za niego , smiedział potem, fajkami i tym syfem z geby , ja nie pamietam zeby matka kiedykolwiek go pocałowała , spali w osobnych pokojach ze wzgledu na jego higiene szkoda ze nie miała tyle siły zeby pogonic dziada bo napsuł wszystkim krwi do ostatnich chwil jego zycia , nie mam do niego szacunku za grosz

Chcącemu nie dzieje si ę krzywda, tym bardziej, że już przed ślubem był pospolitym brudasem (ale za to przystojnym i wysokim). Pretensje więc możesz mieć tylko do siebie, a jego już nie zmienisz.

Nice :D

up

no jak małżeństwo, to ci separacja została, bo co jeszcze?

Może daj mu ten artukuł do przeczytania.... - https://ratynscy.pl/konsekwencje-braku-mycia-zebow/. Czasami brak mycia zębów kończy się poważniejszymi konsekwencjami.

Mój mąż się myje 2 vrazy w tygodniu też śmierdzi nie myje zębów, nie przytula mnie, nie chcę się ze mną kochać tylko w weekend jak się wykąpie ewentualnie napije wódki, jestem fajną kobietą, dużo w życiu straciłam w miłości nic nie użyłam, do tego alkoholik, nic mu się nie chce, leży tylko na kanapie, ma 43 lata i rodzice dużo robią za niego bo twierdzą że on nie ma czasu,mamusia nawet mu czyści auto....obecnie odstawiłam go na bok jesteśmy w separacji a on się zmienia i za każdym razem mi mówi co zrobił, myśli że 1,3 pół roku będzie tak robił a później co może wróci do tego samego, byłam u psychologa, pani psycholog kazała go kopnąć w 4 litery i się wyprowadzić stwierdziła że nam 3 dziecko i to niepełnosprawne, moja mama twierdzi że nam go kochać bo zawsze to robiłam rzucałam się na szyję, całowałam,nie pamiętam nawet żeby on mnie całował masakra co ja przechodzę